W styczniu Duńczyk podpisał z macedońskim klubem dwuipółletni kontrakt. - Jestem szczęśliwy, stając się częścią tego klubu - podkreślał wówczas Kim Rasmussen, który w WHC Vardarze SCBT Skopje miał pełnić rolę drugiego trenera.
[ad=rectangle]
Duński szkoleniowiec nie potrafił jednak znaleźć wspólnego języka z rosyjskim miliarderem Siergiejem Samsonenko, który jest właścicielem klubu. - To zabawne, że byłem tam przez 16 dni. Wszystko dzieje się tak szybko, mogę tylko się uśmiechnąć. Mam pustkę w głowie. To jest nieludzkie, aby traktować tak ludzi - powiedział Kim Rasmussen.
Według selekcjonera reprezentacji Polski głównym powodem zwolnienia jest brak wiedzy na temat kobiecej piłki ręcznej właściciela Samsonenko. - Klub jest zarządzany przez ludzi, którzy nie posiadają dogłębnej wiedzy o sporcie. Im większe miliony są inwestowane, tym mniejszy szacunek dla pracowników. Jestem rozczarowany, że zostałem potraktowany w ten sposób - dodał Duńczyk.