Kinga Polenz (skrzydłowa Piotrcovii
DK. Miło nam zobaczyć Panią w hali. Ja się Pani czuje?
K.P. Czuję się już lepiej ale nadal jestem osłabiona. Muszę jeszcze przez kilka dni odpocząć. Na szczęście nic poważnego mi się nie stało, tylko jakieś zmiany w czaszce, ale ja się na tym nie znam. Ale powinno wszystko być ok.
DK. Czy dostała pani jakieś zalecenia od lekarzy po wyjściu ze szpitala?
K.P. Tak, na razie muszę wypoczywać, a do treningów będę mogła wrócić dopiero za jakieś trzy tygodnie, do rozgrywania meczów za miesiąc.
DK. Co sądzi pani na temat ewentualnej zmiany na stanowisku trenera?
K.P. Raczej nie powinnam się na ten temat wypowiadać.
DK. A jak ocenia pani przygotowanie zespołu do drugiej części rozgrywek?
K.P. Byłam na kadrze, więc nie mogę się wypowiedzieć na ten temat.
Agata Wypych (rozgrywająca Piotrcovii
DK. Dziś po raz kolejny nie udało się wygrać, ale widać postępy?
A.W. Zdecydowanie lepiej w porównaniu do wtorkowego spotkania z Ruchem, ale nadal słabo. Wtedy zarzucano nam, że nie byłyśmy zmęczone, z czym się nie zgodzę. Nie zmienia to faktu, że nasza gra jest nadal słaba.
DK. Jak wiadomo dziś po raz ostatni zespół poprowadził Ryszard Czyż. Czy pożegnacie go tak jak jego poprzednika Romana Jezierskiego?
A.W. Nie, raczej nie. Decyzje, jakie podejmował dzisiaj były skandaliczne, w ogóle nie rozumiem zmian w drugiej połowie.
DK. Czy już czekacie na nowego trenera?
A.W. Z utęsknieniem czekamy!
Bartosz Rol (prezes Piotrcovii)
DK. Dziś znów się nie udało?
B.R. Nie udało się, ale widać postępy, dziś nie zabrakło woli walki jak w meczu z Ruchem. Na pewno zabrakło trochę ambicji.
DK. Jak wiadomo Ryszard Czyż podał się do dyspozycji zarządu klubu. Czy to oznacza zmianę trenera?
B.R. Tak, w poniedziałek zapadnie decyzja. Trwają rozmowy z dwoma kandydatami.
DK. Czy można zdradzić, o kogo chodzi?
B.R. Dowiemy się w poniedziałek jak zapadnie decyzja.
DK. Następny mecz?
B.R. Środowy wyjazd na puchar z AZS Warszawa.
Janusz Szymcztyk (trener Zgody)
DK. Jak ocenia Pan dzisiejsze spotkanie?
J.S. spotkanie na pewno było emocjonujące dla kibiców. W pierwszej części było wyrównane, ale końcówka należała do nas. Dziewczyn miały małą blokadę po wpadce w Elblągu. Mecz oceniam pozytywnie dziewczyny walczyły, chodź nie obyło się bez błędów.
DK. Kogo by pan wyróżnił za dzisiejsze spotkanie?
J.S. Cały zespół za walkę. Dobrze zagrała Asia Pastuszyk, która rozpoczęła mecz z ławki, która stłukła mięsień na meczu ze Startem. Dobrze też zaprezentowała się Justyna Weselak.