Beniaminek na drodze Nafciarzy - zapowiedź meczu Orlen Wisła Płock - Wybrzeże Gdańsk

W środowym spotkaniu kończącym 7. kolejkę PGNiG Superligi szczypiorniści Orlen Wisły Płock zmierzą się przed własną publicznością z Wybrzeżem Gdańsk.

Wyniki spotkania będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ.

Pojedynek wicemistrza Polski z beniaminkiem nie zwiastuje zbyt dużych emocji, o takich meczach mawia się, że muszą się odbyć. Nafciarze nie są co prawda zespołem nie do ugryzienia, co pokazali już w tym sezonie szczypiorniści Stali Mielec, jednak drużyna z Gdańska dysponuje zdecydowanie mniejszym potencjałem. Pojedynek Dawida z Goliatem zwiastuje pewne zwycięstwo gospodarzy.
[ad=rectangle]
Szczypiornistów z PGNiG Superligi czeka długa trzytygodniowa przerwa w rozgrywkach. Zawodnicy czołowych klubów udadzą się na zgrupowania swoich kadr. Niewielu graczy Orlen Wisły Płock będzie trenowało w zespołem, zabraknie także trenera Manolo Cadenasa. Nafciarze mają za sobą niezwykle ważne mecz w Lidze Mistrzów i myślami na pewno są już przy spotkaniach swoich reprezentacji. W środę muszą jednak wykrzesać z siebie jeszcze trochę koncentracji, by odnieść zwycięstwo.

Przebieg środowego spotkania jest sporą niewiadomą. Niewątpliwe Nafciarze są zespołem zdecydowanie lepszym, jednak mogą mieć problem, by przeciwko beniaminkowi zagrać na 100 proc. swoich możliwości. Świadomi tego faktu są gracze Wybrzeża, którzy jeśli nie przegrają spotkania w szatni, mogą postarać się o nawiązanie walki z faworytem. Bardzo często takie mecze są mało atrakcyjne dla kibiców, w poczytaniach zespołów brakuje bowiem determinacji.

Niewątpliwie smaczkiem tego spotkania będzie powrót do Orlen Areny Marcina Lijewskiego, który w ubiegłym sezonie bronił barw Nafciarzy. Zawodnik ten na pewno będzie chciał przypomnieć się płockim kibicom i pozostawić po sobie dobre wrażenie. Szkoleniowcem gdańszczan jest Damian Wleklak, jednak z ikon Wisły. Problemem Wybrzeża w dotychczasowych spotkaniach był brak wiary we własne umiejętności mniej doświadczonych zawodników. Na pewno świadomość gry przeciwko tej klasie rywalowi co Wisła nie ułatwi życia młodszym szczypiornistom.

Środowy pojedynek będzie także wyjątkowy dla Kacpra Adamskiego i Andrzeja Rakowskiego, którzy przygodę z piłką ręczną zaczynali właśnie w Płocku. - Na pewno serce zabije mocniej, kiedy będę grał w Płocku. Fajnie jest wrócić do rodzinnego miasta i rozegrać tam mecz. Mimo, że drużyna przeszła dużą przebudowę, to jeszcze znam tam parę osób i fajnie będzie z nimi zagrać - powiedział Rakowski. W środę na parkiecie sentymentów jednak na pewno nie będzie, stawką będą bowiem punkty w rozgrywkach PGNiG Superligi.

Orlen Wisła Płock - Wybrzeże Gdańsk / 22.10 godz. 18:00

Źródło artykułu: