Czy można być chwalonym po porażce? Owszem. I najlepiej udowodniły to szczypiornistki z Jeleniej Góry, które były bliskie sprawienia największej niespodzianki od początku bieżących rozgrywek. Podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak dzielnie stawiły czoła mistrzyniom Polski w Lubinie, ale ostatecznie to "Miedziowe" okazały się lepsze o jedną bramkę. Jednak za determinację i walkę należą się duże brawa.
KPR dzielnie stawił czoła mistrzyniom Polski
Porażka kielczanek w Chorzowie pozostawiła duży niesmak, dlatego KSS jechał do Elbląga z myślą o rehabilitacji, ale i z pewnymi obawami. Okazało się jednak, że świętokrzyskie szczypiornistki stanęły na wysokości zadanie i pokonały zespół Startu. Jest to wygrana tym bardziej cenna, że sytuacja podopiecznych Zdzisława Wąsa wcale nie wyglądała ostatnio zbyt różowo. Znacznie większe powody do zmartwień mają elblążanki, które nadal zajmują niską dziesiątą pozycję. Wygląda na to, że do końca fazy zasadniczej, będą walczyły o awans do play-off`ów, ale obecnie nawet to wydaje się bardzo odległe.
Piotrcovia z meczu na mecz rozczarowuje coraz bardziej. Zespół, który miał walczyć o medale, jak na razie okupuje dolne rejony tabeli. W Chorzowie piotrkowianki były tylko tłem dla "Niebieskich", które odniosły drugie z rzędu zwycięstwo we własnej hali. Dzięki temu podopieczne Janusza Szymczyka awansowały na szóstą lokatę. Piotrcovia jest ósma i jeśli szybo nie zacznie zdobywać punktów może spaść jeszcze niżej, zwłaszcza, że dziewiąty KPR Jelenia Góra, wydaje się być w niezłej formie.
Piotrkowianki doznały kolejnej bolesnej porażki. Tym razem w Chorzowie
Beniaminek po raz kolejny udowodnił, że PGNiG Superliga to dla niego za wysokie progi. Nie ma się co oszukiwać, że Finepharm odstaje od reszty stawki, a kolejne mecze w jego wykonaniu do złudzenia przypominają osiągnięcia Sambora Tczew w poprzednim sezonie. Polkowiczanki to pierwsze kandydatki do spadku, a 30-bramkowa! porażka w Lublinie tylko to potwierdziła.
W pozostałych spotkaniach 12. kolejki PGNiG Superligi Kobiet Politechnika Koszalińska pokonała w "akademickich" derbach zespół AZS-u AWF Gardinia Wrocław, a SPR Pogoń Baltica Szczecin przegrała z Vistalem Łączpolem Gdynia.
Cytat kolejki: - Nie wiem na jakiej podstawie trener kadry powołuje zawodniczki. Serdecznie zapraszam Kima Rasmussena na mecz do Chorzowa. Zwracam wszelkie koszta związane z podróżą oraz wejściem na mecz. W Ruchu jest zawodniczka, która pretenduje do kadry, a na naszym meczu w tym sezonie ani razu nie było widać trenera reprezentacji. To jest niepoważne - powiedział Krzysztof Zioło, wiceprezes Ruchu Chorzów.
Ligowe statystyki:
Mecze
- zwycięstwa gospodarzy: 4
- remisy: 0
- zwycięstwa gości: 2
Bramki
- średnia bramek na mecz: 52,2
- średnia bramek gospodarzy: 30,7
- średnia bramek gości: 21,5
Najwyższe zwycięstwo
SPR Lublin - Finepharm Polkowice 43:13 - 30 bramek
Najniższe zwycięstwo
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - KPR Jelenia Góra 32:31 - 1 bramka
Wyniki 12. kolejki PGNiG Superligi Kobiet
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - KPR Jelenia Góra 32:31 Relacja Foto
Start Elbląg - KSS Kielce 32:34 Foto
Ruch Chorzów - Piotrcovia Piotrków Tryb. 28:21 Relacja Wypowiedzi
Politechnika Koszalińska - AZS AWF Gardinia Wrocław 29:21 Relacja Wypowiedzi
Pogoń Szczecin - Vistal Łączpol Gdynia 20:29 Relacja Wypowiedzi
SPR Lublin - Finepharm Polkowice 43:13 Relacja
Tabela PGNiG Superliga Kobiet
P | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Zagłębie Lubin | 12 | 12 | 0 | 0 | 421:252 | 24 |
2 | SPR Lublin | 12 | 11 | 0 | 1 | 425:313 | 22 |
3 | Vistal Łączpol Gdynia | 12 | 10 | 0 | 2 | 395:291 | 20 |
4 | Politechnika Koszalin | 12 | 6 | 2 | 4 | 348:310 | 14 |
5 | Ruch Chorzów | 12 | 6 | 1 | 5 | 330:342 | 13 |
6 | AZS AWF Wrocław | 12 | 5 | 2 | 5 | 315:334 | 12 |
7 | KSS Kielce | 12 | 5 | 1 | 6 | 352:362 | 11 |
8 | MKS Piotrcovia | 12 | 5 | 0 | 7 | 319:325 | 10 |
9 | KPR Jelenia Góra | 12 | 4 | 1 | 7 | 332:376 | 9 |
10 | Start Elbląg | 12 | 3 | 0 | 9 | 340:349 | 6 |
11 | Pogoń Baltica Szczecin | 12 | 1 | 1 | 10 | 284:411 | 3 |
12 | Finepharm Polkowice | 12 | 0 | 0 | 12 | 253:449 | 0 |