Sędzia doliczył 3 minuty.

Girona wciąż atakuje. Olunga wycofał na linię pola karnego do Portu, którego groźny strzał obronił Keylor Navas.

Ależ błąd Varane'a! Francuz podał we własne pole karne do Stuaniego, jednak świetnie z bramki wyszedł Keylor Navas, który oddalił zagrożenie. Jest gorąco w Madrycie.

Girona walczy! Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka prześlizgnęła się po głowie Stuaniego i nieznacznie minęła słupek bramki Realu.

Bounou uprzedził Lucasa Vazqueza w polu karnym Realu. Girona nie rezygnuje i zaczyna atakować większą ilością piłkarzy.

To nie koniec naporu Realu! Po centrze Marco Asensio z lewego skrzydła w poprzeczkę główkował Nacho.

Cristiano Ronaldo główkował nad poprzeczką.

Marcelo świetnie dośrodkował na długi słupek w kierunku Cristiano Ronaldo, ale w ostatniej chwili piłkę z nogi Portugalczyka wybił Espinoza.

Mojica z 20. metrów uderzył wyraźnie nad poprzeczką. Goście zmarnowali tę sytuację.

Będzie groźna okazja dla Girony. Goście wywalczyli rzut wolny niemalże z linii pola karnego.

Zaczęli II połowę! Bez zmian.

Chcesz obejrzeć II połowę?

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Cristiano Ronaldo składał się do efektownej przewrotki, ale nieczysto trafił w piłkę.

Sędzia doliczył minutę.

Kolejna próba z rzutu wolnego. Cristiano Ronaldo uderzył z ok. 25 metrów, piłka prześlizgnęła się przez mur, co ułatwiło golkiperowi skuteczną interwencję.

Mateo Kovacić zamarkował strzał, przymierzył i... został zablokowany. Real Madryt po stracie gola w ataku pozycyjnym.

Dość niespodziewanie z rzutu wolnego uderzył nie Ronaldo, a Marco Asensio. Golkiper Girony z trudem odbił piłkę do boku.

Cristiano Ronaldo silnie uderzył z dystansu i Bounou z problemami złapał piłkę.

Przypomnijmy, że w pierwszym meczu między tymi drużynami, w październiku, Real Madryt też otworzył wynik meczu, ale ostatecznie przegrał 1:2.

Było groźnie! Portu przejął piłkę w okolicy pola karnego Realu Madryt, popędził na bramkę Navasa, jednak nie zdołał oddać strzału. Dobrze wychodził golkiper Realu.

Piłka w siatce Girony po strzale Lucasa Vazqueza. Problem w tym, że sędzia niepotrzebnie podniósł chorągiewkę - hiszpański skrzydłowy na spalonym nie był! Drugą świetną asystę powinien mieć już na koncie Toni Kroos.

Lucas Vazquez uderzył z dystansu wprost w Yassine Bounou.

Marco Asensio uderzył płasko z ostrego kąta, jednak zbyt lekko, by zaskoczyć golkipera Girony. Real chce szybko strzelić drugiego gola, ale musi uważać na ataki nieobliczalnej Girony.

Od początku szaleje Cristiano Ronaldo. Portugalczyk wpadł między dwóch rywali, ale wyraźnie przestrzelił.

Groźnie pod bramką Realu! Portu główkował nieznacznie obok słupka.

Spore zamieszanie w polu karnym Girony. Karim Benzema odegrał piętką do Vazqueza, który miał za mało miejsca na oddanie strzału i wywalczył tylko rzut rożny.

Teraz Girona! Borja Garcia uderzył z narożnika pola karnego i Keylor Navas wybił piłkę przed siebie.

Druga udana interwencja bramkarza Girony. Karim Benzema świetnie wypatrzył wpadającego w pole karne Vazqueza, którego strzał po ziemi obronił nogą Bounou.

Pierwsza okazja dla Realu. Z 18. metrów z rzutu wolnego pod poprzeczkę jak z armaty huknął Cristiano Ronaldo, jednak bardzo dobrze na linii bramkowej zachował się golkiper Girony.

Kilka chwil temu Atletico Madryt przegrało na wyjeździe z Villarreal 1:2. W takiej sytuacji, jeśli Real dzisiaj wygra, będzie miał tylko 4 punkty straty do wicelidera rozgrywek.

Primera Division: Atletico przegrało z Villarreal! Barca coraz bliżej tytułu

Chcesz obejrzeć mecz?

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Tradycyjnie już sporo zmian w podstawowej jedenastce przeprowadził Zinedine Zidane. Tylko na ławce rezerwowych zasiądą Luka Modrić, Casemiro, Isco i Gareth Bale, a poza meczową kadrą znalazł się Sergio Ramos.

Girona FC w ostatnich 5. kolejkach 4 razy wygrywała, nie tracąc bramki - z Leganes, Villarreal, Celtą Vigo i Deportivo La Coruna. Beniaminek przegrał tylko z Barceloną (1:6).

Po zwycięstwie Valencii w sobotę Real Madryt spadł na 4. miejsce i ma 2 punkty straty do popularnych "Nietoperzy". W ramach 29. kolejki Primera Division "Królewscy" zagrają u siebie z rewelacją sezonu - Girona FC. Beniaminek spisuje się fenomenalnie i niespodziewanie walczy o europejskie puchary. W przypadku zwycięstwa, ekipa z Katalonii wskoczyłaby na... 5. lokatę w tabeli!

Spotkanie poprowadzi Jesus Gil Manzano.