Kluczowe momenty
po rozpoczęciu spotkania.


Sprawdź nadchodzące mecze w kalendarzu
Relacja z meczu
Kibice powoli rozglądają się w kierunku bram wyjściowych. Na pewno będą wracać do domów zadowoleni. BATE Borysów zgarnia komplet punktów i to już 18. spotkanie z rzędu, w którym nie dał się pokonać Niemanowi Grodno.
Doliczone cztery minuty.


Kibice powoli rozglądają się w kierunku bram wyjściowych. Na pewno będą wracać do domów zadowoleni. BATE Borysów zgarnia komplet punktów i to już 18. spotkanie z rzędu, w którym nie dał się pokonać Niemanowi Grodno.
Doliczone cztery minuty.
Trochę pobronił w tym spotkaniu Denis Szczerbicki. Bramkarz BATE Borysów wypatrzył piłkę w gąszczu zawodników ustawionych blisko jego królestwa i sparował ją w bezpieczne miejsce. To było piąte celne uderzenie zespołu z Grodna.
Igor Stasiewicz był bezsprzecznie najważniejszym zawodnikiem spotkania. Stąd zasłużona owacja z trybun. Kapitan BATE Borysów zapisał się w historii spotkania golem oraz dwiema asystami.


Oj, zagotowali się kibice blisko centralnej kamery i rzucili niecenzuralnymi wiązankami. Do sędziego nie dotarły. Już wcześniej postanowił nie przyznawać gospodarzom rzutu karnego.


Jeszcze kwadrans rywalizacji na stadionie, który akurat 3 maja obchodzi jubileusz inauguracji. Zrezygnowani przyjezdni, przynajmniej na takich wyglądają, ale nie wypada ich jeszcze skreślać.
Żółtą kartkę otrzymał za faul na Maksimie Skawyszu.


Gol! Strzelił . Asystował mu .
Tym razem słowo ciałem się stało. Zapowiadana trzecia bramka dla BATE Borysów. Nieco oszołomieni przerwą w grze przyjezdni nie odparli ataku z wykorzystaniem prawego skrzydła. Posłane stamtąd podanie Igora Stasiewicza wykorzystał Paweł Nechajczik i oddał strzał z pierwszej piłki do siatki.

Wrzucili wyższy bieg podopieczni nieco zafrasowanego Kiryła Alszewskiego. W ostatnich minutach mocniej pachnie trzecim golem BATE Borysów niż wyrównaniem Niemana Grodno.
Kapitalne podanie z drugiej linii i tylko zabrakło dobrego strzału w sytuacji sam na sam. Dmitrij Baga nie pokonał swojego imiennika Dudara. Utrudniał to Aleksiej Legczilin, który wywierał nieustanną presję na pomocniku BATE Borysów.
Żółtą kartkę otrzymał Wołodymyr Kowal za agresywne wejście wślizgiem w nogi Denisa Szczerbickiego.


Jeszcze jedna próba w lustro bramki i musiał wykazać się umiejętnościami Dmitrij Dudar. Golkiper Niemana Grodno położył się w odpowiednim momencie i powstrzymał sunącą po murawie piłkę. Strzelał Jewgienij Jabłonskij.
Szansa dla gospodarzy na odzyskanie dwubramkowego prowadzenia dzięki rzutowi wolnemu. Bojan Nastić został sfaulowany tuż przy bocznej linii pola karnego. Za wykonanie stałego fragmentu gry zabrał się Igor Stasiewicz, którego strzał obronił Dmitrij Dudar.
Piłkarze z Borysowa pozwolili rozegrać się przeciwnikom, przez co ich prowadzenie stało się niepewne. Gospodarze momentami igrają z ogniem.
Zabrakło chętnego do strzelenia gola Niemanowi Grodno. Piłka po dośrodkowaniu przecięła pole bramkowe przyjezdnych i nie została wpakowana z bliska do siatki.
Drugie tego popołudnia celne uderzenie Wołodymyra Kowala. Ukrainiec zapewnia najwięcej obowiązków Denisowi Szczerbickiemu w bramce BATE Borysów. Białorusin interweniuje na razie bez zarzutu.
W ostatnim momencie obrońcy BATE Borysów zatrzymali piłkę sunącą po murawie w kierunku Gleba Rassadkina. Podawał mu aktywny w szybkich atakach Wołodymyr Kowal i mogło dojść nawet do sytuacji sam na sam z bramkarzem.
Druga połowa i na razie trenerzy na tyle zadowoleni z sytuacji, że nie przeprowadzają zmian.
Piłkarze z Grodna nadal w grze o punkty.
Doliczona minuta.
Duża szansa na wyrównanie. Wołodymyr Kowal poderwał się na prawej stronie boiska i po wtargnięciu w pole karne BATE Borysów oddał płaskie uderzenie. Denis Szczerbicki sparował futbolówkę na korner końcami palców.
Opanowali sytuację piłkarze w żółtych koszulkach i spodenkach po trudnych dla siebie minutach. W momencie, w którym wydawało się, że kontrolują spotkanie, stracili gola kontaktowego i zrobiło się nerwowo.
Wyraźnie przebudzili się piłkarze z Grodna tak jakby przez dwa kwadranse kumulowali energię na szturm w tym poprzedzającym przerwę. Dwie kolejne sytuacje podbramkowe Niemana po golu kontaktowym.
Gol! Strzelił . Asystował mu .
Doping pomógł, ale gościom. Trafienie kontaktowe i jeszcze może być interesująco w tej konfrontacji. Gegam Kadimjan zbiegł z lewego skrzydła w środek pola karnego BATE Borysów i tak zaskoczył przeciwników, że stanął tam samotnie. Po płaskim dośrodkowaniu Andrieja Wasiliewa pomocnik bezkarnie strzelił między nogami Aleksandara Filipovicia do bramki.

Minął drugi kwadrans pojedynku i taki zapanował spokój, że każdy okrzyk na trybunie można było dokładnie usłyszeć. Poderwali się do dopingu gospodarze. Ich ulubieńcom należą się na razie brawa.
Pogubili się w ataku pozycyjnym piłkarze z Borysowa, ale przynajmniej ponownie przenieśli grę w okolicę pola karnego przeciwnika.
Na boisku między innymi Wołodymyr Kowal - kiedyś gwiazda Fortuna I ligi w barwach Stomilu Olsztyn. Później w Bruk-Becie Termalice Nieciecza i w Olimpii Grudziądz nie zrobił podobnej furory.

Żółtą kartkę otrzymał za faul na imienniku Nechajcziku.

Żółtą kartkę otrzymał za uderzenie przeciwnika łokciem w ferworze walki.

Denis Szczerbicki na razie spokojny między słupkami gospodarzy. Po dwóch mocnych ciosach Nieman Grodno co prawda spróbował zaatakować, ale na razie nie wygląda to obiecująco.
Gol! Strzelił .
Kapitan BATE Borysów dorzucił gola do asysty sprzed pięciu minut. Igor Stasiewicz wybrał siłowe rozwiązanie i choć Dmitrij Dudar wybrał odpowiedni narożnik, to nie zdołał zatrzymać piłki kopniętej w lewą stronę. 2:0 i BATE Borysów na prostej drodze do zwycięstwa.

Gospodarze idą za ciosem. Nie zamierzają czekać na spóźnialskich kibiców. Po faulu na Pawle Nachajcziku szansa na drugiego gola z rzutu karnego.
Gol! Strzelił . Asystował mu .
Szybka rehabilitacja napastnika z Serbii. Tym razem nie pozwolił sobie na pomyłkę i sprawnie umieścił piłkę z bliska w siatce. Obrona Niemana Grodno została kompletnie rozbrojona dwójkową wymianą podań Bojana Dubajicia z Igorem Stasiewiczem. Z podania kapitana BATE Borysów nie wypadało nie skorzystać. Gospodarze w miarę wcześnie są na prowadzeniu.

Stuprocentowa sytuacja podbramkowa! Co prawda Bojan Dubajić bije sobie brawo, ale powinien schować głowę w piasek. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska napastnik BATE Borysów miał za zadanie oddać strzał z bliska do odsłoniętej w 75 procentach bramki Niemana Grodno. Pudło. Trudno w to uwierzyć.
Niepodważalna przewaga BATE Borysów pod względem posiadania piłki. Przynajmniej na początku spotkania, ale znając przebieg wcześniejszych meczów, tak to może wyglądać, dopóki nie zmieni się wynik.
Spokojna, trochę leniwa wymiana podań w wykonaniu gospodarzy. Andriej Jakimow zdążył się już zdenerwować nużącym rozegraniem BATE Borysów i ostro potraktował w centrum boiska Dmitrija Bagę. Przynajmniej przeprosił.
BATE Borysów w tradycyjnych żółtych strojach z niebieskimi elementami, a jego przeciwnik z Grodna w ciemnozielonych koszulkach oraz czarnych spodenkach.
Przyjazd piłkarzy Niemana na stadion.
Zestawienie przyjezdnych.
Podstawowa jedenastka gospodarzy.
Sędzia: Denis Szczerbakow
Drużyna z Grodna wygrała poprzedni mecz aż 3:0.
Nieman Grodno jest w dolnej połowie tabeli, ale ma tylko dwa punkty mniej od BATE Borysów. Może więc wyprzedzić kandydata na mistrza Białorusi nawet w niedzielę. W poprzednim spotkaniu również zatriumfował i to efektownie, ponieważ pokonał 3:0 Energetyka-BGU Mińsk.
Wyniki sobotnich spotkań na Białorusi.
W tabeli ligi białoruskiej klaruje się czołówka. Kluby, które znalazły się na górze, solidarnie zwyciężają w 7. kolejce, a teraz czekają na odpowiedź zawodników BATE Borysów.
W sobotnim meczu rezerw nieznacznie lepsi gracze Niemana.
BATE Borysów zwyciężyło w poprzednim meczu Pucharu Białorusi 2:0.
Piłkarze BATE Borysów są niepokonani od czterech meczów. Pozytywna seria pozwoliła zbliżyć się do najlepszych w tabeli ligi białoruskiej, a także awansować do finału krajowego pucharu. W niedzielę eksportowa drużyna podejmie Niemana Grodno.
po rozpoczęciu spotkania.