Doliczone trzy minuty.

Płaskie dośrodkowanie w pole bramkowe przyjezdnych. Zatańczyła tam piłka, ale nie trafiła pod nogi żadnego atakującego zawodnika Stali Mielec. Wybronili się gracze Jarosława Skrobacza.

O atutach Andreji Prokicia można poopowiadać, ale na pewno żadnym z nich nie jest skutecznosć. Zawodnik, który strzelił gola i ma pół asysty, nie pokonał Grzegorza Drazika z kilkunastu metrów.

Wojciech Lisowski ma dużo do powiedzenia sędziemu. Pewnie byłby mniej rozgadany przy niekorzystnym wyniku, ale teraz mielczanom nie spieszy się z wprowadzaniem piłki do gry.

Ataki przyjezdnych, którzy przypomnieli sobie, jak grali w pierwszej połowie na połowie Stali Mielec.

Rafał Adamek musi przepraszać kompanów ze swoje dośrodkowanie prosto w rękawice czujnego na przedpolu Seweryna Kiełpina.

W pierwszoligowej rzeczywistości gole w końcówkach spotkań to codzienność. Zostało kilkanaście minut przede wszystkim jastrzębianom.

Szybki wypad podopiecznych Jarosława Skrobacza zakończony nieudanym dośrodkowaniem. Niewiele wcześniej dobra szansa na drugiego gola dla Stali w tej części spotkania, ale jej akcja zakończyła się spektakularnym pudłem.

Krystian Getinger odzyskał prowadzenie dla Stali.

Mocne słowa, nie do cytowania, na boisku. Piłkarze coraz mocniej poddenerwowani remisem.

Stal Mielec dyktuje warunki w drugiej połowie, ale na podopiecznych Jarosława Skrobacza również trzeba uważać. Strzał w słupek Michała Bojdysa był ogromnym ostrzeżeniem dla gospodarzy.

GKS 1962 Jastrzębie po raz pierwszy zagroził gospodarzom w drugiej połowie. Po stałym fragmencie. Michał Bojdys wyprzedził Seweryna Kiełpina i główkował w słupek po wrzutce Farida Aliego z rzutu wolnego.

Po okresie dominacji Stali Mielec jastrzębianie przenieśli grę bliżej pola karnego gospodarzy. Nic tam nie wywalczył Farid Ali, ale przynajmniej dał odetchnąć swoim obrońcom.

Grzegorz Tomasiewicz próbował wepchnąć piłkę z trzech metrów do bramki po płaskim wstrzeleniu Łukasza Janoszki. W ostatnim momencie interweniował Bartosz Jaroszek i uratował głęboko cofniętych jastrzębian.

Strzał Szymona Stasika po kolejnej akcji Stali Mielec. Spoglądają w niebiosa gospodarze, którym coraz trudniej uwierzyć, że jeszcze nie pokonali Grzegorza Drazika w drugiej połowie.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Niefortunny wpis Legii Warszawa. "Przeprosiliśmy. Posypaliśmy głowy popiołem"

Grzegorz Tomasiewicz strzelił nieznacznie obok bramki po podaniu Bartosza Nowaka. Nieprzygotowane uderzenie, a można było po raz drugi tego wieczoru pokonać Grzegorza Drazika.

Zupełnie inny początek drugiej połowy meczu. Atakuje Stal Mielec, która znajduje się z piłką na obrzeżach pola karnego przeciwnika.

Zakotłowało się po dośrodkowaniu Bartosza Nowaka z rzutu rożnego. Piłka znalazła się blisko linii bramkowej gości, ale sędzia nie pozwolił jej wepchnąć do siatki mielczanom. Gwizdek po faulu Łukasza Janoszki.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Legia ma dwa zespoły w Pucharze Polski. "To bardzo miła niespodzianka"

Korner dla zawodników z Górnego Śląska. Dośrodkowanie w gąszcz piłkarzy, gdzie Sewerynowi Kiełpinowi udało się dopaść do futbolówki i popisać piąstkowaniem.

Oglądamy w Mielcu sporo celnych strzałów i mało gry w centralnej części boiska. Obaj bramkarze Seweryn Kiełpin oraz Grzegorz Drazik mieli sporo okazji do wykazania się swoimi możliwościami.

Farid Ali dopadł przeciwnika.

Grzegorz Tomasiewicz pogubił się w polu karnym przeciwnika. Jeden zwód, drugi zwód, trzeci i można było się pogubić. Pewne jest, że ten drybling po podaniu Andreji Prokicia trwał za długo.

Patryk Skórecki strzelił z ostrego kąta po przemyślanej akcji jastrzębian. Seweryn Kiełpin nie miał prawa do błędu po tak czytelnym zakończeniu ataku.

Andreja Prokić dał prowadzenie Stali.

Kolejna akcja Andreji Prokicia. Ponownie szansa na strzelenie gola była wyśmienita. Futbolówka po uderzeniu napastnika Stali Mielec trafiła w słupek. To mógł być nokaut w pierwszej, no może w drugiej rundzie, ale jastrzębianie jeszcze na nogach.

Andreja Prokić dostał podanie w pole karne przeciwnika. Lekkie dziobnięcie napastnika Stali Mielec obok Grzegorza Drazika, ale z ostrego kąta trudno było jednocześnie zmieścić piłkę w siatce.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Radosław Majecki z powołaniem do reprezentacji. "Jego kariera jest budowana na przykładzie Fabiańskiego"

Można odnieść wrażenie, że piłkarze Stali Mielec budzą się. Dowodem tego było uderzenie z dystansu Bartosza Nowaka, które musiał zatrzymać Grzegorz Drazik. Elegancka interwencja bramkarza gości.

Szybka kontrakcja jastrzębian. Patryk Skórecki zatańczył między kilkoma zawodnikami w białych strojach i oddał płaskie uderzenie. Musiał interweniować i zrobił to bez zarzutu Seweryn Kiełpin.

Ponownie piłka trafiła na prawe skrzydło do Szymona Stasika, którego dośrodkowanie pozostawiało dużo do życzenia. Grzegorz Drazik sprzątnął wysoko zawieszoną w jego polu karnym futbolówkę.

Korner dla gości z Jastrzębia-Zdroju. W pole karne Stali Mielec wbiegł między innymi wysoki Michał Bojdys. Strzelił wreszcie Kamil Jaroszek, ale kilka metrów ponad bramką strzeżoną przez Seweryna Kiełpina.

Stal Mielec jeszcze nie zaproponowała wiele interesującego. Była zapowiedź niebezpiecznego ataku, jednak Szymon Stasik wyraźnie przestrzelił swoim dośrodkowaniem.

Stal Mielec w białych strojach, a GKS w czarnych koszulkach i spodenkach z żółtymi akcentami. Była akcja oskrzydlająca przyjezdnych, która trwała za długo aż przerwał ją Krystian Getinger.

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa" sezon 2, odcinek 6: powołania do reprezentacji Polski i nadchodzące spotkania Ligi Mistrzów! [cały odcinek]

- Zapominamy o tym co było w Radomiu. Po powrocie do Mielca rozmawialiśmy poważnie i drużyna jest przygotowana na 150 procent do kolejnego meczu. Poprzednie spotkanie to był taki nasz falstart i mam nadzieję, że w następnym zobaczymy inny zespół - mówi trener Dariusz Marzec w klubowej telewizji Stali.

Takie atrakcje proponuje Fortuna I ligi w 12. kolejce.

Fortuna I liga: Stal Mielec chce gonić liderów. Pojedynek żywiołów w Grudziądzu

Jedenastka Stali Mielec.

Zestawienie personalne gości.

Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)

GKS 1962 Jastrzębie również przegrał poprzedni mecz. Podopieczni Jarosława Skrobacza ponieśli porażkę 1:3 z Chojniczanką.

Klub z Podkarpacia zagra po raz pierwszy po zmianie szkoleniowca przed własną publicznością. Stal zamierza zbliżyć się do będących na miejscach premiowanych awansem Warty Poznań oraz Radomiaka.

Stal Mielec wygrała tylko jeden z ostatnich czterech meczów ligowych. Tydzień temu została pokonana 0:2 przez Radomiaka i było to pierwsze spotkanie o punkty zespołu z Podkarpacia pod wodzą Dariusza Marca.