Rozpaczliwie bronią się przy rzutach rożnych lubinianie. Teraz chcą uratować punkt, który im pozostał.

Rajd Michalskiego przerwany, ale nie potrafią wybić piłki na aut lubinianie. Ta leci... do góry.

Centra Zivca, ale źle zaadresowana. W sensie za mocno.

A trwa druga z pięciu doliczonych minut. Napiera Wisła.

Zaczęły się przezpychanki po faulu Marcjanika. Interwencja sędziego okazała się potrzebna.

Obiecująco urwał się Angel Garcia, lecz centrostrzał mu nie wyszedł.

Za mocna górna piłka zagrana na dobiegnięcie przez Czerwińskiego.

Jeszcze jedno zagrożenie pod bramką Wisły. Tym razem Starzyński po ziemi, ale piłka w rękawicach Daehne.

Kolejne dośrodkowanie Furmana, mało brakowało Sheridanowi, by to zamknąć.

Kolejna przerwa w grze. Opatrywany Jakub Tosik.

Próba centry w pole karne Wisły kończy się w rękawicach Daehne.

Za bardzo przepychali się goście w polu karnym rywali. Rozpocznie Daehne.

Kolejna piłka w poszukiwaniu ofensywnych piłkarzy Zagłębia. Tym razem źle strzelił Starzyński.

Ależ bliski szczęścia teraz był Szysz! Piłka po jego strzale miminalnie obok słupka!

Budzi się Wisła, płocczanie mają jeszcze rzut rożny.

Starcie Slisza i Gjertsena. Ile taktyki tam było, a ile złośliwości? Nie wiemy.

Coraz więcej fauli, coraz mniej kreatywności po stronie Wisły.

Zagłębie miało jeszcze rzut wolny blisko pola karnego, ale obrońcy Wisły wyjaśnili sytuację.

Za mocne i zbyt niedokładne zagranie Furmana z rzutu wolnego. Adresatem chyba Merebaszwili.

Spalił Sheridan. Wisła nie ucieszy się jednym punktem w tym meczu.

Zdaje się, że napór Zagłębia ustał. Teraz to Wisła jest z piłką na 30. metrze. Ale raczej nie bliżej.

Próba rozegrania rzutu rożnego po ziemi przez lubinian. Wyglądało nawet ładnie, ale zakończyło się to strzałem Slisza w piąte piętro.

Płaskie dośrodkowanie Czerwińskiego pozostało bez zamknięcia.

Centra do Slisza z prawej strony, zablokowany strzał uczestnika MŚ U20.

Gdy Starzyński zobaczył, że nie dogoni piłki, sfaulował Angela Garcię.

Przez moment obrońca Zagłębia się nie podnosił, ale już wszystko jest w porządku.

Zawahał się Daehne i wyszedł z bramki, chciał to wykorzystać Kopacz, który zamykał akcję strzałem głową, lecz jak plaster przylepiony był do niego Furman.

Kolejny korner mieli lubinianie, tym razem pilnowany Starzyński. Nie było strzału.

Spalił akcję Sheridan. Kibice mają też pretensje o brak faulu na Furmanie.

Wrzucał Starzyński, ale czujny Daehne.

Szybka kontra Zagłębia. Uciekł Bohar, ale w ostatniej chwili wyprzedził go Garcia i zastawił piłkę.

I już Wisła miała rzut rożny, ale blokowany strzał Rasaka.

ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze

Lubinianie mieli jeszcze rzut rożny, ale zakończył się on strzałem, który poleciał na... aut.

Kolejne dośrodkowanie Balicia do Szysza, ten chciał zmieścić piłkę tuż pod poprzeczką. Świetnie Daehne.

Trochę zbyt mocna piłka na dobiegnięcie do Szysza. Łapie Daehne.

Co najmniej dwie minuty dłużej potrwa pierwsza połowa.

Blokowany strzał Merebaszwilego z 16 metrów. A poza tym jeszcze spalony.

Znów Furman z rzutu wolnego szukał górną piłką Sheridana, ale po raz kolejny się nie udało.

Rzut rożny dla gości. Wywalczył sobie pozycję Balić, wyszedł w górę, ale piłka poleciała za linię końcową. Trudna sytuacja dla lewego obrońcy Zagłębia.

Mamy przerwę w grze. Ucierpiał Ambrosiewicz.

A przy próbie kontrataku odważne wejście jednego z Miedziowych w Sheridana. Nie było nawet faulu. Zdaniem arbitra oczywiście.

Czy była ręka po strzale Bohara? Gwizdek arbitra milczy.

Od dłuższego czasu to lubinianie częściej goszczą w okolicach pola karnego Wisły niż odwrotnie.

Urwał się Gjertsen, ale przegrał szybkościowy pojedynek z rywalem na 25. metrze.

Jeszcze rzut rożny mieli lubinianie, ładnie wyłożył piłkę na drugi metr Czerwiński, ale adresat tego podania był nieznany.

Aut na wysokości pola karnego mieli lubinianie. Bohar przegrał pojedynek główkowy.

Obok bramki Patryk Szysz! Znów kilka podań wystarczyło, by pogubili się defensorzy Wisły

Udało się zacentrować piłkę Cabezalemu, która później trafiła pod nogi Rasaka, ten świetnie dostrzegł Sheridana i znów Miedziowych uratował Hładun.

Gdyby Starzyński próbował uderzyć lewą nogą z dystansu, miałby na to czas i miejsce. A że przerzucił sobie na prawą nogę, obrońcy zdążyli doskoczyć.

Wisła chciała odpowiedzieć kontratakiem. Do momentu przyjęcia piłki przez Merebaszwilego wszystko było ok.

Rozpędziłsię Slisz, ale zamiast do Starzyńskiego, podał w nogi obrońcy.

Raz jeszcze Balić szukał wysoką piłką któregoś z partnerów. Znalazł Czerwińskiego, później Slisz odegrał piętką do Szysza, ale ten miał tak nieprzygotowaną pozycję, że trudno było coś z tego ulepić.

Jeszcze jedna próba zagrania Balicia, skońćzyło się na zablokowanym strzale jednego z jego kolegów.

Napędziłakcję Bohar, który przebiegł z piłką ze dwa kółka wokół pola karnego rywali, potem Balić dostał piłkę na lewej flance, dośrodkował i... minął się z piłką Szysz. Mało brakowało.

Przypadkowo dostał piłkę w polu karnym Gjertsen. To byłoby zbyt piękne i zbyt łatwe. Ofsajd.

Podhaczany Merebaszwili, ale sędzia puszcza grę. To była okazja dla Zagłębia, ale po kilkunastu sekundach gospodarze odzyskali piłkę na własnej połowie.

Napór Wisły ustał. Teraz mamy ten fragment, o którym można napisać, że miał miejsce. I już.

Szybko wznowiona gra, piłka do Rasak i znów broni Hładun. Przycisnęli Nafciarze

Starcie Balicia z Gjertsenem. Obrońca Zagłębia przekonany, że nie faulował.

A po chwili Michalski świetnie przecina podanie do Szysza. Lubinianie mieli rzut rożny, ale nic z niego nie wykreowali.

Rzut rożny, centra Furmana na głowę Michalskiego, ale tym razem do bramki brakowało już nieco więcej niż przed chwilą.

Wykonawcą oczywiście Dominik Furman, który ładnie przymierzył i tylko interwencja Hładuna uchroniła gości od straty bramki.

Rasak i Sheridan we dwóch postanowili wyprowadzić akcję z 25. metra. Ostatecznie faulowany ten drugi, będzie dobra okazja z rzutu wolnego dla płocczan.

W odpowiedzi próba dośrodkowania Czerwińskiego. Bo "dośrodkowaniem" trudno nazwać piłkę, która wyszła za linię końcową zanim wzbiła się w powietrze na dobre.

Dobry przechwyt w środku pola Furmana, ładne podanie do Merebaszwilego, który założył siatkę jednemu z rywali i... na tym akcja się zakończyła. Ale nieśmiałe "ooo" przeleciało przez trybuny.

Tymczasem szybka odpowiedź gości, urwał się z piłką Szysz, ale za bardzo ją sobie wypuścił i Daehne razem z obrońcami zażegnali niebezpieczeństwo.

Dośrodkowanie Furmana wybite, jeszcze po chwili piłka trafiła do pomocnika Wisły, ale strzał był taki... średni.

Faulowany Furman przez Slisza. Do bramki daleko, ale szybko wznowiona gra i tylko interwencja Kopacza sprawiła, że piłka nie poleciała w światło bramki.

Uruchomiony Merebaszwili, piłka niewygodna, bo kozłująca i... strzał wysoko nad bramką. Ale jest.

Pierwszy raz piłkę w rękawicach ma Thomas Daehne. "Zagrożenie" powstrzymali obrońcy.

Dobrze zapowiadająca się akcja Wisły przerwana przez sędziego asystenta. Gjertsen za szybko podawał do Merebaszwilego. Spalony.

Przewracany Tosik na 35. metrze.

Miedziowi z piłką na połowie rywali, ale bez specjalnego zagrożenia.

ZOBACZ WIDEO: Rzeźniczak przesadził z tweetem o Lechu Poznań. "Przeprosiłem, bo ten wpis był nie na miejscu. Czasem trzeba ugryźć się w język"

Sędziuje: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

W Płocku Wisła podejmuje KGHM Zagłębie Lubin.

Dzień dobry! Witamy i zapraszamy na kolejną dawkę emocji z PKO Ekstraklasą!