Doliczone trzy minuty.

Ostatnie fragmenty totalnie jednostronnego spotkania.

Sunie piłka po połowie Litwy. Reprezentacja Portugalii pieczołowicie buduje atak i pewnie wypracuje sobie jeszcze jakąś szansę na strzelenie gola. Nawet bez Cristiano Ronaldo na boisku.

Suną kolejne ataki Portugalii. Ernestas Setkus szczęśliwie zatrzymał piłkę po strzale Brumy, który równie przypadkowo dostał ją w polu karnym Litwy.

Bruma rozpędził się na połowie przeciwnika, gdzie wpadł na broniącego Litwina i zmusił sędziego do odgwizdania przewinienia.

Ricardo musiał popracować we własnym polu karnym, gdzie poradził sobie z wrzutką Litwinów z rzutu wolnego.

Jeszcze około 20 minut szans Portugalii na zdobycie następnych bramek. Cristiano Ronaldo zabrał się za wykonanie kolejnego rzutu wolnego. Huknął wysoko ponad bramką Ernestasa Setkusa.

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Paweł Wszołek zasługuje na miejsce w kadrze? "Brzęczek będzie się bał teraz ryzykować"

Cristiano Ronaldo najpierw nieznacznie przestrzelił z ruchomej piłki, a następnie co prawda przymierzył z rzutu wolnego, ale nie pokonał swoim płaskim uderzeniem Ernestasa Setkusa.

Kolejna wymiana podań wysoko na połowie schowanych reprezentantów Litwy. Wszyscy gospodarze poza Rui Patricio ustawieni na części boiska należącej do sąsiada Polski.

Druga połowa

Jeszcze trzy do jubileuszu.

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Nierozsądne podejście do kontuzji Krychowiaka? "Takie urazy ciężko zdiagnozować"

Bruno Fernandes dostał podanie w pole karne przyjezdnych. Ofiarny wślizg broniącego Litwina uniemożliwił oddanie strzału z kilkunastu metrów.

Goncalo Paciencia kopnął piłkę delikatnie i prosto w rękawice zdziwionego bramkarza reprezentacji Litwy

Na razie tylko Cristiano Ronaldo trafia do bramki.

Mario Rui ułożył sobie piłkę na lewej stopie i poczęstował Ernestasa Setkusa płaskim uderzeniem. Kilkanaście sekund później huknął Cristiano Ronaldo obok spojenia słupka z poprzeczką.

Pizzi szukał swoim płaskim dośrodkowaniem mającego apetyt na strzelanie kolejnych goli Cristiano Ronaldo. Szybsi tym razem goście.

Mozolna wymiana podań reprezentacji Portugalii. Przewaga gospodarzy pod względem posiadania piłki jest ogromna.

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Legia Warszawa bez konkurentów w Polsce? "Ostatnie wyniki są spektakularne"

Cristiano Ronaldo odegrał piłkę obojczykiem do Goncalo Paciencii, któremu ponownie nie udało się umieścić jej w bramce Ernestasa Setkusa. To mógł być rewanż za asystę przy poprzednim golu.

Sędzia początkowo wskazał na rzut karny po wślizgu Pauliusa Golubickasa we własnej szesnastce. Po konsultacjach tylko korner dla Portugalii.

Zbyt głębokie podanie od Ricardo. Piłka uciekła zawodnikom z Półwyspu Iberyjskiego poza boisko.

Mocne uderzenie Cristiano Ronaldo w przeciwnika. Na razie jeszcze naładowani energią przyjezdni są w stanie doskakiwać do gospodarzy i blokować ich próby.

Tym razem płaskie dośrodkowanie do Goncalo Paciencii, którego uderzenie zostało zablokowane w ostatnim momencie przez rozpaczliwie interweniującego wślizgiem Litwina.

Wrzutka z głębi pola spadła na głowę Goncalo Paciencii, którego uderzenie zostało zatrzymane przez Ernestasa Setkusa. Widowiskowa interwencja bramkarza reprezentacji Litwy.

Dwa rzuty rożne dla reprezentacji Portugalii. Piłka prześlizgnęła się w polu karnym Litwy, ale nie dotarła do żadnego zdolnego do oddania uderzenia zawodnika.

Cristiano Ronaldo już z golem na koncie.

Rzut karny dla Portugalii po faulu Saulius Mikoliunas na Cristiano Ronaldo.

Portugalia w bordowych strojach, a jej przeciwnik z północnej części kontynentu w żółtych koszulkach i getrach, a także w zielonych spodenkach.

Jedenastka wybrana przez Fernando Santosa.

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska. Lewandowski z dystansem o Złotej Piłce. "Skupiam się na innych rzeczach"

W jedenastce Litwy między innymi Arvydas Novikovas.

Pierwszy mecz tych reprezentacji zakończył się rezultatem 5:1 dla Portugalii. Na boisku szalał Cristiano Ronaldo.

Sędzia: Ruddy Buquet (Francja)

Bez dwóch zdań Portugalia jest faworytem w konfrontacji z Litwą. Mistrz Europy broni drugiego miejsca premiowanego awansem. Nic innego mu nie pozostało po ostatniej porażce w meczu na szczycie grupy B z Ukraińcami.