Doliczone 3 minuty.

Sprzed pola karnego wprost w ręce Szumskiego dośrodkował Pedro Tiba.

Arkadiusz Kasperkiewicz dobrze wypracował sobie pozycję na 18. metrze, jednak uderzył koszmarnie, wiele metrów nad bramką.

Czas mija nieubłaganie, a Lech wciąż jest bezradny w ofensywie.

Gra się zaostrzyła. Lech zaczyna coraz więcej ryzykować, a Raków czyha na kontry.

Raków wyszedł z zabójczą kontrą, po której z bliska do siatki trafił Miłosz Szczepański. Sędzia początkowo wskazał na środek boiska, ale potem skorzystał z powtórki i gola nie uznał. Powód? Faul Kasperkiewicza, który brał w rozegraniu, na Kostewyczu.

Lech mógł wyjść z groźną kontrą, jednak Joao Amaral łatwo stracił piłkę na rzecz Schwarza.

Teraz zaatakował Raków. Thomas Rogne przyblokował strzał Domańskiego z ostrego kąta i piłka wyszła na rzut rożny.

Szybka kontra Lecha i było groźnie. Wołodymyr Kostewycz dośrodkował z lewego skrzydła do Gytkjaera, ale ten uderzył nieczysto i spudłował.

Z dystansu wysoko w niebo uderzył Maciej Gajos.

Zakotłowało się pod bramką Lecha, jednak Jasmin Burić złapał piłkę po dośrodkowaniu Malinowskiego z prawej strony.

Zbyt głębokie dośrodkowanie Kuna z rzutu wolnego. Piłka w rękach Buricia.

Z 17 metrów potężnie uderzył Arkadiusz Kasperkiewicz i po rykoszecie piłka wyszła na rzut rożny.

Z rzutu wolnego z okolic linii końcowej dośrodkował Maciej Gajos, ale po małym zamieszaniu sędzia przerwał grę.

Początek drugiej połowy.

Spod końcowej linii zbyt mocno dośrodkował Dioni i nic z tego nie wyszło.

Dobra centra Gajosa z rzutu rożnego, lecz świetnie piąstkował Jakub Szumski.

Piotr Malinowski miał sporo swobody na prawym skrzydle, dośrodkował jednak poza boisko.

Obraz gry się zmienił. Lech zyskał teraz wyraźną przewagę, a gospodarze skupiają się na defensywie.

Częstochowianie poradzili sobie z centrą Gajosa z rzutu wolnego z narożnika boiska.

Dobra akcja Kolejorza! Maciej Gajos podał krótko do Dioniego, a ten oddał płaski strzał z ostrego kąta. Szumski złapał piłkę z małymi kłopotami.

Lech mozolnie buduje swoje akcje i próbuje zatrzeć fatalne wrażenie z początku meczu.

Groźny płaski strzał Tiby z 14 metrów i instynktownie interweniował Jakub Szumski.

Patryk Kun padł w polu karnym Lecha po starciu z Buriciem. Sędzia puścił grę i to raczej słuszna decyzja.

Odpowiedź Lecha: płasko z dystansu uderzył Pedro Tiba - tuż obok słupka.

Jasmin Burić z trudem, na raty obronił soczysty strzał Domańskiego sprzed pola karnego.

Piotr Malinowski zepsuł dośrodkowanie z prawego skrzydła i piłka opuściła boisko.

Sebastian Musiolik minimalnie spóźnił się do piłki po dograniu Szczepańskiego z prawej strony! Znów pachniało drugim golem dla I-ligowca.

Lech wymienił w końcu kilka celnych podań, ale wszystko skończyło się fatalnym zagraniem De Marco.

Lechici próbują wyjść z własnej połowy, jednak na razie stworzenie jakiegokolwiek zagrożenia pod bramką gospodarzy stanowi dla nich ogromny kłopot.

Częstochowianie mają zdecydowaną przewagę. Lech nie potrafi utrzymać się przy piłce.

Mogło być już 2:0! Sebastian Musiolik główkował z kilku metrów, ale w sam środek bramki i tym razem Jasmin Burić na posterunku.

Raków w ataku pozycyjnym, ale na razie rozgrywa piłkę głównie na własnej połowie.

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).