Doliczone cztery minuty.

Piłka przed pole karne mistrza Serbii do Fabiana Ruiza, który huknął prosto w jednego z gospodarzy. Pomysły neapolitańczyków na zdobycie gola dawno się skończyły. Nie zanosi się na powtórkę z poprzedniego spotkania z Fiorentiną, czyli na rozstrzygnięcie w ostatnich minutach.

Również David Ospina musi interweniować w ostatnim fragmencie tego spotkania. Kolumbijczyk został przeegzaminowany przez Richmonda Boakye i nie pozwolił sobie na kosztowny błąd.

Milan Borjan rzucił się na futbolówkę po płaskim wstrzeleniu Driesa Mertensa. Przez to Arkadiusz Milik nie miał szansy na oddanie uderzenia z bliska.

Chaotyczne dośrodkowanie Mario Ruiego. To chyba miało być podanie do Arkadiusza Milika, tyle że napastnik Napoli znajdował się w kompletnie innym miejscu szesnastki.

Przypomniał o sobie Richmond Boakye, o którego akcjach wspominaliśmy w pierwszej połowie. Napastnik Crvenej Zvezdy wygrał walkę o pozycję, obrócił się z futbolówką i już po oddaniu strzału został zablokowany.

Już tylko 20 minut regulaminowego czasu pozostało drużynom na rozstrzygnięcie spotkania. Coraz bardziej poddenerwowani są kibice w Italii.

Piotr Zieliński huknął w kierunku bramki, ale futbolówka zawieruszyła się w gąszczu obrońców gospodarzy i uciekła poza boisko.

Niepotrzebne okazało się zgranie Jose Callejona do środka pola karnego po dośrodkowaniu Lorenzo Insigne. Bliżej do futbolówki mieli stoperzy mistrza Serbii, a na dodatek sędzia asystent zobaczył zawodnika Napoli na spalonym.

Milan Borjan broni jak w transie. Może zostać bohaterem tego pojedynku. Swoimi interwencjami nęka między innymi Polaków. Przed momentem zatrzymał piłkę po uderzeniu Piotra Zielińskiego.

Po faulu na Jose Callejonie oczywiście jeszcze rzut wolny dla zespołu spod Wezuwiusza. Tym razem postanowił strzelić Mario Rui i chybił naprawdę minimalnie. Nie mają szczęścia przyjezdni.

Milan Rodić rzucił się pod nogi Piotra Zielińskiego i wygarnął piłkę szarżującemu reprezentantowi Polski. Kolejna nieudana próba zdobycia prowadzenia przez Napoli.

Piłka wybita z pola karnego Crvenej Zvezdy trafiła do Allana, który natychmiast zdecydował się na uderzenie z dystansu. Nie do pokonania jest na razie Milan Borjan.

Mały festiwal stałych fragmentów dla wicemistrza Włoch, ale nie potrafi spożytkować żadnego z nich. Coraz bardziej zmobilizowani w obronie są gospodarze.

Szansa na pokonanie Milana Borjana po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, jednak piłka kopnięta z narożnika boiska przez Jose Callejona została przechwycona przez obrońców Crvenej Zvezdy.

Gra wznowiona po przerwie.

Doliczona minuta.

Ostatnie szanse na zmianę wyniku w pierwszej połowie. Napoli atakuje, ale Crvena Zvezda Belgrad nie daje się stłamsić.

Lorenzo Insigne nie uruchomił dobrym dośrodkowaniem Arkadiusza Milika. Futbolówka poszybowała również nad głową zamykającego atak Jose Callejona.

Szymon Marciniak oszczędził Allana, któremu przy większej dozie surowości mógł pokazać drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę za przewinienie na Richmondzie Boakye.

David Ospina nie dał się zaskoczyć rykoszetem po drugim dziś strzale Richmonda Boakye. Próbuje napastnik gospodarzy, ale to nie są groźne uderzenia dla byłego bramkarza Arsenalu.

Fabian Ruiz próbował uruchomić podaniem w pole karne Mario Ruiego. W pewnym momencie zabrakło nici porozumienia między zawodnikami i futbolówka uciekła Napoli poza boisko.

Arkadiusz Milik oddał strzał pomimo bliskiej obecności defensorów gospodarzy. Milan Borjan musiał interweniować po próbie reprezentanta Polski. Zapachniało ponownie golem w Belgradzie.

Zbyt krótko wybita z pola karnego Crveny Zvezdy piłka spadła pod nogami Fabiana Ruiza. Nowy pomocnik Napoli zdecydował się na uderzenie z dystansu. Dobry pomysł, ale wykonanie prosto w Milana Borjana.

Próba dośrodkowania Lorenzo Insigne do Arkadiusza Milika. Przed napastnika Napoli wbiegł defensor i wyekspediował piłkę po zbyt delikatnym zagraniu.

Crvena Zvezda nie dopuszcza do kolejnych sytuacji podbramkowych w ostatnich minutach spotkania. Coraz lepiej ustawiają się w obronie zawodnicy z Belgradu.

Podanie do Jose Callejona mogło być dokładniejsze, Hiszpan również nie naprawił błędu i futbolówka uciekła neapolitańczykom poza boisko.

Lorenzo Insigne huknął w poprzeczkę! Aktywny od początku spotkania Włoch jest coraz bliżej zdobycia prowadzenia dla Napoli. Gdyby był nieco dokładniejszy Milan Borjan musiałby wyciągnąć piłkę z siatki.

Napoli nastawione bardziej ofensywnie od swojego przeciwnika. Wicemistrz Włoch nie panikuje w gorącej atmosferze "Marakany" i chce udokumentować przewagę prowadzeniem.

Futbolówka w rękawicach Milana Borjana po uderzeniu z dystansu Lorenzo Insigne. Pierwsza tak poważna interwencja bramkarza znanego z Lotto Ekstraklasy.

Nieporozumienie Piotra Zielińskiego z Lorenzo Insigne. Szukają się na murawie ci dwaj piłkarze, ale ich ataki nie wyglądają jeszcze tak jak wymarzył sobie Carlo Ancelotti.

David Ospina nie musiał interweniować po pierwszym w meczu uderzeniu gospodarzy. Chybił zza pola karnego Richmond Boakye, który jest dziś najbardziej wysuniętym zawodnikiem z Belgradu.

Arkadiusz Milik nie zabrał się z piłką po podaniu z głębi pola. Obok napastnika Napoli był defensor Crveny Zvezdy i nie pozwolił na oddanie uderzenia. Tylko aut dla Napoli.

Milos Degenek ustawił się idealnie we własnym polu karnym i wyekspediował futbolówkę po wrzutce Lorenzo Insigne z rzutu wolnego. Crvena Zvezda odpiera pierwszą falę ataków Azzurrich.

Piotr Zieliński uruchomił ustawionego na skraju pola karnego Lorenzo Insigne. Włoch próbował jeszcze dogrywać do centralnie ustawionych Arkadiusza Milika oraz Jose Callejona, jednak to nie była najszczęśliwsza decyzja.

W podstawowym składzie Carlo Ancelottiego nie zabrakło miejsca dla Piotra Zielińskiego oraz Arkadiusza Milika.

Sędzia: Szymon Marciniak (Polska)

Crvena Zvezda Belgrad powraca do Ligi Mistrzów po dekadach nieobecności. W eliminacjach pokonała aż cztery przeszkody Spartaksa Jurmala, Suduvę Mariampol, Spartaka Trnava oraz Red Bulla Salzburg.

Po zmianie trenera Maurizio Sarriego na Carlo Ancelottiego drużyna z Neapolu rozegrała cztery mecze o stawkę. Wywalczyła w Serie A dziewięć z możliwych 12 punktów, choć ciągle szuka ustabilizowania formy.

SSC Napoli rozpoczyna rywalizację w trudnej grupie Ligi Mistrzów meczem z Crveną Zvezdą Belgrad. Wicemistrz Włoch nie może sobie pozwalać na potknięcia w rywalizacji z kopciuszkiem, jeżeli chce realnie bić się o awans z Liverpool FC oraz Paris Saint-Germain.