Gospodarze zaczną od wolnego przy własnym polu karnym. Jedna z ostatnich szans płocczan.

Pierwsza z trzech doliczonych minut. Rasak płasko w Cuestę.

Niesamowity mecz się zrobił. Carlitos dośrodkowywał krzyżakiem, mogła być piękna asysta. Daehne zgarnął piłkę.

A jednak pomyłka sędziego, Fran Velez agresywnie, ale w piłkę.

Wybijał jednak Bartkowski.

Obrońcom Wisły zrobiło się bardzo ciepło. Bartkowski znowu wdarł się w pole karne, zaskakująco strzelił, Daehne wypluł piłkę przed siebie i Biała Gwiazda znowu zaatakowała. Dwa zablokowane strzały, trzeci - Lloncha - bardzo groźny. Daehne świetnie interweniował.

Zdecydowanie za głębokie dośrodkowanie Furmana. Cuesta pewnie na przedpolu.

Jęk zawodu w Płocku. Reca wychodził na czystą pozycję, widział go Kante, ale spóźnił się z podaniem i dogranie zablokowane.

Co teraz wymyślił Fran Velez... Kapitalna idea, prostopadła piłka przez 70 (!) metrów. Gdyby Carlitos się zorientował, mogło być groźnie.

Carlitos czarował w polu karny, wygonił się dryblingiem do linii końcowej i nie miał miejsca na dobre dośrodkowanie.

Reca w swoim stylu, odważnie na skrzydle. Podał do Kante, ale Gwinejczyk stracił równowagę.

Krakowska Wisła dała się wyszumieć płocczanom i przejmuje inicjatywę. Dużo fauli, ale mecz ogląda się dobrze.

Świetnie Uryga. Przeciął prostopadłe podanie do Carlitosa, byłaby sytuacja sam na sam.

Przed chwilą jeszcze raz próbował Michalak. Po przerwie może się bardzo podobać.

Znakomita interwencja w obronie. Carlitos wychodził z akcją razem z Imazem, ale Byrtek powstrzymał drugiego z Hiszpanów wślizgiem. Na dużym ryzyku, sytuacja miała miejsce w polu karnym.

Znowu aktywny Michalak. Zrobił kilka metrów na prawej stronie, dośrodkował za mocno, ale widać, że na murawę wrócił odmieniony piłkarz.

Robi się nerwowo. Arbiter często uspokaja piłkarzy, a minęło dopiero sześć minut.

Wisła wyszła nabuzowana i rzuciła się na krakowian. Tu się będzie działo.

Arbiter puścił grę. Wydawało się, że Michalak został zahaczony przez jednego z rywali.

Piłkarze wrócili do gry. Czekamy na równie dobrą połowę.

Doliczona minuta.

Obrona Wisły Płock czujna. Tym razem nie dała się zaskoczyć po rzucie wolnym.

Najgorszy moment w tym spotkaniu, 3 minuty bez składnej akcji. Ale zaraz powinno być lepiej, bo generalnie mecz ogląda się nieźle.

Dziwny to jest mecz. Dobre 10 minut płocczan, teraz znowu Biała Gwiazda dominuje.

Bomba Łukowskiego zza szesnastki. Całe szczęście dla krakowian, że na drodze piłki znalazł się Velez.

Michalak jak gdyby nigdy nic sunie na bramkę Wisły. Aktualnie wywalczył korner, widać, że ból mu już nie przeszkadza.

Michalak biega z mocno zbitym mięśniem. Kolejna zmiana wśród gospodarzy byłaby katastrofą.

Do przodu ruszył Reca. Palcić mu jednak nie odpuścił do końca i zablokował dośrodkowanie.

Sędziowie gwizdnęli... no właśnie, co? Kante przepychał się bardziej z kolegą z drużyny, Łukowskim. Jednym ruchem zgubił dwóch obrońców i strzelił obok Cuesty, ale wcześniej usłyszał gwizdek.

Bardzo dobry mecz Bartkowskiego. Wytrzymał do końca, nie dał się oszukać Michalakowi i zablokował strzał.

Carlitos już kręci obrońcami Wisły Płock. Hiszpan dzisiaj wykazuje bardzo dużo ochoty do gry.

Dobra piłka do Carlitosa. Hiszpan reklamował faul, ale Byrtek chyba czysto odebrał piłkę. Pracował ręką, jednak to za mało na karnego.

A Merebaszwili wraca do gry.

Furman ma szczęście, zaatakował Carlitosowi Achillesa. Mogło być "żółtko".

Merabaszwili, nie atakowany przez nikogo, padł na murawę i złapał się za udo. Szykuje się zmiana.

Pierwsza akcja Merabaszwiliego. Arsenić na rzut rożny, Gruzin sprawił mu sporo problemów.

Krakowianie w kontrze. Halilović szukał Cywki, ale uprzedził go Daehne.

Krakowska Wisła znowu bawiła się piłką pod własnym polem karnym! Tu było najgroźniej.

Kolejny błąd stoperów Wisły. Velez nie trafił w piłkę, Kante nie wykorzystał wpadki.

Wisła Płock zaczęła bardzo ambitnie. Wyszła pressingiem, wymusiła błąd na Haliloviciu. Jeszcze bez konsekwencji.

Wisła Kraków nie gra już właściwie o nic. Z 44 punktami i dużą stratą do podium jest ósma w tabeli.

Po porażkach Lecha, Legii i Jagiellonia płocczanie mogą doskoczyć do lidera tylko na dwa punkty.

Zapraszamy na spotkanie kończące 31. kolejkę Ekstraklasy. Wisła Płock gra z Wisłą Kraków. Stawka bardzo wysoka - Nafciarze mogą włączyć się do gry o mistrzostwo.