Sędzia doliczył 3 minuty.

Powinno być po zabawie. Dogrywał Rakitić, Messi uderzył w słupek!

Zapowiada się nerwowa końcówka. Espanyolowi do awansu brakuje jednego gola.

Kontra Espanyolu, Moreno padł w polu karnym. Sędzia "coś" tam pokazywał w kierunku punktu karnego, ale chodziło mu o korner.

Pocisk chcia wypuścić Suarez. Próba atlety, strzał... ptaszka.

Mocno sprzed pola karnego, ale po raz kolejny niecelnie uderzył Messi.

Uderzenie Suareza odbił Lopez, podobnie uczynił z poprawką Rakiticia! Zwinny niczym kot, gibki jak pantera!

Messi uderzył z rzutu wolnego, ale po raz kolejny daleko od celu.

Moreno starał się uderzać przewrotką, ale nieudana próba strzału.

Messi do Suareza, ale ten na niewielkim spalonym.

Piętą zatrzymał akcję Espanyolu Samuel Umtiti. Jak mawiał, a właściwie śpiewał klasyk: spokój grabarza. Rywal został ośmieszony.

Pau Lopez wyszedł z bramki i uprzedził Messiego. Espanyol zaczyna coraz więcej ryzykować. Goście już nie mają czego bronić.

Kontra Barcelony zakończona strzałem Messiego z dystansu. Groźnie, ale pół metra obok bramki.

I ponownie Suarez "poczęstował" rywala, tym razem kopniakiem. Niby w walce o piłkę, ale my swoje wiemy.

Suarez zaczyna w swoim styliu szaleć. Zaatakował rywala wślizgiem poza polem gry. Tym razem sędzia nie odważył się ukarać Urusa.

Anemiczne uderzenie Leo Baptistao bez problemów obronił bramkarz gospodarzy.

FC Barcelona wciąż robi swoje. Ogromna przewaga gospodarzy, którzy rozgrywają piłkę na połowie Espanyolu.

Gramy po przerwie.

Arbiter doliczył minutę.

Wściekli na sędziego są kibice gospodarzy. Rywalom należało się już kilka kartek, ale Mateu Lahoz pozostaje niewzruszony.

Vidal uderzał z pola karnego, piłka po nodze rywala wyszła na korner.

Z lewej strony Alba w polu karnym do Messiego, Argentyńczyk pomylił się o centymetry!

Uderzał Suarez, trafił w rywala i domagał się przyznania rzutu karnego. Nie miał racji. Po chwili Espanyol chciał wyprowadzić piłkę, na przeszkodzie stanął sędzia. Arbitrzy w Hiszpanii... Może kiedyś napiszemy książkę o nich, będzie to opasłe tomiszcze.

Z ośmiu metrów mógł uderzać Suarez, ale kopnął kreta, a nie piłkę. Powinno być 3:0.

Z pierwszej piłki uderzał Granero, ale źle trafił w futbolówkę i przestrzelił.

W końcu uaktywnił się z przodu Espanyol. W ostatnich minutach goście dwukrotnie starali się skontrować gospodarzy. Bez powodzenia.

Messi uderzył z rzutu wolnego, ale straszliwie daleko od wymarzonego celu.

Messi dośrodkował z rzutu wolnego, Pau Lopez w ostatnim momencie uprzedził Gerarda Pique.

Cały czas gra toczy się na połowie gości. Gospodarze nie stworzyli jednak kolejnego zagrożenia pod bramku Pau Lopeza.

Messi dogrywał piłkę z rzutu wolnego, stoperzy Espanyolu w ostatnim momencie zatzymali składającego się w polu karnym do uderzenia Suareza.

Odpowiedź Espanyolu. Uderzał z 12 metrów Moreno, Jasper Cillessen odbił piłkę.

Gospodarze wykonywali już dwa rzuty rożne, ale bez zagrożenia.

Od początku gospodarze na połowie rywala. FC Barcelona chce szybko załatwić sprawę. Co na to goście?

My już śpiewany i klaszczemy. To znak, że piłkarze wychodzą na boisko, a w tle hymn gospodarzy.

W pierwszym meczu Espanyol wygrał 1:0. Goście zdołają utrzymać przewagę i w Pucharze Króla dojdzie do kolejnej sensacji? W środę z rozgrywkami pożegnał się Real Madryt.