Strzał Dominika Steczyka został zablokowany przez rywala.

Sędzia doliczył trzy minuty do regulaminowego czasu gry.

Biało-Czerwoni mają wszystko pod kontrolą na finiszu konfrontacji.

Polscy gracze niesieni przez blisko 30-tysięczną publiczność są na fali.

Tym razem Aron Stasiak mógł trafić do siatki. Napór Polaków w końcówce.

Polacy blisko strzelenia czwartego gola! Jednak Białorusini uchronili się przed stratą gola.

Jakub Moder faulował Masima Miakisza i będzie rzut wolny dla Białorusinów.

Zerwały się Orły, które starają się przedrzeć lewą flanką.

Radosław Majecki broni dzisiaj bardzo pewnie. Tym razem odbił strzał rywala z około 15 metrów.

Aron Stasiak miał dobrą okazję do strzelenia gola, ale nie był w stanie trafić do siatki w tej sytuacji.

Przycisnęli w ostatnich sekundach polscy zawodnicy, lecz wciąż bez zmiany rezultatu na tablicy świetlnej.

Wladislaw Glinski próbował zaskoczyć polskiego bramkarza, ale mu się nie udało.

Polacy próbują uspokoić grę, wymieniając między sobą kolejne podania.

Białorusini atakują prawym skrzydłem, jednak umiejętnie broni się polska drużyna.

Riccardo Grym znów zdecydował się na strzał i ponownie niecelnie.

Spotkanie Polaków z Białorusią na żywo ogląda 29 316 kibiców.

Riccardo Grym miał szansę na zdobycie bramki, ale uderzył niecelnie.

Marco Drawz znalazł się na spalonym.

Polacy nie zamierzają się bronić, mimo wysokiego prowadzenia i starają się wyprowadzić atak.

Polacy po strzelonym trzecim golu starają się kontrolować boiskowe wydarzenia.

Początek II odsłony starcia Polska - Białoruś.

Sędzia doliczył jedną minutę.

Ostatnie fragmenty pierwszej połowy pojedynku w Chorzowie.

Reprezentacja Polski miała rzut rożny, ale bez zmiany wyniku.

Od straty bramki Białorusini prezentują się lepiej, częściej są przy piłce i groźniej atakują. Oby to się nie skończyło źle dla Biało-Czerwonych.

Białorusini coraz częściej zagrażają polskiej bramce. Polacy muszą przebudzić się z letargu.

Miroslaw Chlebosolow uderzał z rzutu wolnego, ale czujny w polskiej bramce był Radosław Majecki. Świetna obrona!

Polacy znów mieli w tym meczu dużo szczęścia. Udanie interweniował w defensywie Tymoteusz Puchacz.

Masim Miakisz ma problemy zdrowotne i udzielana mu jest pomoc medyczna.

Polscy piłkarze chcą pójść za ciosem i ruszają z kolejną ofensywną akcją.

Artem Petrenko dał się złapać w pułapkę ofsajdową.

Tym razem starają się odgryźć reprezentanci Białorusi, którzy są w ataku.

Polacy rozgrywają akcję w okolicach pola karnego Białorusi.

Polacy mieli sporo szczęścia - Artem Petrenko w 100-procentowej sytuacji trafił w słupek.

Marco Drawz znalazł się na pozycji spalonej.

Cierpi po starciu z Szotą Wladislaw Malkewicz.

Aktywny jest Miroslaw Chlebosolow, którego zatrzymał w tej akcji Tymoteusz Puchacz.

Na razie żadna z drużyn nie może rozegrać składnej akcji.

Andrej Alszanik podjął się próby strzału, ale uderzył niecelnie.

Widać, że Białoruś nie przyjechała do Polski tylko i wyłącznie się bronić.

Od rzutu wolnego pod własnym polem karnym rozpoczną akcję Biało-Czerwoni.

Sporo walki w środku pola. Tym razem goście w ofensywie.

Dobrą interwencją popisał się Aleksandr Swirski.

Polacy niesieni dopingiem swoich kibiców starają się odważnie zaatakować.

Mikołaj Kwietniewski wykonywał rzut wolny, ale z dośrodkowaniem poradzili sobie Białorusini.

Przyjezdni mieli rzut wolny, ale nic nie wyszło z tej akcji.

W swoim pierwszym starciu w el. ME U-19 Polacy pokonali Irlandię Północną 2:1, zaś Białorusini ulegli Niemcom 1:5.

Konfrontacja odbędzie się na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Potyczkę poprowadzi sędzia Enea Jorgji z Albanii.