Pytanie, czy ponownie Sampdoria straci gola na 1:1 w doliczonym czasie czy wyciągnęła wnioski z poprzedniego spotkania z Giallorossimi. Będzie atakować jedenastka Eusebio Di Francesco do końca.

Doliczone minimum 5 minut do regulaminowego czasu.

Dawid Kownacki pracuje na połowie przeciwnika. To Polak wywalczył rzut wolny poprzedzający akcję bramkową. Sampdoria nie chce teraz dać się rozpędzić gospodarzom.

Kostas Manolas przekonuje, że nie dotknął piłki ręką w pojedynku z Dawidem Kownackim. Sędzia widział to inaczej i dzięki atakowi Polaka przyjezdni mieli rzut wolny.

Kwadrans do końca regulaminowego czasu i wciąż bezbramkowo. Wygląda na to, że piłkarze obu drużyn kumulują energię na ostatni szturm.

Juan Jesus dopadł do bezpańskiej piłki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Akrobatyczne uderzenie defensora, jednak tym razem poza światło bramki i Emiliano Viviano miał wolne.

Trwa zacięta walka w Rzymie!

Lorenzo Pellegrini mógłby już sobie dać spokój. Coraz gorsze uderzenia oddaje pomocnik z Rzymu.

Niebawem trenerzy dokonają pierwszej zmiany w swoich zespołach. Eusebio Di Francesco i Marco Giampaolo potrzebują na boisku zawodnika, który przerwie wielką niemoc strzelecką.

Radja Nainggolan próbował przedostać się w pole karne przyjezdnych. Sampdoria zagrodziła Belgowi drogę do bramki Emiliano Viviano. Stephan El Shaarawy jeszcze powalczył i Roma miała przynajmniej korner.

Lorenzo Pellegrini strzelił, Emiliano Viviano obronił. Bramkarze są w transie, po przerwie przede wszystkim golkiper Sampdorii przyciąga piłkę jak magnes metale.

Gianluca Caprari był przekonany, że sędzia gwizdnie faul, jednak Luca Banti kazał dublerowi Fabio Quagliarelli ekspresowo podnieść się z boiska.

Emiliano Viviano! Intuicyjna interwencja bramkarza Sampdorii po strzale Cengiza Undera. Nadbiegł jeszcze Stephan El Shaarawy, jednak nie zdołał dobić piłki do bramki. Kapitalnie zareagował Matias Silvestre.

Po przerwie drużyny ruszają do ataku z nowymi pomysłami. Trenerzy żyli meczem w pierwszej połowie, więc pewnie mieli dużo do przekazania podopiecznym.

Gra wznowiona po przerwie!

Dużo wrażeń, zero goli.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Koncert bramkarzy w Rzymie! Alisson wygrał pojedynek sam na sam z Gianlucą Caprarim. Po pierwszej, udanej interwencji podniósł się na równe nogi i zatrzymał również dobitkę napastnika Sampdorii.

Emiliano Viviano wszedł w pozytywny trans i obronił nogami strzał Stephana El Shaarawego. W kwadransie przed przerwą wreszcie zorganizowała się do ataku Roma.

Lorenzo Pellegrini chyba najbardziej widoczny w ofensywie Romy, a przecież teoretycznie powinni być tam aktywni Edin Dzeko, Stephan El Shaarawy i Cengiz Under.

Nie do złamania jest Duvan Zapata na połowie Giallorossich. Ciekawe, czy w drugiej połowie będzie w stanie pracować z takim samym zaangażowaniem i zadziornością.

Kostas Manolas wpakował piłkę do bramki przyjezdnych, ale nawet on sam nie miał wątpliwości, że ze spalonego. Gol nie został oczywiście uznany.

Lorenzo Pellegrini wyskoczył do dośrodkowania Aleksandara Kolarova. Zabrakło dokładności temu duetowi i Włoch główkował w momencie opadania obok bramki Sampdorii.

To już cała kanonada Duvana Zapaty. Próba trzecia najgroźniejsza. Napastnik Sampdorii przymierzył z ostrego kąta i rzymian ratowała ostatnia instancja czyli Alisson!

Dla odmiany przestraszył się Duvan Zapata wejścia w szenastkę przeciwnika. Zwolnił i strzelił z 20. metra prosto w dobrze ustawionego Alissona. Taka próba nie zaszkodzi Brazylijczykowi.

Przytomnie zorganizował się do rajdu w pole karne Duvan Zapata i wszystko wyglądało dobrze dopóki Kolumbijczyk nie musiał oddać strzału. Próba napastnika Sampdorii anemiczna i daleko od bramki.

Eusebio Di Francesco jest zdenerwowany tym co widzi na murawie. Swoje głośne uwagi kieruje pod adresem piłkarzy ofensywnych Romy.

Może się podobać początek pojedynku w wykonaniu zespołu z Genui. Nie podoba się jednak gospodarzom i teraz to oni zepchnęli przeciwnika we własne pole karne.

Aż cztery dośrodkowania z narożnika boiska. Te trzecie wybił głęboko cofnięty Edin Dzeko, tyle że prosto pod nogi Edgara Barreto. Płaskie uderzenie pomocnika odbiło się rykoszetem i ominęło bramkę rzymian.

Nie przestraszył się Radji Nainggolana Bartosz Bereszyński i obił piłkę o nogi Belga. W efekcie Sampdoria miała szansę na zaskoczenie wicemistrza Włoch z rzutu rożnego.

Giallorossi w posiadaniu piłki i starają się znaleźć miejsce do oddania strzału na bramkę Emiliano Viviano. Obrona z Bartoszem Bereszyńskim przesuwa się zdyscyplinowana.

Starają się atakować piłkarze obu klubów. Sampdoria rozpoczęła odważnie, tak jakby grała na własnym stadionie, ale również Roma odpowiada akcjami oskrzydlającymi.

Festiwal stałych fragmentów w Rzymie. Gaston Ramirez sprawdził czujność Alissona uderzeniem z rzutu wolnego. Brazylijczyk jest skoncentrowany i spokojnie złapał piłkę po próbie Urugwajczyka.

Bartosz Bereszyński zablokował dośrodkowanie Alesandara Kolarova z lewego skrzydła. Rzymianie mieli jeszcze korner, po którym z powodzeniem interweniowali obrońcy Sampdorii.

Do oddania strzału po dośrodkowaniu z rzutu rożnego szykował się Gianluca Caprari. Sampdoria w tym meczu bez Fabio Quagliarelli w podstawowym składzie. Najlepszy napastnik przyjezdnych doznał urazu mięśniowego w poprzednim meczu z Romą.

Nie boi się zaatakować na początku meczu Sampdoria. W narożniku boiska Duvan Zapata obił piłkę o nogi defensora i wywalczył korner dla przyjezdnych.

Dziura w siatce i trzeba interweniować z taśmą w dłoni. Na początek meczu przyjdzie kibicom jeszcze chwilę poczekać.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Łukasz Skorupski zacznie mecz na ławce rezerwowych Romy.

W jedenastce Sampdorii pozostają Bartosz Bereszyński i Karol Linetty!

Sędzia: Luca Banti

Sędzia: Luca Banti

AS Roma spotka się z Sampdorią Genua po raz drugi w tym tygodniu. W środę doprowadziła do remisu 1:1 rzutem na taśmę w doliczonym czasie. W rewanżu liczy na lepszy wynik, ponieważ Blucerchiati mają problem z punktowaniem na wyjeździe.