Doliczone 4 minuty.

Giorgi Merebaszwili próbuje do końca meczu zmienić wynik, ale brakuje mu precyzji. Po zejściu z prawego skrzydła przed pole karne uderzył obok słupka!

Jeszcze jedna szansa po stałym fragmencie. Piotr Wlazło był zaskakująco blisko szczęścia, ponieważ piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę.

Z problemami, ale skutecznie Konrad Jałocha odbił piłkę, która zatańczyła po dośrodkowaniu Dominika Furmana z rzutu wolnego.

Zorganizowali się w obronie piłkarze z Trójmiasta i nie pozwalają gospodarzom na stwarzanie tak klarownych sytuacji podbramkowych jak między 65. a 70. minutą.

Jose Kante główkował po dośrodkowaniu z prawego skrzydła prosto w dobrze ustawionego bramkarza Arki Gdynia.

Kamil Sylwestrzak był kilka metrów od bramki i to niebywałe, że spudłował. Piłka nie usiadła wygodnie na stopie bocznego defensora i poleciała obok spojenia słupka z poprzeczką!

Najlepsza sytuacja podbramkowa! Tak blisko gola Wisła Płock jeszcze nie była. Jose Kante nie wymanewrował w sytuacji sam na sam Konrada Jałochę, więc postanowił wycofać piłkę do Siergieja Kriwca, którego płaski strzał zatrzymał przed linią bramkową obrońca.

Arkadiusz Reca robi zamieszanie krótko po wejściu na boisko. Najpierw niepotrzebnie przepuścił dośrodkowanie spod linii bramkowej, a po chwili uderzenie młodego pomocnika zostało zablokowane.

Dla odmiany Piotr Wlazło w bardziej chlubnym wydaniu. Pomocnik zbiegł na lewe skrzydło i wywalczył tam rzut rożny dla Wisły Płock. Niewiele wynikło z dośrodkowania Dominika Furmana.

Ponownie faul. Piotr Wlazło zatrzymał nieprzepisowo Mateusza Szwocha, który próbował szybko wyprowadzić piłkę z własnej połowy.

Dużo spięć, zagrań za pograniczem faulu. To utrudnia piłkarzom złapanie rytmu.

Siergiej Kriwiec pomógł sobie ręką w momencie przyjęcia piłki. To już druga taka sytuacja i sędzia powinien przyjrzeć się zagraniom Białorusina.

Ucierpiał Dominik Hofbauer i pomocnik Arki Gdynia potrzebował wsparcia służb medycznych.

Arka Gdynia zaczęła drugą połowę od stałego fragmentu podobnie jak pierwszą. Lepiej ustawieni byli piłkarze w biało-niebieskich pasiakach.

Gra wznowiona po przerwie!

Panel dyskusyjny pod bramką Konrada Jałochy. Głównie dzięki bramkarzowi Arki Gdynia drużyny najpewniej zaniosą na przerwę bezbramkowy wynik.

Gorąco po dośrodkowaniu z rzutu wolnego! To mogła być bramka dla Wisły Płock, ale doskonale ustawiony Konrad Jałocha odbił intuicyjnie uderzenie z bliska Piotra Wlazło po podaniu Dominika Furmana.

Giorgi Merebaszwili dopadł do piłki, która spadła w polu karnym Arki Gdynia i zdecydował się na mocne uderzenie z półwoleja. Mogło być groźnie, gdyby pomocnik Wisły Płock trafił w światło bramki.

Kamil Sylwestrzak poradził sobie z dośrodkowaniem Miroslava Bożoka, a całe zagrożenie było efektem wysokiego pressingu Arki Gdynia.

Seria dośrodkowań pod bramkę Seweryna Kiełpina. Paweł Abbott nie ma miejsca między ciasno ustawionymi gospodarzami i każda próba jest neutralizowana.

Wrzutka z rzutu wolnego. To Dominik Furman próbował dostarczyć piłkę na głowę partnera, ale ta trafiła do Arki Gdynia.

Pokazał się Adrian Błąd, bohater derbów z Lechią Gdańsk. Po podaniu od Pawła Abbotta pomocnik strzelił bez chwili zawahania. Szkoda z perspektywy gdynian, że nad poprzeczką.

Powoli, ale widowisko nabiera rumieńców. Strzały z obu stron, autorem ostatniego Paweł Abbott.

Giorgi Merebaszwili oddał wyczekiwane, celne uderzenie. Na linii spisał się Konrad Jałocha, a po chwili zorganizował się i zatrzymał próbę dobitki z ostrego kąta.

Po faulu Dawida Sołdeckiego na linii pola karnego był rzut wolny dla płocczan z niebezpiecznej pozycji. Konrad Jałocha wyszedł w powietrze i wypiąstkował dośrodkowanie Dominika Furmana.

I jeszcze raz Nafciarze. Miejsce do oddania strzału z 18. metra znalazł Jose Kante, ale Konrad Jałocha mógł ponownie odprowadzić piłkę poza boisko.

Dominik Furman miał trochę miejsca przed polem karnym Arki Gdynia i zdecydował się na potężne uderzenie z dystansu. Nieznaczne, ale pudło!

Akcja oskrzydlająca Marcina Warcholaka. Trudno powiedzieć, czy utalentowany obrońca próbował strzelać czy dośrodkować, ale pewne jest, że Seweryn Kiełpin zatrzymał piłkę przed linią bramkową.

Tym razem Siergiej Kriwiec doczekał się gwizdka sędziego, a pomocnika Wisły Płock odepchnął Yannick Kakoko.

Dotychczas mecz bez soczystych, celnych strzałów. Próbowali to zmienić piłkarze znad morza, ale uderzenie z dystansu poleciało zdecydowanie za wysoko.

Coraz groźniejsi są piłkarze z Płocka. Domagali się rzutu karnego, ale sędzia przeszedł do porządku dziennego po lekkim odepchnięciu Siergieja Kriwca przez Damiana Zbozienia.

Bezpańskie zagranie za linię bramkową i grę wznowił dalekim wykopem golkiper Arki Gdynia Konrad Jałocha.

Dużo dużo pracy miał na początku spotkania sędzia Piotr Lasyk. Przed momentem arbiter ze Śląska przerwał grę po faulu Dominika Kuna.

Po dośrodkowaniu z narożnika boiska zakotłowało się w polu karnym Nafciarzy. Główkował Damian Zbozień, poprawiał inny obrońca Dawid Sołdecki i piłka prześlizgnęła się blisko bramki.

Siergiej Kriwiec pomógł sobie ręką przy przyjęciu piłki, więc Arka Gdynia miała rzut wolny. Krótkie rozegranie, zablokowany strzał i po rykoszecie jeszcze korner.

Tuż przed półmetkiem sezonu w Lotto Ekstraklasie dojdzie do starcia beniaminków. W Płocku Wisła powalczy o punkty z Arką Gdynia.

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

Ławka rezerwowych Arki Gdynia: Pavels Steinbors - Michał Nalepa, Adam Marciniak, Rafał Siemaszko, Przemysław Stolc, Dariusz Zjawiński, Rashid Yussuff.

Ławka rezerwowych Wisły Płock: Mateusz Kryczka - Bartłomiej Sielewski, Cezary Stefańczyk, Witalij Hemeha, Arkadiusz Reca, Maksymilian Rogalski, Dimitar Iliew.