Rzut karny dla Cracovii!

Śląsk zamknięty we własnym polu karnym. Wrocławianie rozpaczliwie wybijają piłkę.

Sędzia doliczył minimum trzy minuty.

Z rzutu wolnego niecelnie strzelał Kamil Dankowski.

W ostatnich minutach wrocławianie umiejętnie oddalają grę od własnego pola karnego.

Śląsk broni się już na własnej połowie i tylko wybija piłkę.

Kolejny strzał na bramkę Śląska, lecz znów piłkę pewnie złapał Lubos Kamenar.

Po dośrodkowaniu w pole karne tym razem niecelnie główkował Miroslav Covilo.

Z ostrego kąta strzelał Tomasz Brzyski. Piłka przeleciała obok bramki.

Dwie kapitalne interwencje Lubosa Kamenara! Bramkarz Śląska jest dziś fantastycznie dysponowany! Najpierw strzelał Piątek, później próbował jeszcze Cetnarski.

Z dystansu strzelał Augusto. Z problemami interweniował Grzegorz Sandomierski.

Tempo meczu nie jest porywające. W tym meczu może się jednak jeszcze wiele wydarzyć.

Fantastyczną ruletą popisał się Japończyk. To była świetna asysta zawodnika Śląska.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Piotr Polczak w dobrej sytuacji nie zdołał trącić piłki w kierunku bramki i tę złapał Lubos Kamenar. To była okazja dla Cracovii.

Śląsk nieco przyśpieszył grę. Brakuje mu jednak dokładności pod polem karnym rywala.

Powinno być 2:0 dla Śląska. Znów ogromne zamieszanie w polu karnym Cracovii. Gości przed stratą gola uratował Grzegorz Sandomierski.

Początek drugiej połowy.

Kolejna świetna interwencja bramkarza Śląska. Tym razem po strzale głową Cetnarskiego.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka spadła pod nogi Adama Kokoszki. Ten zorientował się jednak zbyt późno i ostatecznie jego strzał został zablokowany.

Z dystansu bardzo niecelny strzał oddał Filipe Goncalves.

Po dośrodkowaniu w pole karne Śląska tym razem minimalnie niecelnie główkował Miroslav Covilo.

Ostatnie minuty to dobra postawa Lubosa Kamenara, który popisał sie kilkoma dobrymi interwencjami.

Blisko było gola dla Cracovii! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Miroslav Covilo. Dobrą interwencją popisał się jednak Lubos Kamenar.

Śląsk w ostatnich minutach cofnął się do defensywy. Optyczną przewagę ma Cracovia.

Cracovia stara się atakować, lecz jak na razie defensywa Śląska gra bardzo pewnie.

Efektowny strzał z dystansu oddał Marcin Budziński. To było jednak uderzenie niecelne.

Tym razem dośrodkowanie z rzutu wolnego w pole karne Śląska. Lubos Kamenar pewnie złapał jednak piłkę.

Głębokie dośrodkowanie Dankowskiego do wbiegającego w pole karne Morioki. Podanie było jednak minimalnie zbyt mocne.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w polu karnym Cracovii doszło do ogromnego zamieszania. Ostatecznie jednak zawodnicy z Krakowa zdołali się wyratować i wybili piłkę.

Z ostrego kąta strzelał Kamil Biliński. Jego uderzenie zostało zablokowane.

Kolejne dośrodkowanie z rzutu wolnego w pole karne Cracovii. Goście pewnie wybili jednak piłkę.

W ostatnich minutach dużo walki w środkowej strefie boiska. Przed chwilą poturbowany został jeden z zawodników WKS-u.

Ciekawy początek meczu. Zarówno jedni, jak i drudzy, starają się atakować.

Dobrą szansę miała teraz Cracovia. Po podaniu wzdłuż bramki akcji nie zdołał zamknąć jednak Krzysztof Piątek.

Znów zza pola karnego strzelał Peter Grajciar. Tym razem jednak piłka przeleciała obok słupka.

Z rzutu wolnego dośrodkował Peter Grajciar. Grzegorz Sandomierski wypiąstkował piłkę.

Od pierwszych minut zdecydowanie do ataku ruszyli piłkarze Śląska.

Piłkarze obu drużyn zakończyli już rozgrzewkę. Za chwilę początek spotkania.

Cracovia w sierpniu i we wrześniu nie odniosła ani jednego zwycięstwa, ale w dwóch październikowych meczach drużyna Jacka Zielińskiego zdobyła komplet punktów. - Powoli wchodzimy na solidny poziom - mówi opiekun Pasów

Jacek Zieliński: Wracamy na solidny poziom

W meczu 13. kolejki Lotto Ekstraklasy Śląsk podejmować będzie Cracovię. Wrocławianie w tym sezonie nie wygrali jeszcze spotkania na własnym stadionie. Czy teraz nastąpi przełamanie?

Śląsk odczaruje własny stadion? "Nie ma wymówek, musimy wygrywać"

Spotkanie poprowadzi Piotr Lasyk (Bytom).