Kluczowe momenty




Sprawdź nadchodzące mecze w kalendarzu
Relacja z meczu
Nie ma gola. Damian Dziwniel zatrzymany przez Kacpra Rosę.
4:2 - Sebastian Rudol tak jak poprzednicy.
Statystyki meczowe




Nie ma gola. Damian Dziwniel zatrzymany przez Kacpra Rosę.
4:2 - Sebastian Rudol tak jak poprzednicy.
3:2 - Damian Gąska strzelił w środek bramki.
3:1 - Marcel Gąsior strzelił podobnie jak kompani z zespołu.
Adam Deja przestrzelił. Nie ma gola!
2:1 - Samuel Mraz zmylił Macieja Gostomskiego.
1:1 - Souleymane Cisse poradził sobie z Kacprem Rosą.
1:0 - Bartosz Wolski pokonał Macieja Gostomskiego
Ponad 120 minut grania bez gola i niebawem zobaczymy konkurs rzutów karnych.


Damian Warchoł mógł zostać bohaterem po pojawieniu się na boisku z ławki rezerwowych. Jego uderzenie zostało powstrzymane przez Kacpra Rosę, który w ten sposób wychodzi z cienia Macieja Gostomskiego!
Chwila oddechu dla Macieja Gostomskiego, ponieważ jego kompani z pola wywalczyli korner.
Spokojnie interweniował Kacper Rosa.
Przerwa w grze spowodowana urazem Jakuba Lisa.
Maciej Gostomski! Koszmar napastnika Motoru Lublin - Samuela Mraza, ponieważ nie pokonał uderzeniem z bliska bohatera już ponad 110 minut półfinału.

Motor Lublin pozostaje na połowie przeciwnika, a ostatnia akcja indywidualna doprowadziła do wybicia Daniela Dziwniela na korner. Dośrodkowanie spod chorągiewki nie nadawało się do oddania uderzenia przez Sebastiana Rudola z powodu interwencji Lukasa Klemenza.


Górnik Łęczna ponownie w rozpaczliwej, mimo to skutecznej obronie.
Na potwierdzenie nieskuteczności, napastnik Motoru trafił w słupek w 100. minucie po dośrodkowaniu Sebastiana Rudola. Ile można zmarnować szans na gola?!
Równie mocne, co niedokładne uderzenie wprowadzonego niedawno do grania Marcela Gąsiora.

Po bezbramkowych 90 minutach sędzia Jarosław Przybył musiał zarządzić dogrywkę. Na jej początku Motor miał kolejną szansę na pokonanie Macieja Gostomskiego, ale nie potrafił tego zrobić. Samuel Mraz razi nieskutecznością i nadział się na robinsonadę bramkarza po strzale głową.


Ponad 90 minut bezbramkowego grania. Niestety, drużyny nie zaproponowały nam wielkiego show. Groźniejsi gospodarze, ale nie dość, że nie wykorzystali rzutu karnego, to jeszcze oddali strzał w słupek.
Doliczone cztery minuty.
Kolejna przerwa w grze spowodowana urazem, trzeba będzie doliczać.

Niezła wymiana podań Górnika Łęczna i zakończyła się ona strzałem zza pola karnego Kacpra Łukasiaka. Zawodnik, wypożyczony z Pogoni Szczecin, domagał się przyznania rzutu rożnego. Jarosław Przybył był kompletnie innego zdania.
No niestety, na kanonadę się nie zanosi. 80 minut bezbramkowego grania i zostaje już mało czasu na odwołanie dogrywki.

Przerwa w grze spowodowana urazem Kamila Wojtkowskiego.
Już tylko kwadrans regulaminowego czasu w drugiej połowie spotkania.
Lukas Klemenz zachował się dobrze blisko bramki Macieja Gostomskiego. Ponownie akcja lublinian zakończyła się niepowodzeniem i musieli zadowolić się wypracowaniem rzutu rożnego. Po dośrodkowaniu spod chorągiewki interweniował z kolei Jonatan de Amo.
15110 na trybunach.
Samuel Mraz strzelił w słupek Górnika. Ale szansa i kolejna zmarnowana!
Pierwsza zmiana w Motorze Lublin spowodowana urazem Arkadiusza Najemskiego.


Także kolejne roszady były w Górniku, ale do rewolucji na boisku nie doprowadziły. Niezmiennie Motor przeprowadza groźniejsze ataki, a mankamentem w jego grze jest nieskuteczność. Uderzenie Filipa Wójcika było niedokładne, a kolejna próba Mathieu Scaleta została zatrzymana przez Macieja Gostomskiego.


I już bezbramkowa godzina za zespołami.
Mathieu Scalet strzelił zza pola karnego. W pierwszym tempie interwencja Macieja Gostomskiego była niecelna, ale zgarnął piłkę nogą i nie pozwolił na wykonanie dobitki. Ponownie fragment spotkania ze wskazaniem na Motor Lublin.
Filip Wójcik oddał potężne uderzenie zza pola karnego. Po nim piłka przeleciała z wysoką prędkością nieznacznie ponad poprzeczką w bramce Macieja Gostomskiego.
Michał Król ucierpiał bez kontaktu z przeciwnikiem. Skrzydłowy nie zamierza opuszczać boiska.
W sporym zamieszaniu spokojne odegranie Jakuba Bednarczyka w rękawice Macieja Gostomskiego.
W przerwie Pavol Stano przeprowadził teoretycznie ofensywną zmianę w Górniku. Wprowadził drugiego napastnika Karola Podlińskiego, który wszedł zamiast Mateusza Młyńskiego i dołączył w przodzie do Marko Roginicia.
Trwa walka o finał.


Najważniejszy moment w pierwszej połowie.
Czekamy na emocje w drugiej połowie.
Tym samym bezbramkowo po nieco ponad 45 minutach. Motor Lublin nie wykorzystał do zdobycia prowadzenia rzutu karnego.
Rzut karny dla Motoru Lublin!
Nie ma gola! Piotr Ceglarz!
W grę obu zespołów jakby wdała się odrobina marazmu, ale to absolutnie nie oznaczało pogodzenia z bezbramkowym remisem. Ostatnia akcja w pierwszej połowie doprowadziła do ogromnych nerwów. Zostało zaledwie kilka sekund do przerwy, a Kacper Łukasiak wyciął w polu karnym Filipa Wójcika. Przewinienie młodzieżowca mogło okazać się kosztowne, ale strzał Piotra Ceglarza z jedenastki obronił Maciej Gostomski!

Ostatnie szanse na otwarcie wyniku w pierwszej połowie spotkania.
Po podaniu crossowym ambitna pogoń Michała Króla za piłką. Okazała się dość opłacalna, ponieważ zmusił Ilkaya Durmusa do wybicia piłki na korner. Już rozegranie stałego fragmentu gry nie było równie imponujące.
Cały czas ta sama melodia. Motor Lublin nieprzypadkowo jest najczęściej dośrodkowującym zespołem ligi. Tym razem Samuelowi Mrazowi nie udało się oddać uderzenia po dośrodkowaniu z prawego skrzydła.
Kontratak Górnika Łęczna, z wykorzystaniem Ilkaya Durmusa, ale zakończony płaskim dośrodkowaniem w Kacpra Rosę.
Samuel Mraz kontynuuje festiwal niecelnych strzałów. Słowak główkował nad poprzeczką Macieja Gostomskiego po wrzutce z prawego skrzydła.
I dwa kwadranse za nami. Jakoś tak tropem środowych barażów w II lidze, energii do atakowania nie wystarczyło na długo.
Spokojniejsze rozegranie jak dotąd nerwowych zawodników Górnika Łęczna.
Prosta akcja gospodarzy i zakończona tym razem celnym strzałem. Piotr Ceglarz opanował piłkę po crossowym podaniu, które przeleciało ponad obrońcami Górnika Łęczna. Następnie szukał dalszego narożnika w bramce, ale nie pokonał swoim kopnięciem Macieja Gostomskiego. Efektowna interwencja!
Górnikom także zabrakło dokładności. W 23. minucie ładna, kombinacyjna akcja Ilkaya Durmusa i Kacpra Łukasiaka zakończyła się strzałem Marko Roginicia. Chorwat miał miał blisko siebie przeciwnika i powinien główkować nieco celniej. Piłka przeleciała jednak ponad bramką Motoru.
Za duży rozmach miała akcja indywidualna Ilkaya Durmusa.
Groźniejsi na początku meczu byli gospodarze. Piłkarze Motoru Lublin agresywnie odzyskiwali piłkę w centrum boiska, ale później mieli problem z oddawaniem strzałów celnych. Szansę na to miał dwukrotnie Samuel Mraz, ale spudłował między innymi po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Jeszcze lepszą pozycję wypracował sobie Michał Król, jednak przestrzelił technicznym kopnięciem.
Gospodarze nie ustają w atakach. Michał Król zakończył strzałem szybką akcję po odebraniu piłki w centrum boiska. Techniczna próba, ale również temu zawodnikowi Motoru Lublin zabrakło dokładności.
W 13. minucie Samuel Mraz główkował z kilkunastu metrów w kierunku bramki Górnika Łęczna. Nieznacznie za wysoko i Maciej Gostomski nie musiał interweniować.
Oba zespoły postraszyły niebezpiecznymi dośrodkowaniami. Ponownie Piotr Ceglarz chciał wykorzystać piłkę blisko bramki Macieja Gostomskiego. Skończyło się na wypracowaniu rzutu rożnego.
Najwyżsi piłkarze Górnika Łęczna mieli ochotę na pokonanie Kacpra Rosy po dograniu z rzutu wolnego Adama Deji. Nie bez problemu, ale wybronili się gospodarze.
Przyspieszył na boku boiska Bartosz Wolski i poradził sobie w pojedynku z Pawłem Żyrą. Dośrodkowanie próbowali wykorzystać Samuel Mraz oraz Piotr Caglarz, jednak piłka przetoczyła się po stopie Słowaka poza plac.
Motor Lublin w żółtych koszulkach, a do tego w białych spodenkach oraz getrach. Z kolei Górnik Łęczna w zielono-czarnych strojach. Początki całkiem dynamiczne. Kacper Rosa zmierzył się już z pierwszym uderzeniem celnym. Z kolei Samuel Mraz spudłował przy próbie zdobycia prowadzenia dla Motoru.
Piłkarze wychodzą z szatni na boisko.
Zestawienie Górnika Łęczna.
Jedenastka Motoru Lublin.
Tak zapowiadamy czwartkowe granie.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)
W pierwszym półfinale baraży o awans do PKO Ekstraklasy dojdzie do derbowego starcia Motoru Lublin z Górnikiem Łęczna. Gospodarzem będzie czwarty w sezonie zasadniczym Motor. Jego regionalny konkurent zakończył tę część rozgrywek na piątej pozycji.


Skład wyjściowy
Zawodnicy rezerwowi
Skład wyjściowy
Zawodnicy rezerwowi

