Trzy minuty doliczone do dogrywki.

Sławomir Abramowicz wypiąstkował piłkę. Korona nadal w natarciu. Nieudana przewrotka Dominicka Zatora.

Bezpośrednie uderzenie Martina Remacle'a z rzutu wolnego. Belg strzelił zdecydowanie za mocno.

Jesus Imaz nieźle odnalazł się w polu karnym. Strzałem głową przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Wojciech Łaski zdecydował się na strzał zza pola karnego. Gospodarze są przekonani, że Piotr Malarczyk odbił piłkę ręką, lecz arbiter pozostaje niewzruszony.

Piłkarze Jagiellonii i Korony próbują zachować koncentrację. Przypomnijmy, że we wtorkowym meczu Pogoń wyrzuciła Lecha z rozgrywek po golu w 119. dogrywki.

Yoav Hofmeister ucierpiał wskutek faulu przy linii bocznej. Pomocnik chce jednak pozostać na murawie.

Zegar tyka, a obie drużyny podostrzyły grę. Tomasz Musiał stracił cierpliwość.

Jesus Imaz i znakomity Xavier Dziekoński. Podwójna interwencja bramkarza, który utrzymuje Koronę pod tlenem.

Dawid Błanik dwoi się i troi. Kolejne niecelne uderzenie w jego wykonaniu.

Jagiellonia Białystok w dalszym ciągu dłużej utrzymuje się przy piłce, ale w pozostałych elementach gry Korona Kielce ma przewagę.

Bartłomiej Wdowik będzie miał dogodną sytuację. Rzut wolny tuż przed polem karnym, czyli to, w czym kadrowicz się specjalizuje. A jednak strzela Nene. Mur ustawiony przez piłkarzy Korony zatrzymał uderzenie.

Martin Remacle zbyt lekko uderzył z dystansu. Piłka w rękach Sławomira Abramowicza.

Centrostrzał Martina Remacle'a. Bramkarz Jagiellonii Białystok nie spodziewał się tego, ale naprawił swój błąd.

W dogrywce gra obu drużyn wygląda jak murawa w Białymstoku. Niespecjalnie.

Dawid Błanik ruszył w kierunku pola karnego. Po uderzeniu zawodnika Korony, piłka zatrzymała się na trybunach.

Bartłomiej Wdowik ostro potraktował przeciwnika. Obyło się bez żółtej kartki dla reprezentanta Polski.

Dobra akcja Dawida Błanika. Skrzydłowy wywalczył stały fragment gry.

W trudnym momencie zawodnicy Adriana Siemieńca mogą liczyć na kibiców. Głośny doping w Białymstoku.

Podobnie jak we wtorek w Poznaniu, czeka nas dogrywka. Zapnijmy pasy.

Jagiellonia szuka zwycięskiego gola. Xavier Dziekoński zażegnał niebezpieczeństwo.

Bartłomiej Wdowik świetnie dośrodkował. Taras Romanczuk źle trafił w piłkę, ale będzie rzut rożny.

Tomasz Musiał przedłużył drugą połowę o cztery minuty.

Strzał głową Tomasza Kupisza. Piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.

Jewgienij Szykawka nie ma dzisiaj szczęścia. Jego uderzenie zostało zablokowane przez blok defensywny.

Gra Korony straciła tempo po trafieniu autorstwa Pululu. Pochodzący z Angoli gracz doczekał się premierowego trafienia w rozgrywkach pucharowych.

Pięć minut do końca regulaminowego czasu gry. W kolejnym ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski będzie potrzebna dogrywka?

Afimico Pululu wniósł powiew świeżości do gry Jagiellonii. Pierwszy celny strzał w drugiej połowie i od razu gol.

To była dogodna sytuacja Jagiellonii. Afimico Pululu spudłował, ale i tak był na pozycji spalonej.

Afimico Pululu chciał wymusić "jedenastkę". Sędzia główny nie dał się nabrać na grę aktorską napastnika Jagiellonii.

Zamiar wyrównania, Korona mogła podwyższyć wynik. Mariusz Fornalczyk minimalnie niecelnie.

Posiadanie piłki:

Jagiellonia - 65 proc.

Korona - 35 proc.

Wymiana podań nie przynosi skutku. Bramkarz Korony Kielce tylko przygląda się grze.

Jagiellonia jest cieniem drużyny z rundy jesiennej. Gospodarze nie potrafią zagrozić bramce rywali po zmianie stron.

Afimico Pululu złożył się do strzału przewrotką. Snajper Jagiellonii nie sięgnął piłki.

Martin Remacle wyrasta na bohatera kielczan. 26-latek może pochwalić się już czterema zdobytymi bramkami w tej edycji rozgrywek.

Druga połowa układa się pod dyktando Korony Kielce. Gra toczy się przed polem karnym gospodarzy.

Korona Kielce wyrzuciła już za burtę warszawską Legię. Złocisto-krwiści biorą na celownik lidera PKO Ekstraklasy.

Piętrzą się problemy Jagiellonii Białystok. Adrian Siemieniec przygotowuje roszady w składzie.

Co za zamieszanie! Sławomir Abramowicz kapitalnie obronił strzał głową Jewgienija Szykawki i dodatkowo wykazał się refleksem po dobitce Danny'ego Trejo. Następnie Szykawka przestrzelił.

Martin Remacle uderzył bez dłuższego namysłu. Bramkarz Jagiellonii odprowadził piłkę wzrokiem.

I znowu Korona lepiej rozpoczęła połowę. Przypomnijmy, że Kamil Kuzera dokonał aż trzech zmian.

Martin Remacle wtargnął w pole karne. Tym strzałem nie był w stanie zaskoczyć Sławomira Abramowicza.

Miłosz Trojak został przetransportowany do szpitala. Kapitana Korony zastąpił Piotr Malarczyk.

A jednak. Miłosz Trojak zgłasza gotowość do gry pomimo groźnego urazu.

Ucierpiał też Xavier Dziekoński, który ze względu na kontuzję musi grać z maską. Teraz bramkarz Korony ma również zabandażowaną głowę.

Miłosz Trojak raczej nie będzie w stanie kontynuować gry. Na boisku pojawiły się nosze, opatrunek na głowie zawodnika Korony.

Dwie minuty doliczył Tomasz Musiał.

Kuriozalne sceny. Xavier Dziekoński zderzył się z Miłoszem Trojakiem, który ma rozbity łuk brwiowy.

Komedia pomyłek. Z siedmiu metrów Jarosław Kubicki trafił w lewy słupek, a po strzale Aureliena Nguiamby kapitalnie interweniował Xavier Dziekoński.

Strzały (celne):

Jagiellonia - 2 (0)

Korona - 4 (2)

Miłosz Trojak złapał się za lewą nogę. Kapitan Korony potrzebuje pomocy sztabu medycznego.

Ten błąd mógł dużo kosztować. Sławomir Abramowicz minął się z piłką, ale jeden z jego kolegów ugasił pożar.

Seria słabych dośrodkowań piłkarzy Jagiellonii. Zawodnicy Siemieńca wciąż są przy piłce.

Jakub Lewicki regularnie przerzuca ciężar gry na prawą stronę boiska. Tym razem niedokładnie.

Marcus Godinho celnie dośrodkował w kierunku Adriana Dalmau. Napastnik nie trafił w światło bramki.

Próba Jagiellonii Białystok spaliła na panewce. Zamaskowany Xavier Dziekoński wyszedł z bramki i chwycił piłkę.

Mariusz Fornalczyk znowu w akcji. Skrzydłowy przełożył sobie piłkę na prawą nogę i strzelił z dystansu tuż obok słupka.

Ależ było blisko! Jakub Lewicki wypatrzył w polu karnym Jarosława Kubickiego, a ten z niewielkiej odległości przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Mariusz Fornalczyk zabawił się w polu karnym i uderzył z dość trudnej pozycji. Bezbłędna interwencja Sławomira Abramowicza.

Jarosław Kubicki stanął przed szansą. Środkowy pomocnik nieudolnie próbował opanować piłkę.

Po stronie Korony Kielce wyróżnia się Mariusz Fornalczyk. Młody gracz jest aktywny na lewej flance.

W pierwszych 20 minutach bez klarownej sytuacji. Emocji w Białymstoku jak na lekarstwo.

Obiecujący kontratak Korony Kielce zakończył się nieudanym dośrodkowaniem Jacka Podgórskiego.

Po długim zagraniu Adriana Diegueza, pojedynek w polu karnym przegrał Dominik Marczuk. Miejscowi szybko odzyskali piłkę.

Kompletnie nieudany płaski strzał Tarasa Romanczuka. Kapitan Jagiellonii mocno się przeliczył.

Ekipa Adriana Siemieńca zyskuje przewagę z każdą kolejną minutą. "Duma Podlasia" wymienia podania.

Wrzutka Kristoffera Hansena z rzutu rożnego. Przyjezdni szybko oddalili grę od własnej bramki.

Zauważalna jest niechlujna gra po obu stronach. Dużo strat w pierwszej fazie rywalizacji Jagiellonii z Koroną.

Białostoczanie rozgrywają piłkę na połowie rywali. Krok po kroku zbliżają się do pola karnego.

Na samym starcie Korona Kielce narzuciła wysokie tempo. Goście nieco dłużej utrzymują się przy piłce.

Gołym okiem widać, że murawa w Białymstoku jest w fatalnym stanie. Piłkarzy czeka trudna przeprawa.

Spotkanie ćwierćfinałowe poprowadzi sędzia Tomasz Musiał z Krakowa.

Między słupkami Korony były bramkarz Jagiellonii:

Na tych piłkarzy postawił Adrian Siemieniec:

11 listopada minionego roku doszło do spotkania tych drużyn w Kielcach. Korona zremisowała wówczas 2:2 z Jagiellonią.

Gramy dalej w Fortuna Pucharze Polski. W pierwszym środowym ćwierćfinale Jagiellonia Białystok podejmie Koronę Kielce i jest uznawana za faworyta. Czy "Duma Podlasia" wywiąże się z tej roli? Początek rywalizacji o godz. 17:30.