Doliczone trzy minuty.

Sędziowie mogli zastanawiać się nad przyznaniem gospodarzom rzutu karnego po starciu Amira Rrahmaniego z Marcusem Thuramem.

Francesco Calzona zobaczył żółtą kartką za awanturowanie się na ławce.

Gra przerwana po przewinieniu Alessandro Bastoniego na Matteo Politano.

Zambo Anguissa oddał równie niedokładne uderzenie jak niedawno Hamed Junior Traore. Niewiele zadań ma między słupkami Yann Sommer.

Pozostał kwadrans regulaminowego czasu i nie będzie to prawdopodobnie widowisko, które ktokolwiek będzie wspominać z sentymentem za kilka miesięcy. Długimi fragmentami można usnąć z powodu braku sytuacji podbramkowych.

Napoli próbuje poprawić wynik po przerwie, jednak ofensywę Azzurrich trudno nazwać huraganową. Zespół Francesco Calzony nie sprawdza groźnymi strzałami Yanna Sommera. W 70. minucie dokładności zabrakło Hamedowi Juniorowi Traore, który spudłował na zakończenie rajdu indywidualnego.

Piłka przetoczyła się po głowie Lautaro Martineza i nie dotarła po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do Marcusa Thurama.

Chwicza Kwaracchelia podał do Hameda Juniora Traore, a ten oddał uderzenie zdecydowanie poza lustro bramki Yanna Sommera.

Ponownie Napoli i goście wymienili podania na małej przestrzeni. W ostatniej sekundzie interweniował Francesco Acerbi i nie pozwolił na oddanie strzału po płaskim wstrzeleniu Giovanniego Di Lorenzo.

Alessandro Bastoni popracował w obronie i nie pozwolił Matteo Politano na zabranie się z piłką w kierunku bramki po podaniu prostopadłym. Napoli musiało zadowolić się wywalczeniem rzutu rożnego.

Także Napoli nie poprawiło wyniku z rzutu wolnego. Wznowienie od bramki przyznane Yannowi Sommerowi.

Podanie przepuszczone przez Lautaro Martineza do Marcusa Thurama. Uderzenie Francuza pozostawiało bardzo dużo do życzenia i z okolicy linii pola karnego posłał piłkę zdecydowanie ponad poprzeczką.

Krótko po przerwie Lautaro Martinez miał ochotę na pokonanie swoim strzałem Alexa Mereta. W ostatnim momencie interweniowali podopieczni Francesco Calzony.

Czekamy na wznowienie meczu po przerwie.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Pierwsza połowa zakończona skromnym prowadzeniem Interu Mediolan. Zasłużonym, choć jednocześnie wywalczonym w dość topornym fragmencie spotkania. Mocniej zanosiło się na gola na początku niż na końcu pierwszej części.

Doliczona minuta.

Hamed Junior Traore próbował zakończyć niebezpiecznym strzałem dwójkową akcję budowaną przez Matteo Politano oraz Stanislava Lobotkę. Piłka nie poleciała jednak w bramkę strzeżoną przez Yanna Sommera.

Ostatnie minuty spotkania jeszcze mniej atrakcyjne dla publiczności niż początek rywalizacji. Niebawem ostatnie ataki w pierwszej połowie konfrontacji, a na otwarcie wyniku absolutnie się nie zanosi.

Krótka przerwa w grze spowodowana pęknięciem piłki. Stała się ona do niczego po kopnięciu przez Federico Dimarco.

Napoli odpowiedziało ciekawym atakiem dopiero w 31. minucie. Zambo Anguissa chciał uruchomić podaniem Giacomo Raspadorego, który na pozycji napastnika zastępował Victora Osimhena. W ostatnim momencie zorientowali się piłkarze Interu i wybili piłkę na korner.

Dwa kwadranse meczu za drużynami i jak dotąd widowisko nie jest napakowane po brzegi stuprocentowymi sytuacjami podbramkowymi.

Było nieprzepisowe ściąganie Marcusa Thurama w polu karnym przeciwnika. Dużo wskazuje na to, że Federico La Penna przyznałby jedenastkę gospodarzom, gdyby nie wcześniejszy spalony.

Azzurri domagali się przyznania im rzutu rożnego, tymczasem sędzia niesłusznie przyznał wznowienie od bramki Yannowi Sommerowi.

Interweniował Alesandro Bastoni i nie pozwolił zawodnikowi Napoli na stoczenie pojedynku z Yannem Sommerem. Na razie bez interwencji bramkarza Interu Mediolan.

Ponownie w posiadaniu piłki Inter Mediolan. Jego przeciwnik ma problem z wymienieniem kilku podań w pobliżu pola karnego strzeżonego przez Yanna Sommera.

Początek meczu należał do zawodników Interu Mediolan. Mieli oni kilka sytuacji podbramkowych, ale nie wykorzystali żadnej z nich. Skuteczności brakowało Nicolo Barelli czy Lautaro Martinezowi.

Juan Jesus interweniował wślizgiem i nie pozwolił na oddanie uderzenia Lautaro Martinezowi po dośrodkowaniu Federico Dimarco. Inter pozostał jednak na połowie przeciwnika, ale nie ma gola z powodu pudła Nicolo Barelli i późniejszej interwencji Alexa Mereta.

Spokojne rozegranie prowadzone przez podopiecznych Simone Inzaghiego. Aż za spokojne, ponieważ wmieszał się w to wszystko Zambo Anguissa. Inna sprawa, że Napoli nie zorganizowało się na czas do przeprowadzenia kontrataku.

Poderwał się do ataku na boku boiska Chwicza Kwaracchelia. Reprezentant Gruzji dał się dogonić Matteo Darmianowi.

Inter Mediolan w niebiesko-czarnych koszulkach, a także czarnych spodenkach. Z kolei Napoli w białych strojach z błękitnymi elementami.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Federico La Penna

Azzurri pożegnali się z Ligą Mistrzów w Barcelonie.

Robert Lewandowski strzelił po golu w obu meczach przeciwko Napoli.

Liga Mistrzów. Lewandowski wbił gwóźdź do trumny Napoli

Trening Napoli przed wyzwaniem w Mediolanie.

Przygotowania do meczu Interu Mediolan.

W takich okolicznościach Inter przegrał z Atletico.

Długa noc z Ligą Mistrzów w Madrycie. Inter Mediolan za burtą!

Odpadnięcie z Ligi Mistrzów piłkarzy Interu było największym rozczarowaniem dla Włochów. Z rozpędzonymi podopiecznymi Simone Inzaghiego wiązali największe nadzieje, tymczasem zaprezentowali się oni słabo na Estadio Wanda Metropolitano w Madrycie. Interowi udało się dociągnąć do konkursu rzutów karnych, ale w nim okazali się zdecydowanie gorsi niż Atletico. Nerazzurri nie powtórzą swojego rajdu do finału z poprzedniej edycji.

Tak w przeszłości Nerazzurri grali z przeciwnikiem z Napoli.

W Mediolanie spotkają się kluby, które w tym tygodniu pożegnały się z Ligą Mistrzów. Miłośnicy calcio przeżyli z tego powodu duże rozczarowanie. Inter jest aktualnie głównym kandydatem do zdobycia mistrzostwa Włoch. Z kolei Napoli jest ustępującym posiadaczem scudetto. Aktualnie klub z Kampanii musi martwić się o wejście do następnej edycji jakiegokolwiek europejskiego pucharu.