Dziękujemy za uwagę i zapraszamy na kolejne relacje. Miłego wieczoru!

Koniec meczu! Jagiellonia Białystok o krok od mistrzostwa kraju! Pewne zwycięstwo nad Koroną Kielce w "żółto-czerwonych" derbach.

Co najmniej cztery minuty dłużej pogramy w Białymstoku.

Lewą nogą uderzał z dystansu Hofmeister, świetnie odbija do boku Alomerović.

Wybicie piłki Hansena okazało się podaniem otwierającym akcję Jagiellonii. Imaz jednak nie zrozumiał się z Marczukiem i nic z tego nie wyszło.

Główka Zatora z 11 metrów nie leci w światło bramki. Ale na wszelki wypadek łapie Alomerović.

A w międzyczasie rzut rożny dla Korony. Ale raczej do statystyk.

A jednak mamy już dane o frekwencji. Brawo Białystok!

Gospodarze się obudzili, szukają kolejnego dośrodkowania. Tym razem bezskutecznie.

Jeśli macie ochotę ziewać, ziewajcie do woli! Poza tą potrójną szansą dla Korony, w drugiej połowie nic was nie ominęło.

Dośrodkowanie Fornalczyka prosto do rękawic Alomerovicia.

Opinia.

Niezła okazja Hofmeistera, który wyskoczył do główki w polu karnym Jagiellonii, ale to nie był celny strzał.

Próbują podejść wyżej kielczanie, udaje im się zabrać piłkę, ale... niewiele z tego wynika.

Potrójna szansa dla Korony! Najpierw główka Kwietnia odibta przez Alomerovicia, potem dobitka jednego z kielczan również. A za trzecim razem nie trafia Dalmau!

Dośrodkowanie na Błanika, ale dobre wyjście notuje Alomerović.

Korona pod ścianą.

Zablokowane podanie Marcela Pięczka, które mogłoby otworzyć Koronie drogę do bramki. Póki co po przerwie Jagiellonia broni świetnie.

Zablokowany strzał Krogstada po rzucie wolnym dla Korony. Piłka w rękach Alomerovicia.

Drugą połowę wznowili kielczanie.

Piłkarze już wracają na murawę. A trener Kamil Kuzera w intensywnej rozmowie z sędzią Tomaszem Musiałem.

Działo się w tym czasie tyle, że postanowiliśmy to przemilczeć. Za nami pierwsza połowa. Jagiellonia zasłużenie prowadzi 2:0 po dwóch golach Pululu.

Cztery minuty dorzuca do pierwszej połowy sędzia Tomasz Musiał.

Jagiellonia chyba nieco w trybie oszczędzania energii, jakby czekała na przerwę.

Korona miała rzut wolny, miała aut na wysokości pola karnego, a skończyło się na... spalonym.

Kolejne zagranie w stronę Pululu, ale tym razem uprzedza go Dziekoński.

Nguiamba pracuje na żółtą kartkę. Kolejny raz atakuje rywala bez chęci atakowania piłki. Ale jeszcze ostrzega go sędzia Musiał.

Gospodarze nie mają dość i ciągle pressują rywala na jego własnej połowie.

Ale Korona próbuje dalej iść po gola. Niepewnie w białostockiej bramce czuje się Zlatan Alomerović.

Dominik Marczuk próbuje czarować na prawej stronie, ale przeszkadzają mu rywale.

A tymczasem totalnie niespodziewany gol dla Korony! Dośrodkowanie spod ławki rezerwowych Dawida Błanika okazało się... strzałem! Piłka skozłowała w szesnastce Jagiellonii i wpadła do bramki! Ale czy nie było spalonego Hofmeistera, który próbował tę piłkę trącić?

Tymczasem nasz człowiek w Białymstoku informuje:

A Korona miała aut na wysokości pola karnego. Zwróciliśmy na to uwagę, bo ostatnio modne jest zagrażanie bramce rywala w ten sposób w Ekstraklasie. Ale tu nic z tego nie wyszło.

Jagiellonia z rzutem rożnym, ale bez żadnego zagrożenia.

Korona konstruuje, ale dość nieudolnie. Brakuje pozycji do strzału Dalmau czy Trejo.

Nadal to Jagiellonia jest stroną dominującą. Gospodarze rozgrywają piłkę w ataku pozycyjnym.

Dodajmy, że tuż przed meczem Jagiellonia ogłosiła "sold out", czyli sprzedane zostały wszystkie dostępne bilety na to spotkanie. Oficjalną frekwencję poznamy jednak w drugiej połowie.

Teraz mecz trochę za mgłą, bo kibice gospodarzy odpalili świece dymne. Mecz chyba jednak nie zostanie przerwany.

Pierwsza akcja przyjezdnych. Dośrodkowanie z lewej strony na Dalmau było jednak za wysokie. Gracz Korony musiałby mieć 5 metrów, żeby to sięgnąć.

Nene świetnie wypatrzył Naranjo i zagrał do niego piłkę, a Hiszpan trafia w słupek! Ależ ruszyła Jaga!

Ładne zagranie Nene za linię obrony kielczan, ale dobre wyjście zanotował Xavier Dziekoński.

Sędzia Tomasz Musiał rozpoczął spotkanie.

Drużyny już na boisku, za chwilę zaczynamy!

A tak kielczanie.

Tak dziś zagra Jaga.

O utrzymanie w PKO Ekstraklasie wciąż walczy Korona Kielce. Zobacz, co przed meczem mówił jej trener Kamil Kuzera.

Korona jedzie do Białegostoku na ścięcie? Kuzera: Nie mamy nic do stracenia

"Nie da się niczego wygrać bez presji" - mówi trener białostoczan, Adrian Siemieniec.

Siemieniec o walce o tytuł. "Teraz mentalność decyduje o wszystkim"

Dzień dobry! Kontynuujemy 32. kolejkę PKO Ekstraklasy, w której Jagiellonia Białystok podejmuje Koronę Kielce. Ekipa z Podlasia po wczorajszej wygranej Śląska Wrocław z Cracovią - przynajmniej na chwilę - straciła pozycję lidera.