Cała drużyna Korony na własnej połowie. Desperackie próby gości.

Sędzia doliczył minimum cztery minuty.

Wełkowski wstrzelił piłkę wzdłuż bramki, jednak nie trafili w nią Chuca, ani Obieta!

Wybijają desperacko piłkę gospodarze, ale szybko ją tracą.

Jeszcze rzut rożny dla gości. Jedna z ostatnich szans...

Minuty upływają, a wynik się nie zmienia. Korona umiejętnie utrzymuje się przy piłce na połowie Miedzi.

Poddenerwowani kibice na stadionie w Kielcach, bo Korona nie gra dobrze w drugiej połowie. Miedź robi sporo, by doprowadzić do wyrównania.

Kolejna akcja Miedzi, jednak tym razem przerwana przez arbitra. Malarczyk potrzebuje pomocy medycznej.

Massouras strzelił... w sektor zajmowany przez kibiców Miedzi. Chyba nie o to chodziło.

Chuca! Dobry strzał z woleja zza pola karnego. Forenc przypilnował bliższego słupka!

Miedź próbuje, ale niewiele z tego wynika. Korona dobrze się broni.

Sypią się kartki. Podostrzyli jedni i drudzy. Nie ma się co dziwić, w końcu to walka o utrzymanie.

Kontra Korony. Szykawka podał na lewe skrzydło do niepilnowanego Łukowskiego, ten miał trochę wolnej przestrzeni, ale chyba pospieszył się z dośrodkowaniem. Zabrakło precyzji.

Kolejna próba z dystansu! Tym razem Zator, mocno, płasko, jednak efektownie broni Abramowicz!

Było groźnie! Po dalekim wyrzucie piłki z autu doszedł do strzału na piątym metrze Henriquez, jednak uderzył zbyt lekko i efektownie broni Forenc!

Pół godziny do końca. Miedź w ataku pozycyjnym, choć wszystko to dzieje się w zbyt jednostajnym tempie, by mogło zaskoczyć defensywę Korony.

Kolejna akcja gospodarzy prawym skrzydłem, jednak Szykawka nie zamknął dośrodkowania. Dziwnie składał się do strzału i nie trafił w piłkę.

Miedź nie oddaliła zagrożenia. Mieliśmy kolejne dośrodkowanie w pole karne, strącenie Malarczyka na czternasty metr i po strzale z powietrza minimalnie myli się Trojak!

Tymczasem rzut rożny dla kielczan. Dośrodkowanie Deaconu na bliższy słupek... kiepskie. Piłka wybita.

Korona spowalnia grę, chce trochę uspokoić wydarzenia na boisku, bo ostatnie minuty to jednak lekka (ale jednak) dominacja gości.

Drachal zaplątał się w dryblingu w narożniku pola karnego. Zbyt wolno, zbyt czytelnie próbował mijać rywala i ostatecznie stracił piłkę.

Korona nastawiona na kontrę. Była szansa, Szykawka dostał prostopadłe podanie, wyprzedził Carolinę, ale później między zawodnikami doszło do kontaktu. Ku wściekłości napastnika Korony sędzia dopatrzył się faulu w ofensywie.

Miedź wyraźnie odmieniona po przerwie. Wysoki pressing gości i Korona gubi się w rozegraniu.

Miedź blisko wyrównania! Po centrze z prawej strony składał się do strzału z kilku metrów Chuca, jednak ofiarnie zablokował go Zator!

Rozpoczynamy drugą część spotkania w Kielcach. Dwie zmiany w zespole z Legnicy.

Zawodnicy wracają na boisko.

Sędzia wreszcie zakończył pierwszą połowę. Korona jest lepsza o jednego gola od Miedzi, która - przy takim wyniku - w zasadzie jest już w Fortuna I lidze.

Nerwy puszczają zawodnikom jednej i drugiej drużyny.

Kontra Korony. Była przewaga liczebna, dośrodkowanie Nono, jednak nie było strzału. W ostatniej chwili uratował Miedź Dominguez. Ofiarnie, na wślizgu, uprzedził Łukowskiego.

Sędzia doliczył minimum osiem minut.

Łukowski z dystansu strzelił metr obok słupka. Sporo uderzeń z dalszej odległości.

Petrow potrzebuje pomocy medycznej. Strasznie rwany zrobił się nam ten mecz.

Wydawało się, że Drygas czysto odebrał piłkę na połowie Korony, jednak sędzia uznał, że faulował Petrowa. Żółta kartka.

Wreszcie udało się sztabowi medycznemu doprowadzić Drygasa, mówiąc brzydko, do stanu używalności. Piłkarz na boisku, sędzia dał sygnał, by wznowić grę.

Gra dalej nie została wznowiona. Drygasowi został założony opatrunek na głowę.

Gra oczywiście przerwana. Drygas musi być opatrzony przez lekarzy.

Coś niedobrego stało się z Drygasem. Nagle upadł na murawę w polu karnym Korony. Polała się krew. To efekt starcia z Mijuskoviciem. Doszło między nimi do przypadkowego zderzenia.

Nie ma rzutu karnego. Tylko rzut rożny. Kolejny raz wycofanie piłki przed "szesnastkę", lecz strzał Deaconu był niecelny.

Szykawka przewrócił się w polu karnym po kontakcie z Guelenem. Zastawił się napastnik Korony i wbiegł w niego rywal. Sędzia nie użył gwizdka. Czy słusznie?

Wrzutka z lewej strony w pole karne Korony, ale Malarczyk był faulowany przez Henriqueza.

Dominguez trafiony w twarz przez Deaconu. Sędzia podszedł do zawodnika Korony, ale skończyło się na słownym upomnieniu.

Szansa dla Korony! Krótko rozegrany rzut rożny, wycofanie piłki przed pole karne, gdzie był niepilnowany Deaconu, strzelił mocno, bardzo precyzyjnie, ale tym razem nie dał się zaskoczyć Abramowicz!

Poczarował trochę na skrzydle Narsingh, ale Briceag nie pozwolił, by piłka przedostała się w pole karne.

Korona nie zmienia swojej taktyki. Stawia na defensywę, jakby była przekonana, że niebawem Miedź po raz kolejny straci piłkę, co otworzy okazję do kontry.

Koszmarne dośrodkowanie Massourasa. Miał trochę miejsca, ale przekopał całą szerokość boiska. Aut dla Korony.

Tymczasem goście. Narsingh był już w polu karnym, jednak nie szukał strzału. Chciał podać do Henriqueza, lecz zabrakło precyzji.

Nono pozazdrościł swojemu koledze i też chciał strzelić gola z dystansu, ale strzelił zdecydowanie zbyt lekko. Abramowicz broni bez problemu.

Nie ma gola! Massouras może odetchnąć z ulgą. Drygas był faulowany.

No i właśnie. Sędzia idzie do monitora obejrzeć sytuację.

Dramat Miedzi Legnica w defensywie! Deaconu podawał źle do wychodzącego na czystą pozycję Łukowskiego, ale później zgłupiał Massouras! Zagrywał zbyt lekko do Abramowicza, Łukowski zameldował się szybciej przy piłce i podwyższył prowadzenie Korony!

Czekamy jednak na decyzję VAR. Bo wszystko zaczęło się od straty piłki przez Drygasa, który mógł być faulowany.

Ale Miedź nie zamierza odchodzić od stylu gry. W dalszym ciągu atakuje pozycyjnie.

To jest właśnie cała Miedź Legnica. Nawet jeśli dobrze wchodzi w mecz, to jedna decyzja powoduje, że wszystko zmienia się o 180 stopni. Od razu nabrali wiatru w żagle gospodarze.

Szykawka strzelał zza pola karnego. Słabo, prosto w ręce Abramowicza.

Spotkanie toczy się w dość wolnym tempie. Powoli wchodzą do gry po przerwie reprezentacyjnej jedna i druga drużyna.

Korona jeszcze bez składnej akcji. Dość zaskakujące te pierwsze minuty meczu w Kielcach, bo to ostatnia w tabeli Miedź prowadzi grę.

Daleki przerzut do Matyni, ale ten popełnił prosty błąd w przyjęciu piłki i nie utrzymał jej w boisku.

Kolejny raz Miedź. Nieźle to wyglądało. Najpierw zablokowany na dwudziestym metrze został Drygas, a po chwili obrońcy Korony ofiarnie zablokowali dobitkę Matyni zza pola karnego.

Nieudany strzał Drygasa z dalszej odległości. Słabo i niecelnie.

Niezły początek gości, którzy potrafią utrzymać się przy piłce w środkowej strefie boiska. Korona na razie czeka.

Rozpoczynamy mecz Korona Kielce - Miedź Legnica!

Sędzią dzisiejszego spotkania będzie Patryk Gryckiewicz z Torunia.

Zawodnicy wychodzą na boisko. Murawa wydaje się przygotowana bardzo dobrze.

Miedź:

Skład Korony:

Pierwszy sobotni mecz 26. kolejki PKO Ekstraklasy zostanie rozegrany w Kielcach. Korona - Miedź Legnica. Kolejny odcinek z cyklu walki o utrzymanie. Początek o godz. 15.