Doliczony czas.

Jeszcze żółta kartka dla trenera Fiorentiny.

Nerwowo i chaotycznie.

Pozostało mało czasu na rozstrzygnięcie meczu. W drugiej połowie groźniejsi są podopieczni Vincenzo Italiano, ale wykorzystywanie sytuacji podbramkowych kompletnie im nie wychodzi.

Szansa na zaskoczenie Lorenzo Montipo strzałem z rzutu wolnego za przewinienie Federico Ceccheriniego na Gaetano Castrovillim. Za wykonanie stałego fragmentu gry zabrał się Jose Callejon, którego uderzenie zostało z problemami poskromione przez golkipera Hellasu Werona.

Dwoi się i troi Lucas Torreira, ale jego skuteczność jest opłakana. Fiorentina przeważa w drugiej połowie, ale nie potrafi odzyskać prowadzenia.

Krzysztof Piątek miał szansę na gola również po przerwie. Pozycja nie była łatwa, mimo to nie zabrakło dużo, żeby piłka zaliczyła lądowanie w bramce po brawurowym uderzeniu reprezentanta Polski.

Płaskie dogranie Josego Callejona w pobliże bramki Hellasu Werona. Świetna szansa na zdobycie prowadzenia, ale nie wykorzystał jej Lucas Torreira. Trudniej było nie trafić niż trafić w bramkę, a jednak skończyło się drugim scenariuszem.

Hellas Werona odpowiedział na ataki gospodarzy przeprowadzone po przerwie. Darko Lazović nie miał jednak możliwości oddania strzału po przeciągniętym dośrodkowaniu z lewego skrzydła.

Federico Ceccerini interweniował nerwowo po dośrodkowaniu. Blisko defensora Hellasu Werona nie było żadnego przeciwnika, mimo to ten oddał piłkę gospodarzom. Cała akcja zakończyła się strzałem Lucasa Torreiry obok bramki po dośrodkowaniu z lewego skrzydła.

Druga połowa.

Ostatnie słowo w sprawie wyniku powiedzieli jak dotąd goście.

Na razie na remis.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Hellas Werona jak Liverpool FC.

Kevin Lasagna dostał podanie w odpowiednim momencie i wybiegł sam na sam z Pietro Terracciano. Rewelacyjna szansa Hellasu Werona na zdobycie prowadzenia, ale dubler Bartłomieja Drągowskiego sparował piłkę poza lustro bramki.

Tak padła ta ładniejsza bramka.

To już kwadrans poprzedzający przerwę. Fiorentina miała możliwość sprawienia problemu gościom rozegraniem rzutu wolnego. Przy piłce byli ustawieni Cristiano Biraghi oraz Lucas Torreira. Niewiele jednak zdziałali. Dośrodkowanie zostało wyekspediowane poza boisko przez Koraya Guentera.

W ostatnich minutach najciekawsza była szarża Darko Lazovicia na lewej stronie boiska. Jego płaskie dośrodkowanie wprowadziło popłoch w poczynaniach Pietro Terracciano i jego kompanów z pola.

Hellas Werona odpowiedział na gola Krzysztofa Piątka.

Jonathan Ikone ponownie rozpędził się na prawej stronie boiska, ale tym razem chyba aż za bardzo. Zawodnik Fiorentiny zgubił piłkę i w banalnych okolicznościach przekazał ją jednemu z broniących podopiecznych Igora Tudora.

Po przewinieniu Nikoli Milenkovicia rzut karny dla Hellasu Werona.

Nie trzeba było długo czekać.

Zabrakło zawodnika Hellasu Werona zdolnego do oddania uderzenia po dośrodkowaniu Davida Faraoniego. Pietro Terracciano nie musiał robić nic poza odprowadzeniem piłki wzrokiem poza boisko.

Gol Krzysztofa Piątka!

Kompani starali się po raz pierwszy uruchomić Krzysztofa Piątka podaniem z głębi pola. Blisko reprezentanta Polski był Koray Guenter i nie pozwolił na zabranie się z piłką w kierunku bramki Lorenzo Montipo.

Fiorentina w klasycznych fioletowych strojach z białymi elementami. Hellas Werona na biało z żółtymi oraz granatowymi wstawkami. Gospodarze musieli zmierzyć się już z kilkoma dośrodkowaniami. Przed momentem centrował Kevin Lasagna w kierunku Giovanniego Simeone.

Paweł Dawidowicz i Mateusz Praszelik pozostają kontuzjowani.

Krzysztof Piątek zagra od początku, a Bartłomiej Drągowski rozpocznie na ławce rezerwowych.

Więcej o trwającej kolejce.

W Serie A starcie na szczycie. Milan chce powtórki z derbów

Sędzia: Gianluca Manganiello

Igor Tudor jest gotowy na kolejne zażarte starcie prowadzonego przez niego zespołu.

Hellas Werona wygrał ostatnio na Stadio Marcantonio Bentegodi.

AS Roma przebiła mur z Polakami. Gorąca końcówka

Hellas Werona wygrał w poprzednim meczu 3:1 z Venezia FC. Przypomniał o sobie znakomitym występem Giovanni Simeone. To on po przerwie strzelił wszystkie gole beniaminkowi. Hat-trick pozwolił mu nacisnąć na najlepszych w klasyfikacji strzelców Dusana Vlahovicia i Ciro Immobile.

Hellas Werona chce jeszcze więcej w pozostałych do końca sezonu kolejkach.

Szkoleniowiec Fiorentiny przed nadchodzącym wyzwaniem.

Tak walczyła Fiorentina w Pucharze Włoch.

Obrońcy zepsuli starcie Piątka z Vlahoviciem. Zdecydował "gol z cyrku"

Fiorentina rozegrała poprzedni mecz w środę, więc nie miała dużo czasu na przygotowanie się do starcia ligowego z Hellasem Werona. Na dodatek drużyna ma prawo do podłego samopoczucia, ponieważ nie udokumentowała przewagi i przegrała z Juventusem FC 0:1 w półfinale Pucharu Włoch.

Przygotowania podopiecznych Vincenzo Italiano.

Kolejnym przeciwnikiem walczącej o awans do europejskich pucharów Fiorentiny będzie Hellas Werona. Drużyna Bartłomieja Drągowskiego i Krzysztofa Piątka powalczy o komplet punktów z bliskim sobie w tabeli przeciwnikiem na Stadio Artemio Franchi.