Doliczone cztery minuty do podstawowego czasu.

Pozostało pięć minut podstawowego czasu.

Pozostał kwadrans podstawowego czasu do zakończenia meczu. Bruk-Bet Termalica Nieciecza miał możliwość doprowadzenia do remisu z rzutu wolnego. Po krótkim rozegraniu co prawda uderzenie, ale jego jakość pozostawiała bardzo dużo do życzenia.

8783 kibiców na stadionie.

Dwie akcje zakończone zablokowanymi uderzeniami. Jeszcze podniosła się temperatura w polu karnym przyjezdnych po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale uderzenie Konstantinosa Triantafyllopoulosa było niebezpiecznym zagraniem.

Niewiele to zapowiadało, ale już trzy gole w tym spotkaniu. Po przerwie drużyny wymierzyły sobie po jednym mocnym ciosie z rzutu karnego. Po trafieniu Murisa Mesanovicia, podopieczni Radoslava Latala niezmiennie mają możliwość zapunktowania przy Twardowskiego.

Rzut karny dla Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

Rzut karny dla Pogoni Szczecin za faul na Luce Zahoviciu!

Bruk-Bet Termalica Nieciecza ma ochotę przyspieszyć po powrocie z szatni na boisko. Z nowym napastnikiem w szeregach - Murisem Musanoviciem - spędził trochę czasu na połowie Pogoni Szczecin.

Piłkarze powracają z szatni na boisko.

Pierwsza połowa nie była wielkim spektaklem. Pogoń Szczecin przyspieszyła w kwadransie poprzedzającym przerwę i zdobyła gola na miarę prowadzenia 1:0. Bruk-Bet Termalica Nieciecza nie potrafił przeprowadzić ani jednego skutecznego ataku.

Doliczone trzy minuty do podstawowego czasu.

Luka Zahović próbował pokonać Tomasza Loskę uderzeniem głową po dośrodkowaniu z prawego skrzydła. Bramkarz niecieczan na posterunku i miał szczęście, że piłka poleciała prosto w niego.

Gra została wznowiona po kolejnej przerwie spowodowanej urazem i wymuszoną zmianą Radoslava Latala. Pogoń Szczecin w ataku pozycyjnym, a uderzenie Kamila Grosickiego było pierwszym w meczu wyzwaniem dla Tomasza Loski.

Akcja Portowców przeprowadzona na lewej stronie boiska. Po wymianie podań wydawało się, że dojdzie do pojedynku Luki Zahovicia z bramkarzem, ale sędzia asystent Daniela Stefańskiego zasygnalizował spalonego.

W 30. minucie Kosta Runjaić głośno gwizdnął na swoich zawodników. Tak głośno, że na moment zagłuszył doping na stadionie. Niemiec miał dużo do powiedzenia podopiecznym, którzy nie potrafili zatrudnić Tomasza Loskę ani jednym strzałem celnym.

Akcja indywidualna Mariusza Fornalczyka nie przyniosła gospodarzom korzyści nawet w postaci rzutu rożnego. Pogoń Szczecin musiała rozstawić się w obronie i poczekać na wznowienie Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

Medycy wezwani na boisko po niebezpiecznym zderzeniu dwóch zawodników w centrum pola.

Kamil Grosicki próbował podnieść tempo ataków Pogoni Szczecin. Reprezentant Polski został powstrzymany wślizgiem wykonanym w odpowiednim momencie i musiał zadowolić się wywalczeniem wrzutu z autu.

Piłka w centrum boiska w ostatnich minutach spotkania, nie wydarzyło się nic specjalnie interesującego. Pogoń Szczecin ostudziła zapał do atakowania przyjezdnych z województwa małopolskiego.

Pogoń Szczecin nieco oddaliła centrum wydarzeń od bramki strzeżonej przez Dantego Stipicę. Wymiana podań proponowana przez medalistów mistrzostw Polski.

Szczecinianie w defensywie. Seria rzutów rożnych wykonywanych przez podopiecznych Radoslava Latala i co prawda dochodzą oni do pozycji strzałowych, ale nie pokonali jeszcze poddenerwowanego Dantego Stipicy.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza od pierwszego w meczu rzutu rożnego. Nieźle rozegrali to podopieczni Radoslava Latala i możliwość strzelenia gola z bliska miał Nemanja Tekijaski.

Dwa uderzenia zza pola karnego oddane przez zawodników Pogoni Szczecin. Ani Kamilowi Drygasowi, ani Luce Zahoviciowi nie udało się przymierzyć pod poprzeczkę w bramce Tomasza Loski.

Podopieczni Kosty Runjaicia przystąpili do ataku pozycyjnego. Spokojna wymiana podań i przede wszystkim Jakubowi Bartkowskiemu oraz Mariuszowi Fornalczykowi nie udało się zdobyć przestrzeni na prawej stronie boiska.

Pogoń Szczecin w klasycznych, granatowo-bordowych strojach, a Bruk-Bet Termalica Nieciecza na pomarańczowo z białymi elementami.

Zestawienie niecieczan.

Jedenastka Pogoni Szczecin.

Dla Niemca to szczególne popołudnie.

Czas pożegnania Kosty Runjaicia. Zaskoczenie na konferencji

Kosta Runjaić przed ostatnim meczem w roli szkoleniowca Pogoni.

Pogoń spróbuje wyszarpać srebro. "Duży znak zapytania"

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Pomarańczowi potrafili już zwyciężać przy Twardowskiego.

Niecieczanie nie potrafili zapunktować w rywalizacji z Piastem.

Chcesz wygrywać, strzelaj karne. Piast wciąż w grze o puchary

Poprzedni mecz Bruk-Betu Termaliki Nieciecza był kolejnym zmarnowanych szans. Podopieczni Radoslava Latala ponieśli porażkę 0:1 z Piastem Gliwice, przez co matematyka przestała utrzymywać ich w PKO Ekstraklasie. Beniaminek nie wykonał celu, jakim było uniknięcie spadku.

Radoslav Latal przed starciem z medalistą mistrzostw Polski.

Przygotowania szczecinian do meczu.

Tak wyglądał poprzedni mecz Pogoni.

Lechia ma puchary, Pogoń wciąż z szansą na wicemistrzostwo

Pogoń Szczecin zremisowała w dwóch poprzednich meczach. Tydzień temu gościła w Gdańsku. Derby Pomorza przeciwko Lechii zakończyły się bezbramkowym remisem. Pierwsza połowa dostarczyła odrobinę emocji, ale już druga nadawała się do śmietnika.

Miłe sceny na konferencji prasowej przed meczem.

W jednym z sobotnich meczów, zamykających sezon w PKO Ekstraklasie, zmierzą się Pogoń Szczecin z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Gospodarze mają jeszcze możliwość wywalczenia srebrnych medali mistrzostw Polski, a Pomarańczowi są spadkowiczami.