Doliczone cztery minuty.

Nieudane uderzenie Miedziowych zza linii pola karnego. Coraz to nowe, udane interwencje w obronie Górnika Zabrze i przybliżają one do odniesienia zwycięstwa.

Pozostał kwadrans podstawowego czasu do zakończenia meczu. KGHM Zagłębie Lubin próbuje jeszcze złapać kontakt z przeciwnikami, ale Górnik Zabrze radzi sobie z naporem.

Grzegorz Sandomierski poradził sobie z dośrodkowaniem Erika Daniela.

Była szansa na gola kontaktowego i podniesienie temperatury widowiska. Piłka trafiła do dobrze ustawionego Erika Daniela, ale temu nie udał się pokonać strzałem osamotnionego już Grzegorza Sandomierskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na boisku! Mecz został przerwany

Zabrzanie studzą słomiany zapał przeciwnika do atakowania.

Patryk Szysz odpowiedział gościom! 2:4!

Sędzia sprawdza, czy Miedziowym należy się jedenastka.

Bartosz Nowak strzelcem gola na 4:1. Demolka!

Bartosz Nowak przedzierał się przez centrum boiska. Jego podanie trafiło na prawe skrzydło, a z płaskiego dośrodkowania Przemysława Wiśniewskiego nie udało się nikomu skorzystać.

Piotr Krawczyk z golem na 3:1!

Druga połowa.

Górnik ma czego bronić.

Zagłębie musi gonić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ach, ten Neymar. Tarzał się po podłodze!

Nie po raz pierwszy lubinianie i zabrzanie tworzą atrakcyjne widowisko na poziomie PKO Ekstraklasy. Sporo jest ataków, sytuacji podbramkowych oraz uderzeń. Na razie Górnik Zabrze jest na prowadzeniu 2:1 dzięki uderzeniom Krzysztofa Kubicy oraz Dariusza Pawłowskiego.

Pomyłka na przedpolu Grzegorza Sandomierskiego. Na szczęście dla siebie zdążył zorientować się, gdzie jest piłka i poprawić po wcześniejszym niepowodzeniu.

Pozostało jeszcze trochę czasu na poprawienie wyniku w pierwszej połowie spotkania. Górnik Zabrze próbował uruchomić napastnika długim podaniem przez centrum boiska, ale zabrakło dokładności Bartoszowi Nowakowi.

Łukasz Łakomy nie utrzymał piłki w polu.

Lubinianie mają problem z dośrodkowaniami posyłanymi w ich pole karne. Akurat przed momentem jakoś poradził sobie Jhon Chancellor, ale Górnicy mogli śmiało pomyśleć o oddaniu kolejnego niebezpiecznego uderzenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: awantura na boisku. Trener posunął się za daleko

Za drużynami dwa kwadranse ekscytującego starcia.

Filip Starzyński przywrócił nadzieję w Lubinie!

Tak naprawdę Miedziowi mogli już mieć bagaż kilku straconych bramek. Za sytuacjami podbramkowymi Górnika Zabrze aż trudno było nadążyć, ponieważ była jeszcze konfrontacja sam na sam Mateusza Cholewiaka z Dominikiem Hładunem.

Kacper Chodyna nie przebił się przez skoncentrowanych zawodników Górnika Zabrze ze swoim dośrodkowaniem.

Początkowy kwadrans meczu ze zdecydowanym wskazaniem na przyjezdnych. Po zdobyciu dwóch bramek, mieli oni szansę na kolejną. Tym razem Piotr Krawczyk nieznacznie spudłował po kolejnym wymierzonym dośrodkowaniu Dariusza Pawłowskiego.

Dariusz Pawłowski gra jak nakręcony. Gol i asysta!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ibrahimović nie przestaje zadziwiać. To nie fotomontaż!

Miedziowi próbowali zorganizować się żwawo do odrabiania strat, ale akcja Filipa Starzyńskiego została powstrzymana faulem. Ponowienie ataku przez Łukasza Łakomego zakończyło się uderzeniem z dystansu w bramkarza.

Krzysztof Kubica. Górnik Zabrze na prowadzeniu 1:0.

Gospodarze w pomarańczowych strojach, a Górnik Zabrze w białych koszulkach i getrach, a także w granatowych spodenkach. Na początku dużo chaosu w obronie zespołu z województwa śląskiego, ale nie dopuściła ona ostatecznie do oddania strzału.

Ustawienie Górnika Zabrze.

Jedenastka Miedziowych.

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok)

W drugim piątkowym meczu w PKO Ekstraklasie dojdzie do konfrontacji KGHM Zagłębia Lubin z Górnikiem Zabrze. Podopieczni Piotra Stokowca potrzebują punktów do pozostania w elicie. Pasmo niepowodzeń Górnika sprawiła, że znalazł się poza górną połową tabeli, a na pewno nie zamierza tam zakończyć rozgrywek.