Doliczono 2 minuty.

Strzał Gąski odbity za boisko, korner dla gości.

Upiera się Śląsk na drugie piłki, a Legia typowo gra na oddalanie zagrożenia.

Dobra wrzutka Stolarskiego na Pekharta, ale Czech był pieczołowicie pilnowany i nie oddał czystego strzału głową. Potem próbował dobijać Slisz, ale niecelnie.

Dośrodkowanie Wszołka, rykoszet, piłka zatrzymała się na bocznej siatce. Putnocky miał wszystko pod kontrolą, ale będzie korner dla gospodarzy. Bardzo spokojnie rozgrywają legioniści ten mecz.

Kontra Legii, napędzał się Pekhart i podhaczył go od tyłu Zivulic, co nie umknęło uwadze sędziemu.

Po drugiej bramce Gwilii Legia nie stworzyła sobie sytuacji, ale stara się trzymać piłkę na połowie rywala. Śląsk, zamiast przeważać, jest zmuszony do kontrataków.

No cóż...

Dośrodkowanie Mączyńskiego, piąstkuje Majecki, Stiglec dobija i kiksuje, trafia w swoją rękę.

Legia stara się zwalniać grę, Śląsk szarpie jednak tempo, musi grać długimi piłkami.

Dośrodkowanie Wszołka, zgranie głową Pekharta i uderzenie Gwilii z powietrza, Putnocky bez szans, obrona za wolna. 2:0 dla Legii!

Dość niepewnie teraz Putnocky, ale udaje mu się ograć nacierającego Pekharta przed wybiciem.

Ładna akcja Legii zakończona anemicznym strzałem Wszołka. Piłka nie toczyła się nawet w światło bramki, ale Putnocky i tak ją złapał.

Wracamy do gry! Czy przy Łazienkowskiej padną jeszcze bramki?

Kolejna wrzutka Śląska i bardzo wysoko zawieszoną piłkę spokojnie łapie Majecki.

Dobre zagranie Musondy w pole karne. Na posterunku jest jednak Majecki i pewnie łapie piłkę.

Doliczono dwie minuty.

Przerwa w grze, poważniejsze problemy zdrowotne Vesovicia po jednym starciu. Są na murawie lekarze.

Kapitalnie zagrywa Karbownik do wybiegającego Pekharta, ale zgubił piłkę Czech pod presją rywala.

Wyścig Martinsa z Exposito, obaj szarpali się za koszulki, ale zaczął faulować pierwszy Portugalczyk.

Dośrodkowanie Wszołka, źle wybita piłka i z bliskiej odległości Gwilia wbija piłkę do siatki. 1:0 dla Legii!

Jeden z członków sztabu Legii ukarany żółtą kartką.

Kante już nie daje rady, potrzebuje pomocy medycznej.

Mocny strzał Mączyńskiego zza pola karnego, ale niecelny. Bardziej siłowe niż techniczne.

Ładny strzał Antolicia, szukał miejsca pod poprzeczką, ale przesadził z siłą. Piłka poleciała nad bramką.

Poważna strata Jędrzejczyka, kontra Śląska, ale Exposito przekombinował w dryblingu i stracił futbolówkę w polu karnym Legii.

Ostre starcie w powietrzu Lewczuka z Exposito i obaj je dość mocno odczuli. Exposito oberwał łokciem w głowę, Lewczuk niebezpiecznie upadł.

Teraz Martins zza pola karnego, ale jego bomba przeleciała ponad bramką.

Wrzutka w pole karne, Gwilia strzela z powietrza, ale prosto w Putnockiego. Gruzin uderzył nieczysto, ale zaskakuje to, że był kompletnie nieobstawiony.

Kante utyka, ale stara się grać na pełnych obrotach. Bardzo możliwe, że za kilka minut będzie musiał opuścić boisko.

Trzeba przyznać, że oba zespoły dość szybko przenoszą się z piłką pod pole karne rywala, co jak na Ekstraklasę jest wyjątkowe.

Ładny strzał Luquinhasa z woleja leci jednak ponad bramką. Ale bardzo ładnie się do niego zebrał, jak karateka.

Strzał Kante z ostrego kąta, ale bardzo pewnie łapie Putnocky.

Pressuje Legia, utrudnia rozegranie Śląskowi, ale jakoś udaje się dogrywać te piłki. Gdy tracą natychmiast faulują. To będzie ostry mecz!

Kolejne spięcie między piłkarzami, sędzia musiał rozgonić towarzystwo.

Sprytnie rozegrany rzut wolny, ale piłka zwolniła nieco na mokrej murawie, dzięki czemu Legia przejęła piłkę. W Warszawie leje jak z cebra.

Już jest ostro, cios łokciem Wszołka w szczękę Exposito.

Spotkanie poprowadzi Piotr Lasyk.

Najważniejsze - na trybuny wracają kibice!

Legia chce odjechać i jak najszybciej odzyskać tytuł mistrza Polski. Z kolei Śląsk marzy o zajęciu miejsca na podium na koniec sezonu.

Dzień dobry Państwu i serdecznie zapraszamy na hit 31. kolejki Ekstraklasy Legia Warszawa - Śląsk Wrocław!