W tym artykule dowiesz się o:
Wychowankowie mają problem
Jeszcze kilka lat temu taki scenariusz byłby odbierany w kategorii science fiction. FC Barcelona, która słynęła z wprowadzania swoich wychowanków do pierwszej drużyny, obecnie skupia się na kupowaniu piłkarzy z innych ekip. Dlaczego?
Cudów nie ma. W każdym pokoleniu nie da się znaleźć takich talentów jak Lionel Messi, Xavi, Victor Valdes, Sergio Busquets, czy Gerard Pique. W ostatnich latach z juniorów wychodzili zawodnicy, którzy nie byli w stanie na dłużej zadomowić się w pierwszej drużynie.
O zmianie polityki klubu przekonaliśmy się już w sezonie 2014/2015, w którym Blaugrana wydała na transfery aż 169 milionów euro. Na Camp Nou trafili wówczas: Luis Suarez, Ivan Rakitić, Marc-Andre ter Stegen czy Jeremy Mathieu, którzy obecnie stanowią fundament pierwszej drużyny Dumy Katalonii.
Obecne lato dla kibiców Barcelony również było pełne wrażeń. Do klubu trafiło aż sześciu nowych piłkarzy, których średnia wieku nie przekracza 23 lat. Kto zatem zasilił mistrza Hiszpanii w letnim okienku transferowym?
Paco Alcacer (Valencia FC)
Najnowszym nabytkiem klubu z Katalonii jest długo wyczekiwany napastnik - Paco Alcacer, który zdecydował się rywalizować z trio: MNS.
FC Barcelona poinformowała, że zapłaciła Valencii za piłkarza 30 milionów euro (plus dwa miliony zależne), a jego klauzula odstępnego będzie wynosić aż 100 mln euro. Jego prezentacja odbędzie się po tym, jak wróci on z najbliższych meczów reprezentacji Hiszpanii.
Transfer 23-letniego napastnika sprawia, iż z klubem zmuszony jest pożegnać się wychowanek Blaugrany - Munir El Haddadi, który jest jednym z bardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w Hiszpanii. Młody snajper powędrował w odwrotną stronę i zagra w Valencii FC.
Andre Gomes (Valencia FC)
Oprócz Alcacera, z Valencii do Barcelony powędrował również Andre Gomes, który w lipcu zdobył mistrzostwo Europy w barwach Portugalii. Co ciekawe, utalentowany pomocnik był najdroższym piłkarzem Dumy Katalonii w letnim okienku transferowym. Gomes kosztował aż 35 milionów euro.
Przez dłuższy czas wydawało się, iż Portugalczyk trafi do Realu Madryt, który oferował za niego 50 milionów euro. Sam zawodnik zamiast występować z Cristiano Ronaldo czy Pepe, wolał jednak podpisać czteroletni kontrakt z Blaugraną.
Samuel Umtiti (Olympique Lyon)
Jak przyznał reprezentant Francji, kiedy usłyszał o zainteresowaniu Barcelony to... popłakał się ze szczęścia. Dla Samuela Umtitiego występy w Dumie Katalonii są czymś więcej niż spełnieniem marzeń. Dlaczego 22-letni zawodnik trafił jednak do mistrza Hiszpanii?
Trener Luis Enrique nie był zadowolony z wychowanka La Masii - Marca Bartry, który notorycznie pomijany był przy ustalaniu składu. Sam zawodnik nie chciał już dłużej być zapchajdziurą w drużynie, w której stawiał pierwsze kroki w karierze. Ostatecznie Bartra trafił do Borussii Dortmund, a jego miejsce w zespole zajął właśnie Umtiti.
Były piłkarz Olympique Lyon szybko zaaklimatyzował się w nowym klubie. Wobec kontuzji Javiera Mascherano, 22-latek jest podstawową opcją trenera Luisa Enrique.
Jasper Cillessen (Ajax Amsterdam)
Po transferze Claudio Bravo do Manchesteru City, Duma Katalonii zmuszona była szukać nowego bramkarza, który będzie zmiennikiem Marca-Andre ter Stegena. Wybór padł na Jaspera Cillessena z Ajaxu Amsterdam.
27-letni bramkarz podpisał z Barceloną pięcioletni kontrakt. Katalończycy zapłacili za niego 13 milionów euro plus 2 miliony zmiennych. Klauzula odstępnego w umowie z Holendrem wynosi 60 milionów euro.
Lucas Digne (AS Roma)
23-letni zawodnik w poprzednim sezonie był wypożyczony do Romy z Paris Saint-Germain. Młody defensor zbierał we Włoszech pozytywne recenzje, jednak klub z Rzymu nie zdecydował się wykupić Lucasa Digne'a.
Ten fakt wykorzystała FC Barcelona, która w przerwie letniej pozbyła się Daniego Alvesa oraz Adriano. Obrońca kosztował 16,5 mln euro i podpisał 5-letni kontrakt.
- Jest lepiej niż sobie wymarzyłem. Świetnie się czuję zarówno na boisku, jak i poza nim. Koledzy bardzo serdecznie mnie powitali - zdradził w rozmowie z serwisem goal.com.
- Już czuję się jak w domu. Ciepło mnie powitali nie tylko koledzy z drużyny, ale również członkowie sztabu i kibice. Gra w Barcelonie uczyni mnie lepszym piłkarzem. Koncentruję się na grze i dalszym rozwoju. Transfer do Barcelony był dla mnie czymś fantastycznym - dodaje Digne.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Będziemy faworytami, ale... (źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}
Denis Suarez (Villarreal FC)
W barwach Barcelony zobaczymy również Denisa Suareza, dla którego będzie to powrót do Katalonii po 2-letniej przerwie. Najpierw 22-letni zawodnik został wypożyczony na rok do Sevilli, a sezon później sprzedany do Villarreal. Barcelona zastrzegła sobie jednak prawo pierwokupu zawodnika za cenę 3,25 mln euro.
Łącznie Duma Katalonii przeznaczyła na transfery 122,75 miliona euro. Większość z tych graczy nie będzie jednak w stanie przebić się do pierwszej drużyny mistrza Hiszpanii. Czy Barcelonie opłaciło ściągnąć drogich zawodników na ławkę rezerwowych? Odpowiedź zapewne poznamy dopiero w najbliższych miesiącach.