Z tych okładek Marciniak dumny nie będzie. W Katalonii grzmią

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Szymon Marciniak prowadził półfinał Real Madryt - Bayern Monachium (2:1) znakomicie, aż do 103. minuty. O tej akcji huczy w całej Europie. Polski arbiter stał się bohaterem okładek katalońskich dzienników. A co na to "Marca" i "AS"?

1
/ 5

"Mundo Deportivo"

"Poważny błąd sędziowski" - można przeczytać na okładce "Mundo Deportivo", gdzie m.in. zamieszczono zdjęcie Szymona Marciniaka pomiędzy protestującymi piłkarzami Bayernu. Dziennik dodał, że po w akcji, którą przerwał polski arbiter, Bayern zdobył gola, a VAR nie mógł tego sprawdzić.

Błędem Marciniaka w akcji, która miała miejsce w 13. minucie doliczonego czasu gry, było to, że przerwał atak monachijczyków. Tym samym odebrał sobie możliwość sprawdzenia sytuacji w systemie VAR.

Kontrowersje więc pozostaną, bo nie ma dowodów na to, czy zawodnik Bayernu faktycznie był na pozycji spalonej. UEFA nie opublikowała linii VAR i pewnie tego nie zrobi. Gdyby Marciniak nie gwizdnął, a akcja potoczyłaby się dalej, potem mógłby poczekać na podpowiedź "z wozu".

2
/ 5

"Marca"

Media z Madrytu problemu żadnego nie widziały. Błąd? Kontrowersja? Nic z tych rzeczy. "Marca" na swojej okładce dała tylko krótki komunikat, że w 103. minucie anulowano gola Bayernu przez spalonego.

"Joselu mojego życia!!!" - to z kolei główne hasło z okładki, na której znajduje się duże zdjęcie bohatera Królewskich, czyli Joselu. Ten wszedł na murawę w 81. minucie i zdobył dwa kluczowe gole dla Realu.

"Kolejna cudowna remontada" - informuje "Marca". Samo spotkanie nazwali "wielkim meczem", w którym "Real pogrzebał Bayern".

3
/ 5

"AS"

"Ten cud prowadzi na Wembley" - to z kolei nagłówek dziennika "AS". Tutaj również próżno szukać chociażby zdjęcia czy nazwiska Marciniaka.

O ostatniej akcji meczu na Santiago Bernabeu jest jednak jedno zdanie. "Końcowa kontrowersja: sędzia gwizdnął przed możliwym golem na 2:2 z powodu dyskusyjnego spalonego" - można przeczytać w prawym górnym rogu.

"AS" generalnie był pod wrażeniem Realu. "Lepszy Real znowu to zrobił" - napisano nawiązując do tego, że "Los Blancos" ponownie zdołali w krytycznym momencie odwrócić losy spotkania. "Przed dwa gole Joselu w 88. oraz 91. minucie zagra w finale z Dortmundem" - dodano.

odwrócił wynik poprzez dwa gole Joselu w 88. oraz 91. minucie i zagra w finale w Dortmundzie.

4
/ 5

"Sport"

Kataloński "Sport" na okładce opublikował Marciniaka otoczonego graczami Bayernu, którzy byli wściekli po gwizdku Polaka w 103. minucie pojedynku ba Santiago Bernabeu.

"Do finału z kontrowersjami" - brzmi główne hasło, które znalazło się na froncie.

"Niesprawiedliwie anulowany gol de Ligta pozwolił Realowi awansować do finału Ligi Mistrzów" - dodano w krótkim komentarzu. Nie ma tutaj również wątpliwości, że największym bohaterem spotkania był Joselu, "autor dwóch trafień w kolejnej remontadzie".

5
/ 5

"L'Esportiu"

"Sędziowski skandal na Bernabeu ze spalonym po zbyt szybkiej decyzji liniowego" - tak o jednej z najważniejszych akcji spotkania Real - Bayern pisze katalońskie "L'Esportiu".

Dodano, że gwizdek Marciniaka niejako zapobiegł wyrównaniu wyniku w ostatniej akcji. Bayern dążył do niego, ale odebrano mu szansę w kontrowersyjnych okolicznościach.

"Zawsze to samo" - pisze "L'Esportiu" sugerując, że tak w La Liga, jak i Lidze Mistrzów, sędziowie wspierają Real Madryt. To mocny zarzut i to nie tylko w kierunku Szymona Marciniaka.

ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (6)
avatar
Tubylec
10.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy to uczeń Listkiewicza?  
avatar
zbihaj
10.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaki gol? Od kiedy gole zdobyte po gwizdku się liczą? Był gwizdek, obrońcy Bayernu i bramkarz stanęli na baczność bez interwencji to nic dziwnego że wpadło. Nawet gdyby było 2:2 to i tak nie wi Czytaj całość
avatar
fannovaka
10.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale sie zblaznil facet, jakas kara za cos takiego powinna byc  
avatar
Dariusz Wisniewski
9.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A GDZIE SIE UKRYŁ KORUPCJONER Z PUCHARU POLSKI ? WALIZKA BYŁA CIEZKA CHYBA.  
avatar
marek grzybowski
9.05.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Za Bayernem są Katalończycy czyli odwiedzi wrogowie Realu Madryt..oni zawsze życzą im jak najgorzej i na pewno kibicowali Niemcom dlatego decyzję Marciniaka podążają