W Polskim Związku Piłki Nożnej ruszyła akcja związana z zatrudnieniem nowego selekcjonera. Interia poinformowała, że do prezesa Cezarego Kuleszy docierają kolejne kandydatury, również te zagraniczne.
Zanim zostanie podjęta decyzja o zatrudnieniu któregoś z trenerów, Kulesza chce porozmawiać najpierw z kilkoma doświadczonymi piłkarzami. Planowane są także konsultacje ze współpracownikami z PZPN (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
"Znacznie lepiej dać piłkarzom poczucie bycia partnerami, nawet jeśli to nie oni będą podejmować ostateczną decyzję. Wybory w wielkiej tajemnicy, bez konsultacji z nikim, są już za nami" - skomentował na Twitterze dziennikarz Sebastian Staszewski.
ZOBACZ WIDEO: Michał Listkiewicz nie przebierał w słowach. Mocna wypowiedź o Paulo Sousie. "To cyniczny facet"
Tym wpisem nawiązał do sposobu wyboru Jerzego Brzęczka i Paulo Sousy na selekcjonerów. Działo się to jeszcze za kadencji Zbigniewa Bońka. Były prezes PZPN postanowił odpowiedzieć.
"Ci, co mieli wiedzieć, wiedzieli. Wybierzcie dobrze, bo kibice chcą jeździć na wielkie imprezy. Ostatnie trzy kwalifikacje na wielkim spokoju i jeszcze baraż przed Polakami" - napisał.
"Widzę, że niektórych nawet prawda i suche fakty bolą" - dodał były prezes PZPN w odpowiedzi na liczne komentarze, jakie wywołał jego poprzedni wpis.
Ostateczna decyzja o zatrudnieniu nowego selekcjonera ma zapaść do 19 stycznia. Coraz więcej szkoleniowców zgłasza chęć do objęcia reprezentacji Polski. PZPN będzie miał zatem w kim wybierać.
Ci co mieli wiedzieć wiedzieli, wybierzcie dobrze bo kibice chcą jeździć na wielkie imprezy, ostatnie trzy kwalifikacje na wielkim spokoju i jeszcze baraż przed
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) January 3, 2022
Widze, ze niektórych nawet prawda i suche fakty bolą
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) January 3, 2022
Czytaj także:
- Nowy kandydat na selekcjonera reprezentacji Polski. W dorobku ma wicemistrzostwo Europy
- Nowy kontrakt Lewandowskiego? Były szef Bayernu stawia sprawę jasno