Miał przejść do Internacionalu Porto Alegre, ale prawdopodobnie zasiądzie na ławce Flamengo Rio de Janeiro. Paulo Sousa w niedzielę zwrócił się do PZPN o zgodę na rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron.
Prezes Cezary Kulesza na to jednak nie przystał i zapowiedział, że będzie żądać dużego odszkodowania od Portugalczyka. Według brazylijskiego dziennikarza chodzi aż o 300 tys. euro (więcej TUTAJ).
Dziennikarz Nicolo Schira, ekspert na rynku transferowym, zdradził w mediach społecznościowych, że Sousa uzgodnił już warunki umowy z Flamengo. Spotkanie pomiędzy działaczami klubu z Rio de Janeiro i szkoleniowcem miało odbyć się dziś w Lizbonie.
"Uzgodniono warunki indywidualne kontraktu Paulo Sousy z Flamengo. Mowa o 2-letniej umowie z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Teraz portugalski trener musi rozwiązać kontrakt z reprezentacją Polski" - napisał Schira na Twitterze.
Kulesza nie krył oburzenia decyzją Sousy. - Zabolało mnie przede wszystkim, kiedy trener powiedział, że chce odejść, bo dostał ofertę z jednego z najlepszych klubów świata. (...) Umów należy natomiast dotrzymywać. Nie możemy pozwolić sobie na lekceważenie reprezentacji Polski - ocenił prezes PZPN w rozmowie z WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
Agreed personal terms between Paulo #Sousa and #Flamengo for 2-years contract with option for another season. Now the portuguese coach has to terminate the contract with Poland National Team. #transfers https://t.co/UWuB9KuXor
— Nicolò Schira (@NicoSchira) December 26, 2021
Zobacz:
"Siwy Bajerant", "Koń trojański", "Zibi Top". W sieci burza wokół Sousy
ZOBACZ WIDEO: Huknął nie do obrony! Tę bramkę można oglądać godzinami