Leicester bawiło się z defensywą Legii. Z takimi błędami można zapomnieć o awansie (WIDEO)

Twitter / Na zdjęciu: trzeci gol Leicester w meczu z Legią
Twitter / Na zdjęciu: trzeci gol Leicester w meczu z Legią

Skrót meczu Leicester City - Legia Warszawa (3:1) wyraźnie pokazuje, że dużym problemem mistrza Polski jest defensywa. Piłkarze z Premier League z ogromną łatwością radzili sobie w okolicy bramki rywala.

[tag=546]

Legia Warszawa[/tag] wciąż ma szansę, aby w 2022 roku nadal grać w Lidze Europy, ale za dwa tygodnie musi wygrać ze Spartakiem Moskwa. W tej chwili jednak trudno być optymistą, gdy widzi się aktualną dyspozycję zawodników mistrza Polski. Leicester City obnażyło największe problemy, wygrywając 3:1.

Bolączką drużyny Marka Gołębiewskiego jest defensywa. Przy dwóch pierwszych golach gracze "Lisów" łatwo radzili sobie z obrońcami, którym nie pomagała nawet przewaga liczebna. Trzecia bramka to błąd bramkarza Cezarego Miszty, który próbując piąstkować, nie trafił w piłkę.

Legia nie czarowała także w ofensywie. Honorowy gol padł po dobitce Filipa Mladenovicia, gdy rzut karny Mahira Emrelego obronił Kasper Schmeichel. Poza tym sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. To wszystko możecie zobaczyć w poniższym skrócie.

Mistrz Polski chcąc pozostać w europejskich pucharach, musi 9 grudnia wygrać ze Spartakiem Moskwa. Remis bądź porażka będzie oznaczać czwarte miejsce w grupie C.

Pięć kolejek i nadal nic nie wiadomo. Zobacz tabelę Legii przed ostatnią kolejką Ligi Europy >>

"Brutalne sceny" w meczu Leicester - Legia. Brytyjskie media oburzone zachowaniem Polaków >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: grał im na nosie, ale miał pecha. Ochroniarz był jak... gepard!

Źródło artykułu: