- Zawsze mówiłem, że chcę pomóc Barcelonie, to jest coś, co leży w mojej głowie - tak Lionel Messi odpowiedział na pytanie o możliwy powrót do byłego klubu w rozmowie z serwisem "Sport".
Argentyńczyk ma już nawet gotowy na plan, choć nie wie, czy faktycznie uda mu się go zrealizować.
- Nie ukrywam, że chciałbym zostać dyrektorem sportowym. Nie wiem jednak, czy to uda się zrobić w Barcelonie. Może w innym klubie? Czas pokaże - zaznaczył Messi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego
- Chciałbym wrócić do klubu, który wiele mi dał i mu sporo zawdzięczam. Kocham Barcelonę. Zależy mi na tym, by klub nadal był dobry, rozwijał się i nadal był jednym z najlepszych na świecie - przyznał.
Piłkarz podpisał dwuletni kontrakt z PSG w sierpniu tego roku, a umowa zawiera również opcję przedłużenia na kolejny rok. Do tej pory Messi zaliczył osiem występów dla PSG, w których udało mu się strzelić trzy bramki (wszystkie w Lidze Mistrzów). Jest krytykowany za swoją grę.
- Od początku sezonu nie gra nadzwyczajnie. Jest zawodnikiem, który ma sześć Złotych Piłek, a ostatecznie nie jest taki niesamowity na boisku - zasugerował podczas rozmowy z "RNC" za pośrednictwem "Daily Mail" Nicolas Anelka, były zawodnik m.in. PSG.
Na ekipę z Paryża czeka pojedynek w Lidze Mistrzów. Ich rywalem będzie zajmujący ostatnie miejsce w grupie RB Lipsk. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu wybrzmi 3 listopada o godzinie 21:00. Areną tych zmagań będzie Red Bull Arena.
Czytaj także:
"Ale będzie dobrze?" Pytał w karetce 15 razy. Prawda była dramatyczna
To może być rewolucja! Kryptowaluty wkraczają do świata sportu, szlak przeciera Lionel Messi