Leo Messi nie podał ręki trenerowi. Ten zabrał głos

Getty Images /  Aurelien Meunier - PSG / Na zdjęciu: Lionel Messi
Getty Images / Aurelien Meunier - PSG / Na zdjęciu: Lionel Messi

Lionel Messi został zmieniony w drugiej połowie meczu Paris Saint-Germain - Olympique Lyon (2:1). Argentyńczyk nie ukrywał swojego niezadowolenia taką decyzją trenera. Mauricio Pochettino wyznał, dlaczego zdecydował się na taki ruch.

Transfer Lionela Messiego do Paris Saint-Germain był jednym z największych wydarzeń letniego okienka. Argentyńczyk opuścił FC Barcelona po tym, jak pogrążony w finansowym kryzysie klub nie był w stanie zarejestrować go do gry. Messi szybko znalazł nowy klub i znów mógł grać razem ze swoim przyjacielem, Neymarem.

Początki Messiego w PSG nie są jednak łatwe. W paryskim klubie jest jedną z wielu gwiazd, ale i tak oczy kibiców skupione są głównie na nim. Wszyscy czekają na jego pierwszą bramkę lub asystę, ale Argentyńczyk wciąż pozostaje nieskuteczny.

Messi chciał się przełamać w meczu z Olympique Lyon, lecz i tym razem to się nie udało. Do tego opuścił boisko w 76. minucie. To była spora niespodzianka. Trener Mauricio Pochettino w jego miejsce wprowadził Achrafa Hakimiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!

Kamery telewizyjne uchwyciły moment zejścia Messiego na ławkę. Był wyraźnie zdenerwowany. Wymienił kilka słów z trenerem i... nie podał mu ręki, po czym poszedł na swoje miejsce.

Po meczu podczas konferencji prasowej Pochettino pytany był m.in. o tę sytuację. W rozmowie z mediami wyjaśnił powody, dla których zmienił Messiego.

- Podjąłem tę decyzję z powodu możliwej kontuzji w przyszłości. Zbliżają się ważne mecze i musimy go chronić. To decyzja podjęta dla zespołu. Czasami może się to spotkać z przychylnym odbiorem, a czasami trochę mniej. Wszyscy wiedzą, że mamy wielu wspaniałych graczy - powiedział szkoleniowiec PSG.

Paryżanie wygrali mecz z Olympique Lyon (2:1) po trafieniu Icardiego w końcówce spotkania.

Czytaj także:
Klasyfikacja strzelców Bundesligi. Lewandowski nie jest już samodzielnym liderem!
Serie A: Wojciech Szczęsny wymachiwał pięścią. Smutek Juventusu po klasyku calcio

Źródło artykułu: