Jeden z banerów znajduje się w okolicy centrum handlowego "Horoszo" przy ulicy Koroszewskiej. To tam co kilka minut na dwóch elektronicznych banerach pojawiają się legioniści: Artur Boruc, a także Mahir Emreli oraz napis w języku angielskim: "Moscow we are back", czyli "Moskwo, jesteśmy z powrotem".
Kolejny wykupiony przez "Wojskowych" baner znajduje się w po drodze na największe lotnisko w Rosji, port lotniczy "Domodiewo", który od stolicy jest oddalony o 25 kilometrów. Na tej drodze zazwyczaj jest tłoczno i bardzo często tworzą się korki, ponieważ obok jest wieżowiec "Varshavska Sky Business Center" i nie sposób nie zauważyć wielkiej reklamy.
Po czterech nieudanych podejściach piłkarze Legia Warszawa w końcu przebrnęli eliminacje do Ligi Europy. Klub z Warszawy trafił do grupy C. Czekają ich potyczki z Leicester City i SSC Napoli. Na początek zagrają z teoretycznie najsłabszym zespołem z tego grona. Mecz ze Spartakiem Moskwa odbędzie w środę o godzinie 16:30 na Otkrytije Ariena.
Mieszkańcy Moskwy już wiedzą, że wróciliśmy #WeAreBack
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) September 14, 2021
Добрый вечер @fcsm_eng #SLALEG pic.twitter.com/TiaqUPRxVz
Czytaj także:
"Moment prawdy". Rosyjskie media piszą, jak ważny jest mecz Spartaka z Legią
Powrót do saloniku. Legia Warszawa rozpocznie przygodę w Lidze Europy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: babol za babolem! To się musiało źle skończyć