PKO Ekstraklasa: Lukas Podolski jeszcze nie nastawił celownika. Błysnął inny gracz Górnika Zabrze

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu od lewej: Jesus Jimenez i Maksymilian Sitek
PAP/EPA / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu od lewej: Jesus Jimenez i Maksymilian Sitek
zdjęcie autora artykułu

Górnik Zabrze przeważał w meczu PKO Ekstraklasy ze Stalą Mielec, a szanse na zdobycie prowadzenia miał między innymi Lukas Podolski. Gwiazda zespołu nie była skuteczna, zwycięstwo 1:0 zapewnił swoim strzałem Jesus Jimenez.

Lukas Podolski nawet nie pojechał na pierwsze spotkanie przeciwko Pogoni Szczecin, a w konfrontacji z Lechem Poznań był zmiennikiem. W sobotę były reprezentant Niemiec wystąpił od początku i miał zamiar poprowadzić Górnika Zabrze po pierwsze zwycięstwo w sezonie. Był aktywny, pracował wytrwale przez prawie 90 minut i cel drużynowy został zrealizowany.

Już w pierwszym kwadransie meczu Górnik spędził dużo czasu na połowie przeciwnika, którego nękał coraz to nowymi dośrodkowaniami. Brakowało jednak strzałów. Dopiero w 19. minucie Michał Gliwa wykazał się po uderzeniu z dystansu, ale było ono wyłącznie rozgrzewką. Anemiczna próba nie stanowiła problemu dla doświadczonego zawodnika. Niesionym do walki głośnym dopingiem gospodarzom brakowało konkretów.

Jan Urban w kraciastej koszuli i w ciemnych okularach ponownie ustawił się blisko linii bocznej boiska. Nie oglądał meczu w spokoju, nieustannie starał się pomagać podopiecznym swoimi podpowiedziami. Na przebudzenie w 25. minucie Adrian Dziedzic strzelił zza linii pola karnego nieznacznie obok bramki Stali.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą

Najlepszą szansę na zdobycie prowadzenia w pierwszej połowie miał Bartosz Nowak, który konfrontował się z byłym klubem. W 34. minucie dostał podanie w pole karne i miał dużo miejsca. Bartosz Nowak nie pokonał płaskim uderzeniem z ostrego kąta Michała Gliwy. Stal nie potrafiła odpowiedzieć równie ciekawym atakiem, jakimkolwiek strzałem celnym i 0:0 po pierwszej połowie to maksimum, jakie mogła wycisnąć.

Lukas Podolski szukał porozumienia z Jesusem Jimenezem i innymi zawodnikami Górnika odpowiedzialnymi za atakowanie. Lider zespołu cofał się do rozgrywania, starał się grać kombinacyjnie z Erikiem Janzą. W przerwie do gospodarzy z przodu dołączyli Mateusz Cholewiak oraz Krzysztof Kubica. Zmienili oni Roberta Dadoka i Adriana Dziedzica.

W 54. minucie Lukas Podolski stanął przed najlepszą dotąd szansą na gola w PKO Ekstraklasie. Została ona zmarnowana. Po podaniu z głębi pola stoczył pojedynek z Michałem Gliwą. Po wymanewrowaniu bramkarza nie przymierzył lewą stopą lepiej niż w boczną siatkę. Po trybunach poniósł się pomruk rozczarowania, ponieważ takie okazje Podolski powinien wykorzystywać. Fakt był jednak taki, że Górnik zaczął dominować, a mistrz świata miał na boisku coraz więcej przestrzeni.

Napór gospodarzy poskutkował golem na 1:0 w 75. minucie. Na kwadrans przed końcem podstawowego czasu Jesus Jimenez popisał się rajdem między kilkoma przeciwnikami, wypracował sobie miejsce do oddania strzału i huknął z kilkunastu metrów w narożnik bramki. Przez większą część spotkania Hiszpan popełniał błędy, ale w kluczowym momencie błysnął. Wygrana zapewniona przez Jimeneza była zasłużona, Stal nie zaproponowała nic ciekawego przez 90 minut.

Górnik Zabrze - Stal Mielec 1:0 (0:0) 1:0 - Jesus Jimenez 75'

Składy:

Górnik: Grzegorz Sandomierski - Przemysław Wiśniewski, Rafał Janicki, Adrian Gryszkiewicz - Robert Dadok (46' Mateusz Cholewiak), Adrian Dziedzic (46' Krzysztof Kubica), Alasana Manneh, Erik Janza, Bartosz Nowak (82' Piotr Krawczyk) - Lukas Podolski (86' Ishmael Baidoo), Jesus Jimenez (89' Alex Sobczyk)

Stal: Michał Gliwa - Jonathan de Amo, Bożidar Czorbadżijski (62' Maciej Urbańczyk), Marcin Flis - Maksymilian Sitek (68' Mateusz Wyjadłowski), Mateusz Mak (72' Wiktor Kłos), Mateusz Matras (67' Mateusz Żyro), Marcin Budziński, Krystian Getinger - Grzegorz Tomasiewicz - Maciej Jankowski (68' Aleksandar Kolew)

Żółte kartki: Getinger, Mak, Gliwa (Stal)

Sędzia: Wojciech Myć (Lublin)

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
22
8
4
67:24
74
2
34
20
9
5
60:30
69
3
34
18
11
5
63:31
65
4
34
16
9
9
52:39
57
5
34
15
9
10
45:37
54
6
34
15
3
16
48:51
48
7
34
11
15
8
42:40
48
8
34
13
8
13
55:55
47
9
34
12
10
12
40:42
46
10
34
13
4
17
46:48
43
11
34
11
9
14
35:38
42
12
34
9
13
12
39:50
40
13
34
11
5
18
43:59
38
14
34
9
10
15
39:52
37
15
34
7
14
13
42:52
35
16
34
7
11
16
36:56
32
17
34
7
10
17
37:54
31
18
34
6
10
18
29:60
28

Czytaj także: Zawiodła ofensywa. Pierwszy polski klub odpadł Czytaj także: Warta Poznań pokazała charakter. Pogoń Szczecin ukarana za minimalizm

Źródło artykułu: