Premier League. Arsenal podjął decyzję! Kanonierzy ruszają na zakupy do Serie A

PAP/EPA / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu: Achraf Hakimi (Inter)
PAP/EPA / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu: Achraf Hakimi (Inter)

Problemy właścicieli Interu Mediolan mogą doprowadzić do swego rodzaju reakcji łańcuchowej. Niewykluczone, że jednym z jej głównych beneficjentów będzie Arsenal.

Susing Holding Groups - chińskie przedsiębiorstwo, które jest większościowym udziałowcem Interu Mediolan - znajduje się w nieciekawej sytuacji. Chińska firma podjęła ostatnio decyzję o zlikwidowaniu swojego klubu w Chinese Super League, Jiangsu FC. W środowisku piłkarskim da się słyszeć głosy, z których wynika, że oznacza to dla Interu konieczność pozyskania dodatkowych funduszy w najbliższej przyszłości.

Najprostszym sposobem na szybkie wzbogacenie się jest często wyprzedaż kluczowych zawodników zespołu. Za takiego bez dwóch zdań uchodzi Achraf Hakimi. Jak przekonuje brytyjski "Mirror", Marokańczyk jest w tej chwili jednym z najważniejszych, o ile najważniejszym celem transferowym Arsenalu. Wszystko za sprawą niejasnej przyszłości dwóch defensorów The Gunners - Hectora Bellerina oraz Ainsleya Maitlanda-Nilesa.

"The Telegraph" uzupełnia powyższą informację o potencjalną kwotę, jaka przekonałaby działaczy Interu do sprzedaży Hakimiego. Na łamach porannego dziennika przeczytamy, że jeśli Arsenal chce dobić targu, musi przygotować się na wydatek rzędu 40 milionów funtów. Dodatkowo The Gunners nie mogą zapominać o zarobkach piłkarza, który chce pobierać minimum 75 tysięcy tygodniowo. Ostatni czynnik to rywale w walce o podpis 22-latka. Tutaj największe szanse przypisuje się innemu londyńskiemu klubowi, Chelsea.

Achraf Hakimi opuścił w tym sezonie zaledwie jeden mecz włoskiej Serie A. W pozostałych 25 były gracz m.in. Borussii Dortmund oraz Realu Madryt strzelił 6 goli i zanotował 5 asyst. Marokańczyk barwy Interu Mediolan reprezentuje od września 2020 roku. 
Czytaj także: 

"80 procent składu musi odejść". W tym Arkadiusz Milik! Była gwiazda Olympique Marsylia żąda rewolucji
Czytaj także: 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki

Komentarze (0)