Michał Listkiewicz broni selekcjonera reprezentacji. "Jerzy Brzęczek może być dumny"

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Michał Listkiewicz
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Michał Listkiewicz

Michał Listkiewicz stanął murem za Jerzym Brzęczkiem. Były prezes PZPN przypomniał, że na początku pracy z reprezentacją krytykowani byli także inni trenerzy - Antoni Piechniczek, a nawet Kazimierz Górski.

Reprezentacja Polski podczas ostatniego zgrupowania przegrała z Holandią 0:1 i pokonała Bośnię i Hercegowinę 2:1. Większość ekspertów oraz kibiców nie jest jednak usatysfakcjonowana grą kadrowiczów pod wodzą Jerzego Brzęczka.

Coraz częściej pojawiają się głosy ws. zmiany selekcjonera. Nawet prezes PZPN, Zbigniew Boniek, który cały czas broni byłego trenera Wisły Płock, przyznał, że nie jest zadowolony ze stylu reprezentacji (więcej TUTAJ).

Do grona osób wspierających Brzęczka dołączył były prezes związku, Michał Listkiewicz. "Jerzy Brzęczek może być dumny. Pełno dziś chętnych do jego zwolnienia mimo przyzwoitych wyników" - napisał w felietonie "Miś z okienka" na łamach "Super Expressu".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak bawią się hiszpańscy piłkarze

Listkiewicz przypomniał, że początkowo dobrej opinii wśród kibiców nie mieli nawet selekcjonerzy, którzy z kadrą zgarniali medale mistrzostw świata - Kazimierz Górski i Antoni Piechniczek. "Górskiemu proponowano nawet, by na igrzyska olimpijskie w Monachium wysłać Polonię Bytom, która ograła reprezentację Polski w sparingu. Po miesiącu prześmiewcy gratulowali trenerowi złotego medalu" - podkreślił Listkiewicz.

Listkiewicz kpi też z kontroli CBA w siedzibie PZPN. "Dla uspokojenia nastrojów przypomnę liczne kontrole w tej instytucji za moich i Grzegorza Lato czasów, ich efektem był symboliczny mandat za... przedwczesne zatrudnienie Beenhakera" - napisał Listkiewicz. Więcej na temat afery melioracyjnej przeczytasz TUTAJ.

Źródło artykułu: