Uczestnicy eliminacji europejskich pucharów są badani na obecność koronawirusa przed każdym meczem. To jeden z warunków rywalizacji w Lidze Mistrzów i w Lidze Europy w przygotowanym przez UEFĘ protokole medycznym.
We wtorek Legia Warszawa poinformowała, że żadna z przebadanych osób nie jest zakażona koronawirusem, więc drużyna może bez nerwów przystąpić do meczu z Omonią Nikozja w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Rozpocznie się on w środę o godzinie 20.
Tydzień temu nerwów nie brakowało, ponieważ klub z Warszawy poinformował o pozytywnym wyniku badania jednego z członków zespołu. Gdyby cała kadra nie mogła wyjść na boisko, klubowi groził walkower w rywalizacji z północnoirlandzkim Linfield FC. Sanepid nie zarządził jednak kwarantanny zespołu i do meczu doszło zgodnie z planem. Legia wygrała go 1:0.
Dobre wieści przekazał we wtorek również Piast Gliwice, który w czwartek o godzinie 17 zagra w eliminacjach Ligi Europy z Dinamem Mińsk. "Wszyscy zdrowi! Piłkarze, sztab i pracownicy klubu otrzymali wynik negatywny, więc możemy ruszać do Mińska" - poinformował na Twitterze rzecznik prasowy klubu Karol Młot.
Czytaj także: Polska może gościć mecze na neutralnym terenie. Wytypowano pięć miast
Czytaj także: Timo Werner pożegnał się z Bundesligą. Robert Lewandowski stracił wielkiego rywala
ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Robert Lewandowski nie zawiódł w finale. "Przykrył czapką Mbappe i Neymara"