Reprezentant Polski ze względu na pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa przebywał w ostatnim czasie w prywatnej klinice w Moskwie, pod stałą obserwacją lekarzy. Sebastian Szymański był jednym z trzech zarażonych graczy Dynama. Nasz zawodnik musiał opuścić bazę treningową klubu i przebywał w izolacji. Koronawirusa przechodził jednak bezobjawowo. Przez dwie godziny miał jedynie podwyższoną temperaturę, później czuł się dobrze.
Menadżer piłkarza potwierdził nam, że Szymański został przebadany i kolejny wynik testu był negatywny. - Seba jest zdrowy, wraca do ośrodka klubowego. Nie będzie w izolacji. Dołączy do drużyny, a wkrótce do treningów - mówi nam Mariusz Piekarski.
Szymański już na samym początku przeszedł szczegółowe badania. Miał między innymi rentgen klatki piersiowej. Lekarze sprawdzali, czy wirus nie zaatakował płuc - ale tak się nie stało. Oprócz Polaka koronawirusa wykryto również u Clintona N’Zhiego i Charlesa Cabore'a. Szymański to podstawowy zawodnik Dynama Moskwa. Do zespołu trafił latem ubiegłego roku z Legii Warszawa za 5,5 mln euro. Wystąpił w 21 meczach.
Bundesliga. Artur Wichniarek o kulisach transferu Rafała Gikiewicza: W Unionie nie każdemu podobało się jego zachowanie
Leszek Ojrzyński: Rana wciąż świeża
ZOBACZ WIDEO: Stadion RKS-u Okęcie zalany przez ulewy i strażaków. "Przy wsparciu miasta zaoferowaliśmy pomoc"