Liga Mistrzów. Real Madryt - Manchester City. Pep Guardiola. Żołnierz Katalonii chce zatrzymać wroga

Getty Images / Tom Flathers/Manchester City FC / Na zdjęciu: Pep Guardiola
Getty Images / Tom Flathers/Manchester City FC / Na zdjęciu: Pep Guardiola

- Tęsknie za rywalizacją w El Clasico - przyznał Pep Guardiola. Były trener Barcelony będzie miał okazję przypomnieć się kibicom Realu. Chce z Manchesterem City wygrać Ligę Mistrzów.

Pep Guardiola jest Katalończykiem z krwi i kości. To wychowanek Barcelony, a jako trener przejął drużynę po Franku Rijkardzie. Jego praca była pasmem wielu sukcesów. W roli trenera Dumy Katalonii zdobył łącznie 14 pucharów. Uwielbiał rywalizację z Realem Madryt i za jego kadencji Blaugrana potrafiła ośmieszyć odwiecznego rywala.

Walczy z systemem

Wielokrotnie przekonaliśmy się, że polityka miesza się ze sportem. Menedżer Manchesteru City nie jest oczywiście czynnie w nią zaangażowany, ale podobnie jak Gerard Pique, jest tubą Katalonii na cały świat. Nie gryzie się w język, nigdy nie stał okrakiem na barykadzie. O ile w sferze piłkarskiej cechuje go raczej dyplomacja, to w kwestiach politycznych wali prosto z mostu.

Guardiola jest także niepodległościowcem, razem z rodziną bierze udział w manifestacjach. Zawsze uczestniczy w referendach, otwarcie przyznaje, że Katalonia powinna być autonomiczna.

Zobacz wideo. Ostatni trening Realu Madryt przed meczem z Manchesterem:

- Będziemy głosować, nawet jeśli państwo hiszpańskie tego nie chce. Lepiej nam będzie osobno niż razem. Prędzej czy później do tego dojdzie - zapewniał.

48-latek daje siłę całej 7,5 milionowej społeczności, która nigdy nie przestanie walczyć o swoje prawa. O ile w rodzinnych stronach go kochają, to w wielu miejscach w Hiszpanii mocno krytykowany jest za swoją postawę.

Znów poczuje coś wielkiego

Najmocniej po głowie dostaje się mu się właśnie w Madrycie. W stolicy Hiszpanii jest mocno krytykowany za swoje poglądy. Sam Guardiola wielokrotnie wbijał także szpilki odwiecznemu rywalowi.

- W ostatnich trzech latach Real wygrał Ligę Mistrzów. Uważam, że jest najlepszą ekipą ostatniej dekady w Europie, ale od początku lutego. Kiedy jednak bierzesz pod uwagę cały sezon, triumfy w lidze czy w pucharze, Real już nie jest najlepszy. Barcelona, Juventus czy Bayern Monachium zdobywały po sześć czy siedem mistrzostw, a Królewscy dwa - mówił na początku 2019 roku.

W środowy wieczór Guardiola znów poczuje magię wielkiej rywalizacji z Realem Madryt. W wielu wywiadach nie ukrywał, że brakuje mu adrenaliny związanej z El Clasico. - W Anglii to zupełnie coś innego - przyznał.

W roli trenera Barcelony, w 15 spotkaniach z Realem, wygrał dziewięć meczów, cztery zremisował i tylko dwa przegrał. W środę ma pomóc gościom odczarować Hiszpanię, w której wygrali dwie z dziewięciu konfrontacji.

- Oczywiście jest wielu trenerów, każdy może mieć inną opinię, ale ja uważam, że Guardiola jest najlepszy na świecie. Czy możemy mówić o klasyku? Nie wiem, ale z pewnością będzie to wielki mecz - tłumaczył Zinedine Zidane.

Ostatnia szansa

Dla Guardioli to wyjątkowe spotkanie z wielu powodów. Wyłączając kwestie Katalonii i Madrytu, dla Manchesteru City jest to ostatni dzwonek, aby w tym składzie personalnym wygrać Ligę Mistrzów.

Nad The Citizens wisi bowiem wykluczenie z gry w europejskich pucharach na dwa sezony. Sankcje dotyczą złamania przez Manchester City przepisów licencyjnych oraz tzw. Finansowego Fair Play. Pep Guardiola chce wypełnić kontrakt z Manchesterem City, a to oznacza, że w przyszłym sezonie zabraknie go w Champions League.

Katalończyk chce zerwać także z inną łatką. Jako trener wygrał Ligę Mistrzów, jednak miał w składzie Leo Messiego. Bez genialnego Argentyńczyka, 49-latek nie potrafił awansować nawet do finału elitarnych rozgrywek. Obecny sezon ma być przełomowy.

- Musimy być niesamowicie skoncentrowani w czasie gry. Potrzebne będzie nam także szczęście w decyzjach, nad którymi nie mamy kontroli - mówił Guardiola przed starciem z Królewskimi.

Mecz Real Madryt - Manchester City w środę o godzinie 21:00. Transmisja w TVP 1 i Polsat Sport Premium 1.

Czytaj także:
Marek Wawrzynowski: Robert Lewandowski zaczął walkę o Złotą Piłkę
Hansi Flick z wymownym prezentem od prezesa Bayernu

Komentarze (1)
avatar
Przemek Zyskowski
26.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
NO TO BEDZIE WALKA ZIDANE VS GUARDIOLA o to kto w dwumeczu górą bedzie