Całą swoją karierę Thomas Mueller spędził w Bayernie Monachium. Dla pierwszego zespołu rozegrał 517 meczów, w których zdobył 194 gole i miał 184 asysty. Do tego należy dodać 88 spotkań w zespole juniorskim i rezerwach. Z kadry Bayernu nikt nie ma większej liczby występów dla klubu niż 30-letni Niemiec.
Jego umowa z bawarskim klubem obowiązuje do czerwca 2021 roku. Mueller chciałby spędzić kolejne lata w swoim macierzystym zespole, ale to nie jest pewne. Piłkarz zdaje sobie sprawę z tego, że może nie zakończyć kariery w Bayernie. Decyzja o jego przyszłości zostanie podjęta latem tego roku.
Na początku obecnego sezonu Mueller był przez trenera Niko Kovac odesłany na boczny tor. Po zmianie trenera na Hansiego Flicka znów jest podstawowym piłkarzem Bayernu. Asystuje, strzela gole i daje wiele drużynie. Wie jednak, że miejsce w zespole nie jest dane raz na zawsze i musi o nie walczyć na każdym treningu.
Dlatego Mueller stawia warunki dotyczące przedłużenia umowy. Nie chce zostać w klubie tylko dlatego, że jest jego wychowankiem i ulubieńcem kibiców. - Nikt nie wybiera zespołu tylko według najgłośniejszych okrzyków fanów. Nie podoba mi się, gdy ktoś mówi, że klub potrzebuje mnie z innych powodów niż forma boiskowa. Dlatego wtedy nie chciałbym być w Bayernie - powiedział Mueller dla "The Athletic".
- Dla mnie najważniejsza jest piłka nożna i wydajność. Nikt nie zasługuje na bycie w zespole, gdyż ma rozpoznawalną twarz i pomaga w marketingu. Trzeba wywalczyć swoje miejsce. Jeśli poczuję, że nie mogę już dłużej pomóc drużynie, a ona lepiej gra beze mnie, to odejdę. Chodzi mi o zwycięstwa Bayernu - dodał niemiecki piłkarz.
Czytaj także:
Złoty But: weekend snajperów. Sprawdź miejsce Roberta Lewandowskiego
Serie A. Premier Włoch nie wyklucza odwołania całej następnej kolejki
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: miało być efektownie, wyszedł fatalny kiks z rzutu karnego