Kamil Grabara (Huddersfield Town) przypadkowo zderzył się ze swoim obrońcą Christopherem Schindlerem podczas meczu z Hull City. Stracił przytomność (akcję można zobaczyć TUTAJ>>). Interwencja sztabu medycznego trwała ponad 10 minut, Polak opuszczał boisko na noszach.
21-latek trafił do szpitala (Hull Royal Infirmary), w którym spędził noc. W środę Huddersfield Town wydał krótki komunikat na temat stanu zdrowia Grabary.
"Kamil jest przytomny i w pełni świadomy, ale pozostanie w szpitalu na 24-godzinnej obserwacji. Doznał urazu głowy, jest także podejrzenie wstrząśnienia mózgu" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: Rozszerzenie Ekstraklasy fatalnym pomysłem? "Jeszcze bardziej zaniży to poziom"
W czwartek bramkarz zostanie ponownie przebadany, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - wypisany ze szpitala.
Ponadto agencja menadżerska BMG-Sport, która reprezentuje zawodnika, poinformowała, jak długo będzie pauzować Grabara. "W meczu z Hull City Kamil Grabara doznał lekkiego urazu i czeka go około tydzień przerwy od gry. Zdrówka Grabi" - czytamy na profilu agencji na Twitterze.
W meczu z Hull City @Kamil_Grabara1 doznał lekkiego urazu i czeka go około tydzień przerwy od gry.
— BMG-SPORT (@_bmg_sport) January 29, 2020
Zdrówka Grabi#BMGSPORT #KamilGrabara #bmg #Huddersfield #Championship pic.twitter.com/Xr5mO6UIut
Młodzieżowy reprezentant Polski wystąpił w tym sezonie w 28 spotkaniach Huddersfield Town. Jego drużyna zajmuje 19. miejsce w The Championship, ma sześć punktów przewagi nad pierwszym zespołem ze strefy spadkowej. We wtorek wygrała na wyjeździe z Hull City 2:1.
Czytaj także: Piłka nożna. Bartosz Białkowski: Z Jerzym Brzęczkiem nie mam żadnego kontaktu