Serie A. Bologna FC - AC Milan. Tak Krzysztof Piątek pokonał Łukasza Skorupskiego. Zrobił to niczym Lewandowski (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Twitter / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
zdjęcie autora artykułu

Krzysztof Piątek najpierw był faulowany w polu karnym, a chwilę później sam ustawił piłkę na jedenastym metrze. Napastnik Milanu udowodnił, że ma stalowe nerwy.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=43202]

Krzysztof Piątek[/tag] w końcu przypomniał o swoich atutach. W niedzielnym meczu z Bologną polski napastnik strzelił czwartego gola w tym sezonie Serie A. Z rzutu karnego, ale sam sobie go wypracował.

"Corriere dello Sport": Nieskuteczny Krzysztof Piątek może trafić do FC Bologna >> "Il Pistolero" został sfaulowany w polu karnym i nie było wątpliwości, że Milanowi należy się karny. Nasz rodak się nie wahał i szybko wziął piłkę, by ustawić ją na jedenastym metrze.

Piątek zachował zimną krew. Uderzył pewnie i zmylił Łukasza Skorupskiego. Rzut karny wykorzystał niczym Robert Lewandowski.

Transfery. Krzysztof Piątek musi odejść z Milanu. "Nie jest zintegrowany z drużyną" >> Piłkarz Milanu w tym sezonie strzelił cztery gole. Trzy z nich właśnie z rzutu karnego.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Jerzy Brzęczek: Na mistrzostwach nie ma koncertu życzeń. Rywale są niewygodni, grupa ciekawa

Źródło artykułu: