W sierpniu tego roku Michael Cuisance podpisał pięcioletni kontrakt z Bayernem Monachium. 20-letni Francuz miał być inwestycją w przyszłość, jednak już wówczas dało się usłyszeć, że pomocnik ma trudny charakter.
Cuisance miał wymusić na władzach swojego byłego klubu, Borussii Moenchengladbach, zgodę na odejście do mistrza Niemiec.
Swoją frustrację okazywał m.in. trenowaniem w rozwiązanych butach, co pokazywało jego lekceważący stosunek do zajęć (czytaj WIĘCEJ).
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Robert Lewandowski do Manchesteru United!
Teraz Francuz podpadł trenerom w Bayernie. Niemieckie media donoszą o spóźnieniu zawodnika na niedzielny mecz rezerw z FC Magdeburg.
Trener zespołu Sebastian Hoeness postanowił ukarać pomocnika i posadził go na ławce rezerwowych. - Wszyscy muszą przestrzegać tych samych reguł - ocenił szkoleniowiec.
Według Cuisance'a, spóźnił się na zbiórkę ponieważ miał problem ze znalezieniem odpowiedniej pary butów - donosi "Bild".
W obecnym sezonie 20-latek rozegrał zaledwie 29 minut w pierwszym zespole Bayernu i wchodził na boisko tylko w rozgrywkach Bundesligi.
Nowa rola Hasana Salihamidzicia w Bayernie Monachium. Czytaj więcej--->>>