[tag=2824]
Miroslav Radović[/tag] po zakończeniu poprzedniego sezonu musiał odejść z Legii Warszawa. Nie to jednak oburzyło wielu kibiców. Kolejne miesiące mijały, a stołeczny klub nie kwapił się, by godnie pożegnać zawodnika, który wiele lat spędził przy Łazienkowskiej.
PKO Ekstraklasa: Legia Warszawa - Lech Poznań. Aleksandar Vuković pod ciśnieniem >>
To nastąpi dopiero w najbliższą sobotę. "Rado" pojawi się na ligowym klasyku Legia Warszawa - Lech Poznań, by oficjalnie pożegnać się z kibicami. Jacek Magiera i tak jest oburzony postawą klubu w tej sprawie.
- Długo czekaliśmy na pożegnanie "Rado". Rozstawać się trzeba z klasą. Dla mnie to jest nie do przyjęcia, żeby nie doceniać legend klubowych, które zdobywały trofea, strzelały gole w Lidze Mistrzów. Takich ludzi trzeba żegnać z klasą, bić im brawo i doceniać to, co zrobili. Tak postępują wielkie kluby i wielcy ludzie - mówi w TVP Sport były trener Legii.
ZOBACZ WIDEO: Sebastian Szymański wygranym zgrupowania. "Rozwiązał największy problem"
PKO Ekstraklasa: Legia Warszawa - Lech Poznań. Urban: Vukovicia obroni tylko jedno >>
Radović grał w stołecznym klubie w latach 2006-2015 i 2016-2019. W tym czasie rozegrał blisko trzysta spotkań. Z Legią cztery razy zdobywał mistrzostwo Polski i m.in. grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów.