PKO Ekstraklasa. Paweł Wszołek komentuje przenosiny do Legii: Pokazać czego się nauczyłem za granicą

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska  / Na zdjęciu: Paweł Wszołek (po lewej) w barwach reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Paweł Wszołek (po lewej) w barwach reprezentacji Polski

- Przede wszystkim chcę zaoferować to, co potrafię najlepiej, czyli grę w piłkę - komentuje Paweł Wszołek swoje przenosiny do Legii Warszawa. W czwartek były reprezentant Polski podpisał kontrakt z wicemistrzem Polski.

W rozmowie z legia.com przyznał kurtuazyjnie, że cieszy się, iż trafił do Legii Warszawa. Do ligi polskiej wraca po sześciu latach nieobecności. Ostatnio występował w angielskim Queens Park Rangers, ale jego umowa wygasła po zakończeniu poprzedniego sezonu.

- Dokształciłem się zarówno jako piłkarz, jak i człowiek. Dużo nauczyłem się pod względem taktycznym. Wyjeżdżając za granicę człowiek się kształci. Teraz będę chciał to pokazać na boiskach ekstraklasy - zapowiada skrzydłowy.

- Przede wszystkim chcę zaoferować to, co potrafię najlepiej, czyli grę w piłkę. Będę dawał z siebie wszystko i wkładał w grę całe serce, ponieważ to jest teraz najważniejsze. Uważam, że każdy zawodnik, który podpisuje kontrakt z nowym klubem, musi tak postępować. Liczy się dobro drużyny - dodał.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Polacy świetni w klubach, słabi w reprezentacji. Jak to wytłumaczyć? "Straciliśmy pomysł na grę"

Paweł Wszołek wyjechał z ligi polskiej w 2013 roku, gdy zmienił Polonię Warszawa na Sampdorię Genua. Stamtąd trafił do Hellas Werona, najpierw na zasadzie wypożyczenia, a później transferu definitywnego. W 2016 roku wypożyczono go do QPR, które rok później wykupiło go za 2 mln euro.

- Każda liga jest specyficzna i każda może czegoś nauczyć. Wszystko zależy od tego, jak będę wyglądał podczas meczów. We Włoszech nauczyłem się wiele pod względem taktycznym, w Anglii w piłkę gra się bardziej siłowo - dodaje Wszołek.

W Anglii zagrał 113 razy, strzelając 11 goli i dokładając 13 asyst. Jedenaście razy wystąpił w reprezentacji Polski. Ostatni raz dwa lata temu przeciwko Meksykowi - jeszcze u Adama Nawałki.

Zobacz takżePKO Ekstraklasa: Wisła Płock - Legia Warszawa. Paweł Stolarski: To był wypadek przy pracy

Zobacz takżePKO Ekstraklasa: Wisła Płock - Legia Warszawa. Cezary Stefańczyk: Udało nam się zrehabilitować

Komentarze (0)