Wciąż trwa saga związana ze zmianą barw klubowych przez Neymara. Szanse na to, że Brazylijczyk pozostanie w Paris Saint-Germain są niewielkie. Napastnik chce odejść z Paryża, ale ma swoje wielkie wymagania odnośnie nowego kontraktu.
Wbrew wcześniejszym doniesieniom hiszpańskich mediów, wychowanek Santosu nie zgodzi się na znaczną obniżkę i pensje w wysokości 23 mln euro. Jak podkreśla Josep Pedrerol z telewizji "La Sexta", 27-latek nadal wysoko ceni swoje umiejętności.
"Neymar chce zarabiać 35 milionów euro netto za sezon, a do tego domaga się pięcioletniego kontraktu" - tłumaczy ceniony dziennikarz w Hiszpanii. Takich pieniędzy nie jest w stanie zaoferować mu FC Barcelona, która ma problem z przekroczeniem limitu płac.
Zobacz wideo. Real Madryt trenuje przed meczem z Valladolid:
Takiego kłopotu nie ma z kolei Real Madryt, który może pozwolić sobie na jeszcze jedną gwiazdę. Prezydent Florentino Perez zaciągnął już kredyt na transfer Neymara i jest w stanie zaoferować mu tak wielkie pieniądze.
Okno transferowe w Hiszpanii zamyka się 2 września. Paris Saint-Germain ma coraz mniej czasu, aby dojść do porozumienia z Realem lub Barcą.
Zobacz także: Serie A. Wraca włoska liga polska
Zobacz także: Saganowski wyjaśnił, dlaczego gra Kulenović
zyciowe niedolegi z karta stalego klienta na kanapowa sofe.