Polscy kibice mogli się trochę wystraszyć, że AC Milan kupił nowego napastnika. Rafael Leao kosztował aż 35 mln euro, ale najprawdopodobniej będzie występował u boku Krzysztofa Piątka. Co więcej, to on będzie miał za zadanie dogrywać Polakowi, a nie wykańczać akcji.
- Przyszedłem pomóc, bez względu na to na jakiej pozycji trener mnie ustawi. Chcę pomóc Milanowi osiągnąć cele. Piątek jest znakomitym napastnikiem, który już sprawdził się w Genui i nadal strzela gole dla Milanu. Mam nadzieję, że zapewnię mu wiele asyst. Im więcej goli zdobędzie, tym większa korzyść dla drużyny - mówi w rozmowie z klubową stroną internetową.
Siebie opisuje jako "szybkiego piłkarza", który potrafi grać dla drużyny, ale także świetnie czuje się w wykańczaniu akcji. Leao powiedział, że gdy grał na Play Station to zawsze wybierał Milan.
Zobacz wideo: skrót meczu Bayern - AC Milan
- To był naprawdę silny zespół, który wielokrotnie wygrywał Ligę Mistrzów - dodawał. Pytany, dlaczego po strzeleniu gola udawał, że rozmawia przez telefon, wytłumaczył, że to dla jego ojca. Nie zawsze mógł być na meczu, więc "dzwonił" do niego po bramce, chcąc mu przekazać: "Tato, zdobyłem dla ciebie kolejną bramkę".
Rafael Leao ma 20 lat i może występować także na skrzydle. Z Milanem podpisał pięcioletni kontrakt. Jest wychowankiem Sportingu Lizbona, ale przed rokiem przeszedł do Lille. Tam w 24 meczach strzelił 8 goli w Ligue 1.
Zobacz także: Transfery. Rafael Leao w AC Milan! Krzysztof Piątek ma nowego partnera w ataku
Zobacz także: Włoskie media: "Milan może poświęcić Krzysztofa Piątka". To mogą być ostatnie miesiące Polaka w Mediolanie
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)