Mistrzostwa Europy U-21. Austria pokonała Serbię w debiucie. Bezradny Luka Jović

PAP/EPA / FRANCO DEBERNARDI / Na zdjęciu: Danilo Pantic i Philipp Lienhart
PAP/EPA / FRANCO DEBERNARDI / Na zdjęciu: Danilo Pantic i Philipp Lienhart

Austria wygrała swój pierwszy w historii mecz w mistrzostwach Europy U-21. W pełni zasłużenie pokonała 2:0 Serbię. Jej problemem może być kontuzja Hannesa Wolfa.

Drużyny poznały się w eliminacjach do mistrzostw EuropySerbowie wygrali w Austrii 3:1, po czym na własnym terenie zremisowali 0:0. Początek pojedynku w Trieście przypominał niestety to bezbramkowe starcie z Nowego Sadu.

Po okresie rozpoznania Austriacy ruszyli do przodu. Oparta wyłącznie na piłkarzach grających w Bundesligach drużyna zaczęła swobodnie wymieniać podania i wbiegać w pole karne przeciwnika. Piłkarze z alpejskiego kraju mieli większy apetyt i ciekawsze szanse na zmianę wyniku. W 19. minucie Hannes Wolf uderzył zza pola karnego blisko spojenia słupka z poprzeczką, a w 29. minucie Xaver Schlager przegrał w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Austria zasłużyła na gola i strzeliła go w 37. minucie. Wolf dobił do siatki piłkę odbitą od słupka. Do przerwy było 1:0.

Czytaj także: Belgijskie media chwalą Krystiana Bielika

Reprezentanci Serbii są w sezonie klubowym rozrzuceni po europejskich ligach. W pierwszej połowie wyglądali jak zlepek piłkarzy, a nie jak kolektyw. Drużyna z Bałkanów oddała jeden strzał i to niecelny. W bramkę nie trafił Luka Jović, kupiony za 60 milionów euro zawodnik Realu Madryt. Serbia zorganizowała się dopiero po przerwie zgodnie z hasłem "lepiej późno niż wcale". Jović trafił w poprzeczkę, a Nemanja Radonjić postraszył Alexandra Schlagera mocnym uderzeniem. Piłkarze z Serbii stali się nieco groźniejsi, ale zranić przeciwnika nie potrafili. Jović był tym tak poirytowany, że w doliczonym czasie dostał żółtą kartkę za złośliwy faul.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki opowiedział o wypadku. "Gra przestała być przyjemnością"

W niedzielnych meczach mistrzostw Europy zdobycie pierwszego gola nic nie zagwarantowało Belgom i Hiszpanom. Dlatego Austria musiała mieć się na baczności. Lepsza drużyna odetchnęła dopiero w 78. minucie, w której Sascha Horvath uderzył z rzutu wolnego na 2:0.

Po historycznym zwycięstwie selekcjonerowi Austriaków psuje humor kontuzja Hannesa Wolfa. Napastnik brał udział w większości najważniejszych akcji, strzelił gola, nękał przeciwników. W 75. minucie został brutalnie sfaulowany przez Vukasina Jovanovicia i opuścił boisko na noszach. Serb dostał za to czerwoną kartkę, więc przedwcześnie zakończyli występ winowajca i poszkodowany.

Czytaj także: Znakomity mecz Biało-Czerwonych i wygrana na początek turnieju!

Serbia - Austria 0:2 (0:1)
0:1 - Hannes Wolf 37'
0:2 - Sascha Horvath 78'

Składy:

Serbia: Boris Radunović - Milan Gajić, Nikola Milenković, Vukasin Jovanović, Miroslav Bogosavac - Sasa Lukić, Erhan Masović (57' Uros Racić), Danilo Pantić (58' Lazar Randelović) - Andrija Żivković, Luka Jović, Nemanja Radonjić

Austria: Alexander Schlager - Sandro Ingolitsch, Kevin Danso, Stefan Posch, Maximilian Ullmann - Philipp Lienhart (77' Dejan Ljubicić), Ivan Ljubić - Sascha Horvath, Xaver Schlager, Hannes Wolf (78' Sasa Kalajdzić) - Mathias Honsak (84' Husein Balić)

Żółte kartki: Masović, Gajić, Milenković, Jović (Serbia) oraz Lienhart, Ingolitsch (Austria)

Czerwona kartka: Vukasin Jovanović (Serbia) /75' - za faul/

Sędzia: Andreas Ekberg (Szwecja)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 2 2 0 0 9:2 6
2 3 2 0 1 6:4 6
3 2 1 0 1 3:3 3
4 3 0 0 3 1:10 0
Źródło artykułu: