El. ME 2020. Austria - Polska. Austriackie media po porażce: Joker Piątek, należał nam się rzut karny

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Krzysztof Piątek nazwany Jokerem zrobił różnicę, Austrii należał się rzut karny - tak austriackie media komentują spotkanie swojej drużyny z Polską. Biało-Czerwoni pokonali w Wiedniu gospodarzy 1:0 po trafieniu niezawodnego napastnika AC Milan.

Reprezentacja Austrii jest uważana za głównego rywala Polaków w grupie G eliminacji mistrzostw Europy w 2020 roku. Już na początek eliminacji zmierzyliśmy się z tą drużyną na wyjeździe. Bohaterem niezwykle ważnego spotkania na wiedeńskim Praterze był wspomniany Piątek, który wszedł z ławki za kontuzjowanego Piotra Zielińskiego. Rewolwerowiec z Mediolanu potrzebował jedynie dziewięciu minut, żeby zapewnić drużynie Jerzego Brzęczka trzy punkty.

Media w Austrii zgodnie piszą o "gorzkiej porażce", Piątka określają mianem "jokera", a jego bramkę w 68. minucie golem na wagę złota. Żałują zmarnowanej znakomitej sytuacji Marca Janki w 88. minucie i zwracają uwagę, że wcześniej gospodarzom należał się rzut karny za ewidentny ich zdaniem faul Tomasza Kędziory na Florianie Grillitschu.

Na kolejnych stronach przeczytasz, co największe austriackie dzienniki i serwisy internetowe napisały o meczu Austria - Polska.

ZOBACZ WIDEO Krychowiak: z Austrią zagraliśmy bardzo dobrze, ale nie wszystko jest perfekcyjnie

[nextpage]

DerStandard.at
DerStandard.at

"Der Standard": Austria przegrywa z Polską na początek eliminacji

"Minimalna porażka z solidną Polską - na koniec Marc Janko zmarnował świetną szansę" - pisze popularny dziennik. "Trener Polaków Jerzy Brzęczek spodziewał się, że mecz nie będzie piękny i jego przewidywania się sprawdziły" - dodaje.

"Bramka Krzysztofa Piątka pokazała nam, jak gorzki potrafi być futbol. Wyrównać się nie udało, po części dlatego, że sędzia nie przyznał Austrii karnego po faulu Kędziory na Grillitschu. Rezerwowy Janko był bliski szczęścia po dośrodkowaniu Woebera, a w doliczonym czasie gry Szczęsny obronił "granat" Alaby".

Czytaj także: Michał Kołodziejczyk o meczu z Austrią. "Piątek, Piąteczek, Piątunio"

"Der Standard" cytuje również słowa napastnika austriackiej drużyny Marko Arnautovicia, który stwierdził, że jego zespół nie zasłużył na porażkę. - Możesz prowadzić grę przez dziewięćdziesiąt minut, a na koniec przegrywasz. Takie drużyny ukarzą cię za każdy błąd - powiedział piłkarz West Ham United.
[nextpage]

OE24.at
OE24.at

"Oesterreich" (OE24.at): Gorzka porażka w meczu z Polską

"Na start eliminacji EURO 2020 Austria doświadczyła na wiedeńskim stadionie Ernsta Happela gorzkiej porażki z Polską. Zostaliśmy pokonani przez faworytów grupy, a jedyną bramkę w meczu zdobył gwiazdor AC Milan Krzysztof Piątek" - pisze o spotkaniu serwis internetowy dziennika "Oesterreich".

OE24.at wspomina, że selekcjoner Austriaków Franco Foda zaskoczył, wystawiając od początku na lewej stronie obrony niedoświadczonego Maximiliana Woebera. "Pierwsza faza meczu była całkiem dobra, zdominowana przez nasz zespół. Polacy grali pasywnie, dopiero po około 20 minutach ruszyli odważniej do przodu. Im bliżej było końca pierwszej połowy, tym częściej gra toczyła się pod bramką Austrii" - relacjonuje mecz poczytna witryna.

Czytaj także: Jerzy Brzęczek: Robert Lewandowski może grać z Krzysztofem Piątkiem

O golu Krzysztofa Piątka czytamy, że "znalazł się we właściwym miejscu i z bliska wpakował piłkę do siatki", potem Austriacy walczyli desperacko o remis, a za faul na Florianie Grillitschu w 75. minucie należał im się rzut karny. W relacji wymieniono też zmarnowaną przez Piątka sytuację sam na sam po podaniu Roberta Lewandowskiego, niecelną główkę Marca Janko z pięciu metrów tuż przed końcem spotkania i obroniony przez Wojciecha Szczęsnego strzał Davida Alaby w 93. minucie.

"Polacy mogli świętować swoje pierwsze zwycięstwo pod wodzą Jerzego Brzęczka. Austriacy przegrali w eliminacjach mistrzostw Europy po raz pierwszy od trzynastu spotkań" - wylicza OE24.at.
[nextpage]

Krone.at
Krone.at

"Krone Zeitung": Porażka u siebie! Polska zepsuła nam początek eliminacji

"Reprezentacja Austrii źle zaczęła eliminacje mistrzostw Europy. Po pełnych werwy pierwszych piętnastu minutach długimi momentami gra była beztroska i smutna. W 68. minucie Krzysztof Piątek wcisnął piłkę do bramki, zdobywając gola na wagę złota dla gości. Z powodu tej przegranej nasza drużyna już teraz jest pod presją" - pisze dziennik "Krone Zeitung".
[nextpage]

Laola1.at
Laola1.at

Laola1.at: Rozczarowujący start Austriaków

"Nasza drużyna rozpoczęła obiecująco, ale potem jej gra się pogorszyła, a Polacy urośli w siłę. Objęli prowadzenie po główce jokera Krzysztofa Piątka. Zaraz potem Austria nie otrzymała rzutu karnego po ewidentnym karnym na Grillitschu. Szansę na wyrównanie miał jeszcze rezerwowy Marc Janko, jednak z trzech metrów uderzył obok bramki" - relacjonuje spotkanie popularny w Austrii serwis internetowy.

Oceniając swoich piłkarzy w skali od 1 do 5, "Laola" większości zawodników przyznała niskie noty 2. Najlepsze oceny, czwórki, dostali tylko David Alaba i Marcel Sabitzer.
[nextpage]

Kurier.at
Kurier.at

"Kurier": Austria przegrywa na początek kwalifikacji

"Sztuczna Liga Narodów może i jest miła, ale nie ma to jak stare dobre kwalifikacje. Austriaccy fani najwyraźniej jeszcze nie poczuli głodu piłki, bo stadion w Wiedniu nie zapełnił się do ostatniego miejsca, choć przecież Polacy wydawali się atrakcyjnym rywalem. Na stadionie i poza nim pojawiła się duża grupa ludzi ubranych na biało-czerwono, jednak na szalikach mieli oni napisane Polska" - zaczyna austriacki dziennik.

"Kurier" pisze, że na początku Austria grała z radością i atakowała, ale bez efektów, a Polacy sprawdzali, co rywale mają do zaoferowania. "Po 20 minutach Austriacy musieli złapać oddech po okresie burzy i naporu i pozwalali sobie na nieostrożność. Po kilku groźnych sytuacjach zaczęli grać ostrożniej. W końcu tacy napastnicy jak Lewandowski czy Milik zawsze stanowią zagrożenie. Za ich plecami duże umiejętności pokazywał Kamil Grosicki" - relacjonuje wiedeński dziennik.

Jego zdaniem w drugiej połowie obie ekipy stały się konkretniejsze, a o zwycięstwie Polaków zadecydowała interwencja bramkarza Heinza Lindnera "w siatkarskim stylu" i celna główka jokera Piątka. "Franco Foda musiał zareagować. Wpuścił na boisko Marca Janko, ale 35-letniemu napastnikowi dwukrotnie zabrakło szczęścia. Za pierwszym razem po podaniu Onisiwo, potem po świetnym dośrodkowaniu Woebera. Na koniec strzał Alaby z dystansu został obroniony. Choć Austria zasłużyła na punkt, finałowa ofensywa nie została nagrodzona" - komentuje internetowe wydanie "Kuriera".
[nextpage]

Orf.at
Orf.at

ORF.at: Joker Piątek ukłuł, gorzki falstart w meczu z Polską

"Austria nie potrafi wygrać meczu o stawkę z Polską. Czwarta próba zakończyła się niepowodzeniem. Złotego gola zdobył rezerwowy Krzysztof Piątek celnym strzałem głową w 68. minucie" - pisze o spotkaniu strona internetowa austriackiej telewizji ORF.

"Nasz zespół zaczął lepiej i w pierwszej połowie kontrolował sytuację, jednak po przerwie Polacy zwiększyli tempo i coraz częściej atakowali. Bolączką reprezentacji Austrii po raz kolejny okazał się brak napastnika z prawdziwego zdarzenia" - kontynuuje ORF.at. Piątka chwali za to, że "zrobił różnicę" i w najważniejszej sytuacji meczu stał tam, gdzie napastnik stać powinien.

Komentarze (20)
avatar
Agusia Thomaass Anwil
22.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczerze to mam wielką nadzieje na pierwsze miejsce :) 
avatar
Miroslaw Cutter
22.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Był by to karny naciągany . Austriak to zwykły nurek ! jak Włosi ! 
avatar
Jerzy Michałowski
22.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A dlaczego Piątek siedział tak długo na ławce, czy Pan trener nie słyszał o tym że nawet dziki w lesie wołają chórem " niech strzela Milik " 
avatar
Eljot Nes
22.03.2019
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Tak, popieram Kędziora popełnił faul. Bezdyskusyjnie. No chyba?że jest jakaś interpretacja faulu w polu karnym. 
avatar
gizmo1967
22.03.2019
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
3 punkty cieszą ale gra nie . Obrona to porażka, nie dziwię się Austriakom bo karny ewidentny. . Tak nieodpowiednie zachowanie Kędziory eliminuje go z dalszej gry. Dzisiaj kiedy jest War tak Czytaj całość